Vietnam.vn - Nền tảng quảng bá Việt Nam

Ambicje Indii w zakresie światowych fabryk

VnExpressVnExpress26/02/2024

[reklama_1]

Indie przyjęły z otwartymi ramionami firmy takie jak Apple, Samsung i Airbus, które chcą stać się największymi fabrykami na świecie , ale dogonienie Chin może potrwać dłużej.

Obecnie w Indiach produkowane są iPhone 15 firmy Apple, Pixel 8 firmy Google i Galaxy S24 firmy Samsung. Elon Musk rozważa nawet budowę fabryki samochodów elektrycznych w tym kraju.

Apple to jedna z czołowych marek otwierających przed Indiami możliwości stania się światową fabryką. Dziennik Le Monde nazwał decyzję o inwestycji w tym południowoazjatyckim kraju w 2017 roku „hazardem”. Wtedy firma zaczynała od montażu tanich modeli iPhone'a, a następnie rozszerzyła skalę działalności dzięki partnerom produkcyjnym z Tajwanu, takim jak Pegatron i Wistron.

Pięć lat później Apple przyspieszyło i rozpoczęło produkcję swoich najnowszych modeli telefonów tutaj, najpierw iPhone'a 14, a następnie iPhone'a 15. Obecnie około 12–14% telefonów z nadgryzionym jabłkiem sprzedawanych na całym świecie jest produkowanych w Indiach, a do końca tego roku odsetek ten wzrośnie do 25%.

Mężczyzna przechodzi obok reklamy Apple iPhone 15 w Kalkucie w Indiach, 6 listopada 2023 r. Zdjęcie: AFP

Mężczyzna przechodzi obok reklamy Apple iPhone 15 w Kalkucie w Indiach, 6 listopada 2023 r. Zdjęcie: AFP

Przybycie tego giganta wywołało ekscytację wśród Hindusów – od klasy średniej, przez członków rządu , gwiazdy filmowe, aż po lokalnych liderów biznesowych.

Anand Mahindra, prezes Mahindra & Mahindra Group, w październiku z entuzjazmem opublikował na portalu społecznościowym X następujący wpis: „Niedawno poszedłem do salonu Verizon w USA, żeby kupić kartę SIM i z dumą powiedziałem sprzedawcy, że mój iPhone 15 jest wyprodukowany w Indiach”. Oświadczył, że natychmiast kupi Google Pixel 8, gdy tylko lokalna wersja pojawi się w sprzedaży.

„Wyprodukowano w Indiach”

Minister handlu i przemysłu Indii, Piyush Goyal, ma nadzieję, że przykład Apple'a będzie „silnym sygnałem” dla globalnych firm. Eksport smartfonów w tym kraju podwoił się w roku fiskalnym kończącym się w marcu 2023 roku, osiągając 11 miliardów dolarów.

Dekadę temu rząd premiera Narendry Modiego przedstawił swoje długofalowe ambicje, by przekształcić ten południowoazjatycki kraj w nową fabrykę świata. „Chcę zaapelować do świata: «Przyjedźcie i produkujcie w Indiach»” – oświadczył w swoim przemówieniu z okazji Dnia Niepodległości w 2014 roku.

W tym celu Indie uruchomiły inicjatywę „Make in India”, mającą na celu wzmocnienie sektora produkcyjnego, który generuje zaledwie 17% PKB. Strategia ta obejmowała podwyższenie ceł importowych w celu pobudzenia produkcji krajowej. Do 2022 roku cła te wzrosły średnio do 18%, czyli więcej niż w Tajlandii i Wietnamie.

„Historycznie rzecz biorąc, ten południowoazjatycki kraj nie był zbyt otwarty na handel międzynarodowy, a strategia rządu – zasadniczo – polegała na ograniczaniu importu, zwłaszcza z Chin, za pomocą wysokich taryf i subsydiów eksportowych” – powiedziała Catherine Bros, profesor ekonomii na Uniwersytecie w Tours i badaczka w Laboratoire d'Économie d'Orléans (Francja).

W 2020 roku wprowadzono formę dotacji eksportowej o nazwie „Linkage Incentive”, przeznaczając prawie 22 miliardy dolarów na 14 kluczowych sektorów, takich jak produkcja smartfonów, wyrobów medycznych i części samochodowych.

Wysoki wzrost gospodarczy (7,3%) i największa na świecie populacja – 1,4 miliarda ludzi – to kolejne atuty, które pomagają temu południowoazjatyckiemu krajowi przyciągać korporacje pragnące wejść na ten dynamicznie rozwijający się rynek. Vivien Massot, prezes firmy Tac Economics, zajmującej się analizą ryzyka ekonomicznego, zauważa na przykład, że wiele francuskich firm przyjeżdża tu produkować, aby dotrzeć do rynku krajowego, a nie eksportować.

