W nocy 2 kwietnia na skutek wpływu zimnego powietrza temperatura w mieście Buon Ma Thuot spadła dość gwałtownie. Nad brzegami rzeki Serepok, przepływającej przez gminę Hoa Phu, nieustannie wiały zimne wiatry. Wskazując na dolny bieg rzeki, pan Thieu opowiadał: „Mój brat ma małą kawiarnię nad rzeką Serepok. Około 19:50, kiedy sprzątaliśmy z braćmi sklep, nagle usłyszeliśmy krzyki i wołanie o pomoc dochodzące z drugiego brzegu rzeki. Domyślając się, że ktoś tonie, szybko przerwaliśmy pracę, pobiegliśmy na brzeg, wzięliśmy starą łódź, której zazwyczaj używaliśmy do dekoracji, stworzyliśmy miejsce do robienia zdjęć klientom i staraliśmy się jak najszybciej przepłynąć na środek rzeki. Włączyliśmy światła i stopniowo spłynęliśmy w dół rzeki, ale ponieważ było ciemno, rzeka była głęboka, woda płynęła mocno, a po obu stronach było dużo trzcin i krzaków, poszukiwania ofiary stawały się coraz trudniejsze. W tej sytuacji zadzwoniłem i poprosiłem towarzysza Nguyena Van Tuyena, dowódcę dowództwa wojskowego gminy, o… zwiększyć siły i środki, aby przyspieszyć akcję ratunkową.”

Oficerowie i żołnierze dowództwa wojskowego gminy Hoa Phu aktywnie udzielali pierwszej pomocy osobom tonącym.

W szpitalu Hoa Phu Commune Infirmary, pan Me Chi Thong, właściciel kawiarni Song Serepok Essence, założył sweter, żeby się rozgrzać i powiedział: „Podczas wiosłowania łodzią przez gęste zarośla, około 1,2 km od pierwotnego miejsca, odkryliśmy uwięzioną kobietę, na wpół zanurzoną, na wpół unoszącą się na wodzie, w pobliżu brzegu rzeki. Kiedy podeszliśmy bliżej, żeby to sprawdzić, zobaczyliśmy, że ta osoba jest nieprzytomna, więc moi bracia i ja szybko udzieliliśmy jej pierwszej pomocy, ogrzaliśmy ją, a następnie powiadomiliśmy wszystkich, aby przyszli i pomogli, i przewieźliśmy ją do szpitala gminnego w celu udzielenia pomocy. Według lekarzy, poszkodowanej nie grozi już niebezpieczeństwo, jesteśmy bardzo szczęśliwi”.

Według towarzysza Nguyena Van Tuyena, dowódcy Komendy Wojskowej Gminy Hoa Phu, Thong służył wcześniej w wojsku , pracował w Komendzie Straży Granicznej Prowincji Dak Lak i właśnie został zwolniony ze służby po ponad roku. Thieu jest dowódcą plutonu Mobilnej Milicji, bardzo energicznym, entuzjastycznym i odpowiedzialnym za swoją pracę. Dzisiaj (3 kwietnia) Komenda Wojskowa Gminy złoży raport przełożonym, aby niezwłocznie pochwalić i nagrodzić odważne działania dwóch braci, towarzysza Thieu i żołnierzy mobilnej milicji, którzy bezpośrednio brali udział w akcji ratunkowej.

Artykuł i zdjęcia: HA LE

* Zapraszamy czytelników do odwiedzenia działu Obrona Narodowa i Bezpieczeństwo w celu zapoznania się z powiązanymi wiadomościami i artykułami.

    Źródło: https://www.qdnd.vn/quoc-phong-an-ninh/tin-tuc/sao-vuong-dung-cam-cuu-nguoi-duoi-nuoc-822462