Gorzka porażka 0-3 z Crystal Palace na Anfield w Pucharze Ligi 2025/26 nie była po prostu porażką, która wyeliminowała Liverpool z rozgrywek pucharowych.
Jest to również wyraźne ostrzeżenie przed pogłębiającym się kryzysem, który powoduje, że fotel trenera Arne Slota zaczyna się gwałtownie chwiać.

Chłodne statystyki malują ponury obraz. Od 27 września Liverpool przegrał sześć meczów we wszystkich rozgrywkach, więcej niż jakakolwiek inna drużyna w pięciu najlepszych ligach Europy.
To niepokojąca rzeczywistość , skoro Liverpool obecnego mistrza jest drużyną „pieprzową”, którą każdy może zdominować.
Co gorsza, przegrana 3-0 na Anfield w meczu krajowego pucharu jest czymś niezwykłym, co sprawia, że kibicom The Kop trudno się z tym pogodzić.
Konkretnie rzecz biorąc, jest to pierwszy raz od lutego 1934 roku, kiedy Liverpool przegrał trzema golami i nie zdobył bramki w meczu pucharowym rozgrywanym u siebie.
Najwyraźniej nie jest to już incydent, ale niepokojący trend. Oddali tylko jeden strzał na bramkę, podczas gdy Crystal Palace miał ich aż dziewięć.
Slot wystawił drużynę, w której było wielu młodych graczy i rezerwowych, ale uznano to za ryzykowne, ponieważ miało na celu zachowanie siły filarów przed napiętym terminarzem meczów z Aston Villą, Realem Madryt i Man City .
„Nie zmieniłem zdania po meczu ” – bronił się Slot, twierdząc, że nawet z podstawowymi zawodnikami drużyna „miała problemy ze zdobyciem wyniku przeciwko Crystal Palace” w poprzednim meczu.

To trzecia z rzędu porażka Liverpoolu z Crystal Palace w tym sezonie, wliczając rzuty karne. Wcześniej drużyna Slota przegrała w meczu o Tarczę Wspólnoty (2:2; 2:3 po rzutach karnych) oraz w Premier League (1:2).
Isma i la Sar strzelił 4 z 7 goli Crystal Palace. W mediach społecznościowych wiele osób żartowało, że reprezentant Senegalu zdobyłby Złotą Piłkę, gdyby grał przeciwko Liverpoolowi w każdym meczu sezonu.
„Przyjrzałem się wyjściowemu składowi drużyny Man City . Nie było tam nikogo z pierwszego składu z weekendu, ale i tak podoba mi się ich najlepszy skład ” – Slot pośrednio porównał.
„Po tym, jak dokonałem dwóch zmian , na boisku mieliśmy już sześciu nastolatków”. To stwierdzenie odzwierciedla problem Slota i zarządu Liverpoolu: tego lata klub zanotował rekordowe wydatki na transfery.
„Każdy mecz w Liverpoolu to mecz, który trzeba wygrać ” – powiedział Slot spokojnie o możliwości zwolnienia. „Jeśli masz taką serię wyników… presja jest realna”.
Źródło: https://vietnamnet.vn/liverpool-thua-tham-crystal-palace-arne-slot-de-mat-viec-2457721.html






Komentarz (0)