Od tego czasu minęło ćwierć wieku i patrząc na nazwiska na liście największych gwiazd muzyki pop XXI wieku magazynu Billboard, widać wyraźnie, jak kultura muzyki cyfrowej ukształtowała świat.
Metallica – Zdjęcie: Reuters
13 kwietnia 2000 roku zespół rockowy Metallica wniósł pozew przeciwko Napsterowi – pierwszej w historii platformie umożliwiającej bezpłatne udostępnianie muzyki w formacie MP3 bez konieczności ochrony praw autorskich.
Napster rozpoczął działalność dopiero w połowie 1999 roku i musiał zakończyć działalność w 2001 roku. Po zaledwie dwóch latach działalności, pojawienie się Napstera zwiastowało nową erę: erę muzyki cyfrowej.
Urodzona na przełomie wieków Billie Eilish wrzuciła piosenkę Ocean Eyes na Soundcloud – bez żadnej promocji, bez żadnej wytwórni płytowej – ale w krótkim czasie stała się ona viralem.
Billie Eilish - Oczy oceanu
Sukces Billie Eilish oparty na technologii stanowi wzór dla współczesnych artystów.
Nawet Taylor Swift, bardziej klasyczna artystka, która w 2014 r. usunęła cały swój katalog muzyczny ze Spotify, ponieważ platformy streamingowe zbyt lekceważyły jej muzykę, ostatecznie wróciła do Spotify trzy lata później, oferując jedynie streaming.
W dzisiejszych czasach nie sposób marzyć o osiągnięciu wielkości, nie stojąc na ramionach gigantów technologicznych.
Podstawą decentralizacji muzyki jest również względna demokracja w dziedzinie środków technologicznych.
Lista Billboardu odzwierciedla popkulturę, w której język angielski zaczyna zanikać, o czym świadczy obecność koreańskiego boysbandu BTS i portorykańskiego rapera Bad Bunny'ego.
Mimo że K-pop narodził się w latach 90. XX wieku, to w XXI wieku stopniowo zaczął kwestionować dominację zachodniej branży rozrywkowej, walcząc ze starymi żartami i uprzedzeniami, że K-pop to po prostu krzykliwa, głupia muzyka industrialna dla nastoletnich dziewczyn bez gustu.
BTS trafiło także na listę Billboardu, mimo że nie śpiewało po angielsku.
Bariera językowa? To żaden problem w dobie wizualnych teledysków , z łatwo dostępnymi napisami na YouTube.
Decentralizacja widoczna jest również na scenie muzycznej, gdzie bardzo często, słuchając płyty, trudno jednoznacznie określić, jaki to gatunek muzyczny.
„Mam ulubionych artystów w każdym gatunku muzyki, o jakim kiedykolwiek słyszeliście (...) Niezależnie od tego, czy jest to R&B, dance, country, rap, zydeco, blues, opera czy gospel, wszyscy oni w jakiś sposób na mnie wpływają” – powiedziała kiedyś w wywiadzie Beyoncé, która zajęła 1. miejsce na liście Billboardu.
Beyoncé, bardziej niż ktokolwiek inny, jest królową w świecie muzyki, w którym granice się zacierają, a bariery istnieją jedynie teoretycznie.
Od czasu, gdy po raz pierwszy rozstała się z Destiny's Child, by rozpocząć własną karierę z Dangerously in Love, aż do albumu Cowboy Carter, uważanego za „arcydzieło” muzyki popularnej w 2024 roku, Beyoncé uczyniła z muzyki swoje laboratorium, w którym nieustannie łączy ze sobą różne, niepowiązane ze sobą pierwiastki, by obserwować zachodzące między nimi reakcje chemiczne i za pomocą alchemii rafinować czyste złoto.
Nie oznacza to jednak, że absolutne zwycięstwo należy do muzyków eksperymentalnych. Wciąż jest miejsce na względnie czystą, klasyczną muzykę z prostymi formułami, które zawsze się sprawdzają, jeśli każdy krok jest dobry.
Pełne duszy piosenki o miłości, piękny głos i to wystarczyło, aby Adele stała się ikoną na przestrzeni lat - Zdjęcie: Reuters
Adele nigdy nie potrzebowała specjalnych teledysków ani przyciągających wzrok choreografii, ani też nie chciała pojawiać się w mediach społecznościowych, a fani często twierdzą, że jest leniwa, bo często tajemniczo znika. Jednak Adele pokazuje, że jest jeszcze miejsce dla osób, które są wierne niemal wyłącznie muzyce jako takiej.
Pierwsze 25 lat minęło. Jak więc będzie wyglądała muzyka za kolejne 25 lat?
Być może pojawi się sztuczna inteligencja i rzeczywistość wirtualna; być może pojawią się trendy retro – jak Lady Gaga śpiewająca jazz czy The Weeknd wnoszący do muzyki synthpop lat 80.; być może pojawi się więcej artystów nieanglojęzycznych jako nowa siła. Ale być może pojawią się też nieoczekiwane rzeczy.
Źródło: https://tuoitre.vn/sao-am-nhac-dai-chung-vi-dai-nhat-the-ky-21-billboard-goi-tu-adele-taylor-swift-den-bts-20241215093239888.htm






Komentarz (0)