Według VGC , grupa ransomware o nazwie Mogilevich twierdzi, że zaatakowała Epic Games i ukradła prawie 200 GB wewnętrznych danych firmy. Według CyberDaily, grupa opublikowała informacje na stronie dark webu specjalizującej się w wyciekach danych, zawierające szczegółowe informacje na temat ataku wymierzonego w twórcę gry Fortnite .
„Po cichu przeprowadziliśmy atak na serwery Epic Games” – poinformowała grupa w oświadczeniu. Mogilewicz twierdzi, że ukradł 189 GB danych, w tym adresy e-mail, hasła, imiona i nazwiska, dane płatnicze, kod źródłowy i inne.
Informacje o ataku na Epic Games
Grupa ogłosiła również, że sprzeda skradzione dane i udostępniła dane kontaktowe wszystkich zainteresowanych ich nabyciem, w tym pracowników Epic Games. Mogilewicz poinformował, że termin sprzedaży danych upływa 4 marca, ale nie sprecyzował ceny ani sposobu ich utylizacji po upływie terminu.
Według CyberDaily, Mogilevich to stosunkowo nowa grupa ransomware, a Epic Games jest jej czwartym celem. Pierwszym celem grupy była spółka zależna Nissana, Infiniti USA, która padła ofiarą ataku w zeszłym tygodniu. Grupa nie opublikowała jeszcze żadnych konkretnych dowodów na udane włamanie do systemów Epic Games.
W odpowiedzi na te informacje Epic Games zabrało głos: „Prowadzimy dochodzenie, ale obecnie nie mamy dowodów na poparcie tego twierdzenia. Mogilewicz nie skontaktował się z Epic ani nie przedstawił żadnych wiarygodnych dowodów. Po zapoznaniu się z zarzutami, rozpoczęliśmy dochodzenie i skontaktowaliśmy się z Mogilewiczem z prośbą o dowody. Mogilewicz nie odpowiedział jeszcze. Ostatnim szczegółem, jaki otrzymaliśmy, był post na X z prośbą o 15 000 dolarów i dowody na przekazanie danych”.
Pod koniec 2023 roku doszło również do ataku na studio deweloperskie gier Sony, Insomniac Games, przeprowadzonego przez grupę hakerów Rhysida. Grupa początkowo opublikowała niewielki materiał dowodowy, w tym opatrzone komentarzami zrzuty ekranu z nadchodzącej gry Insomniac, Wolverine .
Rhysida zagroziła, że ujawni wszystkie skradzione dane w ciągu siedmiu dni i wystawiła je na aukcję, której cena wywoławcza wynosiła 50 bitcoinów (około 2 milionów dolarów). Tydzień później grupa spełniła groźbę i uważa się, że ujawniła około 98% skradzionych danych.
Link źródłowy








Komentarz (0)