Vietnam.vn - Nền tảng quảng bá Việt Nam

Rozświetlanie światła wiedzy w górach i lasach Dao San

GD&TĐ - Pani Pham Thi Xuan poświęca całe swoje serce zajęciom związanym z nauką czytania i pisania, dając szanse i nadzieje na przyszłość mieszkańcom górzystego regionu Lai Chau.

Báo Giáo dục và Thời đạiBáo Giáo dục và Thời đại31/10/2025

Źródło wiedzy

Od ponad 20 lat, będąc związana z ziemią Dao San (prowincja Lai Chau ), pani Pham Thi Xuan, dyrektorka szkoły podstawowej z internatem dla mniejszości etnicznych Dao San, nieustannie podąża drogą „zasiewania pierwszych ziaren liter” dla uczniów i mieszkańców górskich regionów. Dla niej każde uderzenie litery pojawiające się pod lampą oliwną to mała radość, ale ma ogromne znaczenie dla nauczyciela.

Tego dnia zabrała ze sobą swoje małe dziecko i spakowała walizki do odległej i pozbawionej życia krainy Dao San. W zamian otrzymała niewinne uśmiechy i jasne oczy dzieci z przygranicznego obszaru.

„Kiedy po raz pierwszy ukończyłam studia, praca w oddziale układała mi się całkiem dobrze, ale potem, kiedy nastąpiła mobilizacja w górach, zgłosiłam się na ochotnika do Dao San. Pomyślałam po prostu, że kocham dzieci i kocham tę pracę, więc gdziekolwiek są studenci, tam pojadę” – powiedziała pani Xuan.

Podróż pani Xuan w ciągu ostatnich 20 lat nie ograniczała się tylko do pracy z kredą i tablicą z uczniami szkół podstawowych, ale poszerzyła również swoją działalność o zajęcia z czytania i pisania dla mieszkańców gminy Tung Qua Lin (obecnie gmina Dao San w prowincji Lai Chau), gdzie kiedyś pracowała. Analizując powszechne standardy edukacyjne , zdała sobie sprawę, że wielu mieszkańców wioski nadal nie potrafi czytać i pisać.

dao-san-3.jpg
Zdjęcie przedstawiające zajęcia z czytania i pisania dla ludu Dao San.

„Myślałam, że tylko wtedy, gdy ludzie będą umieli czytać i pisać, zrozumieją zasady, będą odważniejsi w prowadzeniu biznesu i będą bardziej dbać o edukację swoich dzieci. Mając to na uwadze, postanowiłam otworzyć klasy” – wspomina pani Xuan.

Podczas procesu otwierania klasy, pani Xuan i jej koledzy napotkali wiele trudności. Wiele osób wciąż wahało się i obawiało nauki ze względu na podeszły wiek. Jednak pani Xuan nie zniechęciła się, lecz wytrwale wyjaśniała i awansowała, kierując się praktycznymi potrzebami życiowymi.

W tym czasie program nauczania czytania i pisania otrzymał wsparcie od Zespołu Produkcyjnego nr 3 (Grupa Ekonomiczno -Obronna 356). Żołnierze udali się do wioski, aby zmobilizować ludzi, pomóc w przygotowaniu przyborów szkolnych, rozstawieniu stołów i krzeseł oraz oświetleniu domu kultury – który miał stać się pierwszą salą lekcyjną. Dzięki tej współpracy prace mobilizacyjne nabrały tempa, a pierwsza klasa nauczania czytania i pisania została oficjalnie otwarta we wrześniu 2022 roku.

dao-san-1.jpg
Pani Pham Thi Xuan jest związana z ziemią Dao San od ponad 20 lat.

Niewielka klasa liczy 20 uczniów, głównie miejscowych i w wieku produkcyjnym. Dlatego zajęcia odbywają się wieczorem, po zakończeniu pracy w gospodarstwie. W przyćmionym świetle stopniowo pojawiają się pierwsze kreski liter, choć wciąż chwiejne i zniekształcone, ale kryjące w sobie pragnienie nauki liter i życia – to, co pani Xuan nadal nazywa światłem wiedzy w górach i lasach Dao San.

Jednak wraz ze stopniową stabilizacją klasy, utrzymanie liczby uczniów stało się nowym wyzwaniem. W okresie żniw wielu uczniów musiało pracować w polu od wczesnego rana do późnej nocy, podczas gdy inni musieli brać urlop, aby pracować dla firmy i zaopiekować się swoimi rodzinami.

