Po tym, jak Niemcy pokonały wietnamską reprezentację kobiet 2:1 w meczu towarzyskim, napastniczka Etonam Nicole Anyomi skomentowała drużynę trenera Mai Duc Chunga.
| Skoordynowany atak graczy wietnamskich. |
W rozmowie z DW (Niemcy), napastniczka niemieckiej drużyny Etonam Nicole Anyomi powiedziała: „Mecz z kobiecą reprezentacją Wietnamu pokazuje, że nie ma znaczenia, kto jest twoim przeciwnikiem, musisz grać dając z siebie 100% swoich możliwości.
Wietnamska reprezentacja kobiet nie jest tak duża jak Anglia, ale mimo to trzeba walczyć w każdej sekundzie, grać odważnie i grać w piłkę nożną w oparciu o fundamentalne zasady.
Reprezentacja Niemiec w piłce nożnej kobiet zajmuje obecnie drugie miejsce w Europie i drugie na świecie w rankingu FIFA. Jednak w meczu towarzyskim z reprezentacją Wietnamu, rozegranym wieczorem 24 czerwca, nie zaprezentowała się imponująco.
Niemcy otworzyły wynik już w 3. minucie dzięki Paulinie Krumbiegel, ale dopiero w 80. minucie podwyższyły wynik golem Janime Minge. W trakcie meczu kilkukrotnie groziła im strata do Wietnamu. W doliczonym czasie gry drugiej połowy Nguyen Thi Thanh Nha przełamała się i strzeliła gola, zmniejszając stratę wietnamskiej reprezentacji kobiet do 1:2.
Niemcy kontrolowały 72% posiadania piłki, oddały 23 strzały, ale tylko 6 było celnych. Skuteczna obrona i kontrataki wietnamskiej reprezentacji kobiet wielokrotnie zatrzymywały serca gospodyń. Gdyby bramkarka Merle Frohms nie spisywała się znakomicie, Duong Thi Van, Nguyen Thi Tuyet Dung lub Vu Thi Hoa mogłyby strzelić gola.
Napastniczka Laura Freigang tak wypowiedziała się o grze swoich koleżanek z drużyny: „Jeśli oglądaliście ten mecz, widzieliście, że niemiecka reprezentacja kobiet nie była w najlepszej formie, co miało wpływ na wynik.
„Znamy jednak swoje mocne strony. Wiemy, że musimy być gotowi do obrony. Nadal jednak wierzę, że Niemcy będą w czołówce drużyn na Mistrzostwach Świata 2023”.
Po meczu trenerka reprezentacji Niemiec Martina Voss-Tecklenburg powiedziała: „Nie jesteśmy zadowoleni. Muszę zebrać drużynę, nie tylko kilku zawodników, ale całą. To nie jest sposób, w jaki chcemy grać w piłkę nożną”.
Źródło






Komentarz (0)