
Mirra Andreeva po raz pierwszy dotarła do ćwierćfinału Wimbledonu - Zdjęcie: REUTERS
To był niezapomniany moment świętowania dla Mirry Andreevej, która pokonała Emmę Navarro na korcie centralnym i tym samym po raz pierwszy w karierze dotarła do ćwierćfinału Wimbledonu.
Zaskakującym jednak było to, że pod koniec meczu rosyjski zawodnik nie zdawał sobie sprawy z wygranej i wciąż przygotowywał się do zdobycia kolejnego punktu.
Rosyjska tenisistka nagle zapomniała wyniku po wygranej z Emmą Navarro – zrzut ekranu z X
Mirra Andreeva przyznaje, że „całkowicie zapomniała o wyniku” i nie zdawała sobie sprawy, że pokonała Emmę Navarro i awansowała do ćwierćfinału Wimbledonu. Andreeva wygrała finałowego gema, pokonując Navarro 6:2, 6:3, tym samym po raz pierwszy awansując do czołowej ósemki Wielkiego Szlema. 18-latka nie zdała sobie jednak sprawy z wygranej.
Andreeva początkowo odwróciła się, przygotowując się do kolejnego punktu, nawet gdy sędzia zawołał: „Gem, set i mecz, Andreeva”. Navarro czekał już przy siatce, by uścisnąć jej dłoń, gdy Andreeva się obudziła, pospiesznie podbiegła i uniosła rękę, by przeprosić przeciwniczkę.

18-letnia tenisistka odniosła przekonujące zwycięstwo nad Emmą Navarro - Zdjęcie: REUTERS
„Ciągle powtarzałam sobie, że nie prowadzę, tylko przegrywam” – wyjaśniła Andreeva ze śmiechem po meczu. „To pomogło mi zachować koncentrację i ostatecznie całkowicie zapomniałam o wyniku. Cieszę się, że tak zrobiłam, bo myślę, że byłabym trzy razy bardziej zdenerwowana przy piłce meczowej” – powiedziała Andreeva.
Umysł Andreevy prawdopodobnie był również rozproszony przez odkrycie Rogera Federera, ośmiokrotnego mistrza Wimbledonu, siedzącego w loży królewskiej na korcie centralnym. Zaledwie kilka dni wcześniej Andreeva wskazała Federera jako jedną z trzech osób – obok Andy'ego Murraya i Ryana Goslinga – które chciała zobaczyć, obserwując jej grę z loży królewskiej. I nie musiała długo czekać, aż jej marzenie się spełni.
„Naprawdę starałam się nie patrzeć w tamtą stronę” – powiedziała po meczu na temat obecności Federera.
Andreeva kontynuowała: „Wiedziałam, że jak tylko tam spojrzę, całkowicie stracę koncentrację. Spojrzałam więc na wynik 4:1. Zobaczyłam Rogera i Mirkę. Szczerze mówiąc, to wiele dla mnie znaczyło. To było jedno z moich marzeń – spotkać ich w prawdziwym życiu”.
Andreeva nie straciła jeszcze seta i w kolejnej rundzie zmierzy się z Belindą Bencic, która po raz pierwszy awansuje do ćwierćfinału Wimbledonu.
Source: https://tuoitre.vn/tay-vot-nga-thang-roi-van-doi-danh-tiep-o-wimbledon-2025-20250708094011256.htm






Komentarz (0)