„Były dni, kiedy na zajęciach pojawiało się tylko kilka osób i było mi ich żal, bo wiedziałam, że wszyscy byli zajęci swoimi codziennymi obowiązkami. Ale kiedy zdali sobie sprawę, że muszą umieć czytać i pisać, żeby dostać pracę w firmie, wszyscy wrócili na zajęcia. To nie tylko pomogło utrzymać liczbę uczniów, ale było też jasnym punktem, który pomógł mi promować działalność propagandową” – zwierzyła się pani Pham Thi Xuan.

Poświęcony każdemu słowu

dao-san-4.jpg
Żołnierze i przedstawiciele władz lokalnych odwiedzali domy ludzi, aby zachęcać ich dzieci do chodzenia do szkoły.

Po 10 miesiącach nauki czytania i pisania większość uczniów nauczyła się czytać i pisać. Jednak to, co najbardziej cieszy panią Xuan, to nie rezultaty nauki, ale ciche zmiany w świadomości i życiu ludzi.

„Są bardziej pewni siebie, potrafią czytać dokumenty, wykonywać procedury i lepiej rozumieją otaczające ich życie. Kiedy uświadamiają sobie, że nauka czytania i pisania otwiera nowe drzwi do życia, przestają się wahać, a zaczynają troszczyć się o swoje dzieci i inwestować w nie, aby zapewnić im pełne wykształcenie” – powiedziała z dumą pani Xuan.

Te zmiany stały się dla pani Pham Thi ogromną motywacją do dalszej wytrwałości, pomimo długich górskich dróg i intensywnego sezonu zbiorów. Każdego dnia obdarowuje uśmiechem i słowami otuchy, dzięki czemu uczniowie czują się bezpiecznie i śmiało uczą się.

„Dorośli często boją się krytyki i pisania źle, dlatego musimy ich mocno chwalić. Widząc uznanie nauczycieli, nabierają pewności siebie i śmiałości, by kontynuować naukę” – powiedziała pani Xuan.

Podczas każdej lekcji pani Xuan nie tylko dostrzega pisanie, ale także życie i możliwości, które stopniowo otwierają się przed ludźmi. To, czego jest świadkiem każdego dnia, utwierdza ją w przekonaniu, że jej serce przepełnia miłość i pragnienie dzielenia się wiedzą z innymi.

„Właściwie współczuję ludziom, są w trudnej sytuacji, ponieważ nie mają dostępu do takich samych usług rozwojowych jak na nizinach. Pracując w oświacie na wyżynach, mam nadzieję, że ludzie będą umieli czytać i pisać, będą umieli się chronić i zrozumieją, że ich dzieci potrzebują odpowiedniego wykształcenia” – zwierzyła się pani Xuan.

Podczas ponad 20-letniej, pełnej trudów podróży, by pozostać w górach, jej miłość do zawodu pozostała nienaruszona. Ten ogień nieustannie motywuje panią Xuan do dalszego dzielenia się wiedzą i wiarą z ludźmi. Każde małe zajęcia głęboko zapadają w jej pamięć, stając się dla niej motywacją do wytrwania na obranej drodze. Ukończenie kursu czytania i pisania jest dla niej jak obserwowanie dorastania swojego dziecka. To niezmierzone szczęście.

Source: https://giaoducthoidai.vn/thap-anh-sang-cua-tri-thuc-giua-nui-rung-dao-san-post754775.html


Komentarz (0)

No data
No data

W tym samym temacie

W tej samej kategorii

Ho Chi Minh City przyciąga inwestycje od przedsiębiorstw z bezpośrednimi inwestycjami zagranicznymi (FDI) w nowe możliwości
Historyczne powodzie w Hoi An widziane z samolotu wojskowego Ministerstwa Obrony Narodowej
„Wielka powódź” na rzece Thu Bon przewyższyła historyczną powódź z 1964 r. o 0,14 m.
Płaskowyż Dong Van Stone – rzadkie na świecie „żywe muzeum geologiczne”

Od tego samego autora

Dziedzictwo

Postać

Biznes

Podziwiaj „Zatokę Ha Long z lądu” – właśnie trafiła na listę najpopularniejszych miejsc na świecie

Aktualne wydarzenia

System polityczny

Lokalny

Produkt