Odważnie porzucając drzewa bananowe, aby zasadzić 1 hektar mandarynek, pani Nguyen Thi Nhu Quynh i jej mąż w dystrykcie Don Duong (prowincja Lam Dong ) zarabiają setki milionów dongów rocznie.
W tych dniach 12. miesiąca księżycowego pani Nguyen Thi Nhu Quynh (41 lat) z gminy Quang Lap, dystryktu Don Duong, jest zajęta końcowymi etapami zbioru mandarynek na święto Tet.
Obecnie w gminie Quang Lap lokalna ludność sadzi mandarynki na powierzchni około 1,4 hektara w sezonie zbiorów. Z tego ogród pani Quynh zajmuje 1 hektar.
W rozległym ogrodzie, pokrytym złocistą barwą dojrzałych mandarynek, pani Quynh skrupulatnie sprawdza i selekcjonuje owoce najwyższej jakości, zanim wprowadzi je na rynek. Za każdym razem, gdy ktoś odwiedza ogród, staje się „przewodnikiem”, pokazując mu, jak wybierać dorodne, słodkie owoce, którymi będzie mógł się delektować.

Zarób setki milionów dongów w ogrodzie mandarynek
Wkładając gałązkę mandarynki obciążoną owocami do siatkowego koszyka, pani Quynh chwaliła się, że „wyniki ciężkiej pracy mojej rodziny przyniosły teraz słodkie owoce”.
Powiedziała, że ten ogród ma hektar szerokości, wcześniej zasadzili tam banany i kilka innych drzew, ale efekty były marne. Bardzo ciężko pracują, żeby zarobić wystarczająco dużo pieniędzy na pokrycie kosztów utrzymania.
W 2016 roku, podczas podróży z mężem na Zachód, pani Quynh zdała sobie sprawę, że drzewa mandarynki mogą przynieść wysoką efektywność ekonomiczną i zwiększyć dochody. Co więcej, płaskowyż Don Duong charakteryzuje się klimatem, glebą i warunkami sprzyjającymi rozwojowi tego gatunku drzewa. Od tego momentu wraz z mężem zaczęli zdobywać wiedzę i postanowili kupić sadzonki, aby je zasadzić.

Początkowo, gdy zaproponowała pomysł planowania zagospodarowania przestrzennego i uprawy mandarynek, ludzie byli temu nieco przeciwni. W tamtym czasie zmiana modelu stanowiła duży problem z powodu strachu przed ryzykiem i brakiem kapitału.
„Wtedy też byłam niepewna, bałam się, że jeśli mi się nie uda, będę się męczyć z dotychczasowym modelem, który trudno będzie rozwinąć” – powiedziała właścicielka ogrodu. Jednak ona i jej mąż wpadli na pomysł i przekonali wszystkich.
Za zgodą rodziny, para wykorzystała istniejący kapitał i zaciągnęła dodatkowe pożyczki z zewnętrznych źródeł, aby przeznaczyć 1 hektar bananów na uprawę mandarynek. Ona i jej krewni poprawili glebę, zainstalowali oszczędzający wodę system nawadniania, a następnie przywieźli sadzonki do sadzenia.
Według pani Quynh, początkowo, z powodu braku doświadczenia, sadzenie i pielęgnacja drzewek były trudne. W 2019 roku, po 3 latach uprawy, pierwszy zbiór mandarynek przyniósł około 1 tony, co nie było zbyt obiecującym wynikiem. Skórka mandarynek była również ciemniejsza od mrozu.
Ona i jej mąż szukali porad u doświadczonych osób w zakresie technik sadzenia i pielęgnacji. W kolejnych sezonach plony i jakość owoców stopniowo rosły. Dzięki temu ogrodowi mandarynek rodzina pani Quynh zbiera obecnie 10-15 ton rocznie.

Na płaskowyżu Lam Dong mandarynki dojrzewają zazwyczaj od listopada do końca lutego następnego roku. Oprócz uprawy mandarynek na sprzedaż, rodzina pani Quynh otwiera również swoje drzwi, aby powitać gości.
„Mając duży i piękny ogród mandarynek, moje rodzeństwo i ja postanowiliśmy zająć się turystyką , każdy odpowiedzialny za swoją część” – podzieliła się góralka.
Od końca 2023 roku jej rodzina wdroży model, w którym turyści będą mogli podziwiać mandarynki pod baldachimem. Wstęp do ogrodu jest bezpłatny. Osoby, które chcą zjeść mandarynki, będą mogły je pokroić i kupić, a właściciel ogrodu je zapakuje.
Ogród mandarynek stopniowo przyciągał uwagę wielu osób, które przychodziły go zwiedzać i robić zdjęcia. Obecnie każdego dnia odwiedzają go dziesiątki turystów.

W zeszłym roku jej rodzina zebrała około 15 ton mandarynek, sprzedając je za 25–40 tys. VND, w zależności od czasu i jakości.
„W tym sezonie plony mandarynek są wyższe, spodziewamy się zbioru ok. 17 ton, które sprzedamy za ok. 25 tys. VND/kg” – poinformował właściciel ogrodu.
Source: https://vietnamnet.vn/thuan-vo-thuan-chong-pha-chuoi-trong-quyt-nguoi-phu-nu-lam-dong-thu-bon-tien-2364297.html






Komentarz (0)