Indie spodziewają się napływu BIZ w wysokości 71 miliardów dolarów w roku finansowym 2022-23, z czego 33 miliardy dolarów w samym pierwszym półroczu. Podczas Światowego Forum Ekonomicznego (WEF) w Davos w zeszłym miesiącu minister technologii informatycznych Ashwini Vaishnaw zapowiedziała, że ​​kraj zamierza pozyskiwać 100 miliardów dolarów bezpośrednich inwestycji zagranicznych rocznie w nadchodzącym okresie.

Aby to osiągnąć, udoskonalają cztery czynniki, w tym infrastrukturę (fizyczną i cyfrową), poprawiają życie osób o najniższych dochodach, promują produkcję i upraszczają procedury.

W swoim najnowszym posunięciu Indie zapowiedziały w zeszłym tygodniu, że zezwolą na 100% bezpośrednich inwestycji zagranicznych (BIZ) w produkcję satelitów i złagodzą przepisy dotyczące produkcji rakiet, dążąc do zwiększenia swojego udziału w globalnym rynku kosmicznym. To ułatwi wejście na rynek kluczowym graczom, takim jak SpaceX, Maxar, Viasat, Intelsat i Airbus. Według ekspertów, komercjalizacja i produkcja satelitów to lukratywny obszar z wieloma obiecującymi partnerstwami.

Niełatwo zastąpić Chiny

Jednak, jak twierdzą eksperci, ten południowoazjatycki kraj ma jeszcze długą drogę do przebycia, zanim będzie mógł zastąpić Chiny w globalnym handlu. Vivien Massot twierdzi, że Chiny odpowiadają za 30% globalnej wartości dodanej w przemyśle, 10 razy więcej niż Indie. „Sektor produkcyjny musi bardzo dynamicznie się rozwijać w ciągu najbliższych 20 lat, aby nadrobić zaległości” – dodaje.

Profesor Bros stwierdził, że patrząc na globalny łańcuch wartości, Indie nie znajdują się w tym samym segmencie co Chiny i są na niższym szczeblu łańcucha. „Efekt substytucji jest znikomy i występuje tylko w przypadku produktów takich jak iPhone'y” – dodał.

Niedawny ruch jest tego dowodem. 30 stycznia kraj obniżył cła importowe na niektóre komponenty smartfonów, z których wiele jest importowanych z Chin, w celu stworzenia bardziej korzystnego ekosystemu.

Ponadto, południowoazjatycki gigant stoi przed szeregiem innych wyzwań, jeśli chce stać się fabryką nowego świata. Należą do nich słabo rozwinięta infrastruktura i niestabilne dostawy energii elektrycznej, pomimo znacznych wysiłków podejmowanych w ciągu ostatnich 10 lat.

Jeśli chodzi o zasoby ludzkie, choć najlepsi inżynierowie cieszą się doskonałą reputacją na całym świecie, kraj zmaga się również z niedoborem wykwalifikowanych pracowników. Około 350 milionów ludzi nie potrafi czytać ani pisać, a tylko niewielki ułamek populacji posiada jakiekolwiek wykształcenie zawodowe.

Ponadto, zdaniem ekspertów, polityka gospodarcza Nowego Delhi pozostaje w dużej mierze interwencjonistyczna, aby w razie potrzeby uspokoić inwestorów. Na przykład, w sierpniu 2023 roku rząd nagle ograniczył import laptopów, aby pobudzić produkcję krajową.

Anand Parappadi Krishnan, pracownik naukowy Centrum Doskonałości Studiów Himalajskich Uniwersytetu Shiv Nadar, zwraca uwagę, że fundamentalnym problemem jest brak spójnej polityki przemysłowej rządu. Podchodzi on do problemu fragmentarycznie, w przeciwieństwie do holistycznego podejścia Chin. Ponadto Azja Południowo-Wschodnia stała się również potencjalnym wyborem dla międzynarodowych korporacji w ramach strategii „Chiny plus jeden”.

„Indie odczuwają skutki upałów” – podsumował, zapożyczając chińskie idiomy.

Phien An ( według Le Monde, Reuters )



Link źródłowy

Komentarz (0)

No data
No data

W tym samym temacie

W tej samej kategorii

Ulica Hang Ma lśni kolorami środka jesieni, młodzi ludzie z entuzjazmem nieustannie się tam meldują
Przesłanie historyczne: Drewniane bloki z pagody Vinh Nghiem – dokumentalne dziedzictwo ludzkości
Podziwiając ukryte w chmurach pola wiatrowe nadbrzeżne Gia Lai
Odwiedź wioskę rybacką Lo Dieu w Gia Lai, aby zobaczyć rybaków „rysujących” koniczynę na morzu

Od tego samego autora

Dziedzictwo

;

Postać

;

Biznes

;

No videos available

Aktualne wydarzenia

;

System polityczny

;

Lokalny

;

Produkt

;