Dyskusje na temat listu sprzed 20 lat stały się w tym tygodniu viralem na platformie TikTok z krótkimi filmikami , a niektórzy użytkownicy na Zachodzie chwalili jego treść, ponieważ konflikt Hamas-Izrael wywołał podziały na całym świecie.
List, napisany po atakach Al-Kaidy w Stanach Zjednoczonych 11 września 2001 r., w których zginęło prawie 3000 osób, krytykował wsparcie USA dla Izraela, oskarżał Waszyngton o finansowanie „represji” wobec Palestyńczyków i zawierał treści antysemickie.
Bin Laden został zabity w 2011 roku przez amerykańskie siły specjalne w Pakistanie.
Osama bin Laden, były przywódca Al-Kaidy
ZRZUT EKRANU THE TIMES OF ISRAEL
„Treści promujące ten list jednoznacznie naruszają nasze zasady zakazujące wspierania wszelkich form terroryzmu” – oświadczył TikTok w oświadczeniu z 16 listopada, donosi Reuters. Według oświadczenia, doniesienia o tym, że treści związane z listem stały się „trendami” na platformie, były nieprawdziwe.
Wyszukiwanie frazy „Letter to America” na TikToku 16 listopada nie dało żadnych wyników. Pojawiła się jedynie informacja, że fraza ta może być powiązana z „treścią naruszającą nasze zasady”.
Kilku amerykańskich ustawodawców wezwało do zakazania aplikacji, której właścicielem jest chińska firma, i nadal krytykowało TikToka przed ogłoszeniem firmy 16 listopada.
Demokratyczny kongresmen Josh Gottheimer napisał na Twitterze (dawniej X), że TikTok „promuje propagandę proterrorystyczną, aby wpływać na Amerykanów”.
„Nie ma żadnego usprawiedliwienia dla rozpowszechniania odrażających, okrutnych i antysemickich kłamstw, które przywódca Al-Kaidy rozsiewał tuż po najgorszym ataku terrorystycznym w historii Ameryki” – oświadczył 16 listopada rzecznik Białego Domu Andrew Bates.
15 listopada brytyjski dziennik The Guardian usunął całą treść listu bin Ladena, który został opublikowany w 2002 roku. Gazeta stwierdziła, że list był udostępniany w mediach społecznościowych bez pełnego kontekstu i odeśle czytelników do artykułu, który pierwotnie informował o liście.
TikTok już wcześniej informował, że jego algorytm rekomendacji nie dostarcza użytkownikom pewnych treści, a od 7 października firma usunęła setki tysięcy filmów za naruszenie polityki firmy dotyczącej zakazu dezinformacji i gloryfikowania przemocy.
Link źródłowy






Komentarz (0)