Ferrari rozpoczęło produkcję SF90 w 2019 roku, co oznaczało, że nadszedł czas na następcę. Obecnie produkowana jest tylko limitowana edycja SF90 XX, a model ten szybko zbliża się do końca swojego cyklu produkcyjnego.
Biorąc pod uwagę powyższe informacje, nie powinno dziwić, że Ferrari testuje obecnie następcę SF90 na drogach publicznych. Zadebiutowanie planowane jest na wrzesień 2025 roku, wraz z modelem na rok 2026. Ten jeszcze nienazwany hipersamochód łączy silnik 296 z komponentami SF90 XX.

Znany wewnętrznie jako F173M, a nie F173 z modelu SF90, ten następca został niedawno dostrzeżony w Niemczech, a nie we Włoszech. Jednak ten mocno zakamuflowany samochód waży o 296 kg więcej niż SF90 XX, zwłaszcza jeśli przyjrzeć się bliżej konstrukcji szyb, obudów lusterek i linii dachu.
Odsadzenie dwuramiennych felg również robi wrażenie. Pod kamuflażem widać również cienki pasek świateł LED, który wydaje się inspirowany edycją specjalną SF90 XX. Wydłużony tył i większe wloty powietrza w przednim zderzaku sugerują bardziej skoncentrowaną na docisku filozofię aerodynamiczną.

Podobnie jak w następcy modelu Amalfi Roma, kierownica będzie miała więcej fizycznych elementów sterujących, w tym dedykowany przycisk start. Prawdopodobnie nastąpią drobne zmiany w projekcie deski rozdzielczej, a także ulepszenia systemu informacyjno-rozrywkowego.
Zainspirowany modelem F50 od strony cylindrów, silnik F173M zachowa znaną i uwielbianą przez nas serię silników V8 F154. Ta linia silników zadebiutowała w 2013 roku jako 3,8-litrowy silnik V8 z mokrą miską olejową i wałem korbowym o przekroju poprzecznym w Maserati Quattroporte GTS. Wersja Ferrari wykorzystuje smarowanie z suchą miską olejową i wał korbowy o przekroju poprzecznym.

Charakterystyczny silnik Ferrari F154 został zmodernizowany do pojemności 4,0 litrów wraz z wprowadzeniem modeli SF90 Stradale i SF90 Spider, generując moc około 770 koni mechanicznych przy 7500 obr./min. Maksymalny moment obrotowy osiągany jest przy 6000 obr./min, a maksymalna prędkość obrotowa silnika to rozsądne 8000 obr./min.
W mocniejszym SF90 XX, silnik F154 generuje imponującą moc 786 koni mechanicznych. W połączeniu z hybrydowym układem napędowym typu plug-in, pierwszy w historii Ferrari model XX generuje 1016 najczystszych włoskich koni mechanicznych. Czy seryjny następca SF90 dorówna tej szczytowej mocy, dopiero się okaże.

Z drugiej strony, moc z pewnością wzrośnie, zwłaszcza po wprowadzeniu modelu 296 Speciale i F80, następcy LaFerrari. Przy pełnej mocy, flagowy model z silnikiem V6 generuje 1184 KM i 850 Nm momentu obrotowego, w porównaniu z 868 KM i 755 Nm w modelu 296 Speciale z napędem na tylne koła.
Sama moc i moment obrotowy nic nie znaczą bez odpowiednio zestrojonego podwozia i zawieszenia. Poza drobnymi zmianami wewnątrz, F173M ma zrzucić kilka kilogramów w porównaniu z poprzednikiem.
Źródło: https://khoahocdoisong.vn/sieu-xe-ke-nhiem-sf90-cua-ferrari-lap-3-dong-co-manh-hon-1000-ma-luc-post2149042541.html
Komentarz (0)