
W poście zamieszczonym na portalu społecznościowym Truth Social 12 października prezydent Trump zapewnił: „Nie martwcie się Chinami, wszystko będzie dobrze”.
Według amerykańskiego przywódcy, Waszyngton „chce pomóc Chinom, a nie zaszkodzić Chinom”, dodając, że prezydent Xi Jinping „nie chce, aby jego kraj popadł w recesję”, i „ja też nie”.
Wcześniej, 10 października, prezydent Trump ogłosił, że nałoży dodatkowe cło w wysokości 100% na towary chińskie; wejście w życie ma nastąpić 1 listopada.
Pan Trump odniósł się do niedawnych ograniczeń Chin dotyczących eksportu pierwiastków ziem rzadkich – niezbędnych materiałów wykorzystywanych w wielu produktach, od smartfonów po myśliwce.
W poście na portalu społecznościowym Truth Social pan Trump stwierdził: „Od 1 listopada 2025 r. (lub wcześniej, w zależności od dalszych działań lub zmian Chin) Stany Zjednoczone nałożą na Chiny 100% cła, oprócz obecnych ceł”.
Prezydent Trump powiedział również, że Stany Zjednoczone zareagują, wprowadzając własne kontrole eksportu wszelkiego krytycznego oprogramowania produkowanego przez amerykańskie firmy.
Rosnące napięcie może również pokrzyżować plany potencjalnego spotkania Trumpa z prezydentem Chin Xi Jinpingiem, które miało się odbyć na marginesie szczytu APEC w Korei Południowej pod koniec października lub na początku listopada.
W innym wpisie na Truth Social napisał, że „wydaje się, że nie ma powodu” spotykać się z prezydentem Chin Xi Jinpingiem podczas jego zbliżającej się wizyty w Korei Południowej.
Pan Trump nie odwołał oficjalnie spotkania z prezydentem Xi Jinpingiem, ale zasugerował, że może się ono nie odbyć podczas jego podróży do Azji pod koniec miesiąca.
Chiny ze swojej strony zapewniły, że nie poddadzą się ostatnim ogłoszeniom USA dotyczącym taryf i wezwały USA do poszukiwania rozwiązania w drodze negocjacji zamiast eskalacji napięć.
W oficjalnym oświadczeniu z 12 października chińskie Ministerstwo Handlu stwierdziło: „Stanowisko Chin w sprawie wojny handlowej jest spójne: nie chcemy jej, ale też się jej nie boimy… Arbitralne groźby wysokich ceł nie są właściwym sposobem współpracy z Chinami. Jeśli Stany Zjednoczone będą uparcie podążać złą drogą, Chiny z pewnością podejmą zdecydowane kroki w celu ochrony swoich uzasadnionych praw i interesów”.

W podobnej ocenie, według South China Morning Post (SCMP) z 11 października, zapowiedź prezydenta USA Donalda Trumpa o nałożeniu 100% cła na wszystkie towary importowane z Chin wprowadziła wiele chińskich firm eksportowych w stan dezorientacji. W miarę zbliżania się terminu 1 listopada, fabryki ścigają się z czasem, aby dostarczyć towary przed wprowadzeniem nowych środków podatkowych.
W prowincji Guangdong, głównym ośrodku przemysłowym Chin, wiele fabryk pracuje nocami, aby dotrzymać terminów. Allen Yao, eksporter elektroniki z Kantonu, powiedział, że zamówił jak najszybciej więcej kontenerów transportowych do Stanów Zjednoczonych.
Obawy związane z nowymi taryfami wiszą również nad Targami Kantońskimi, największą imprezą handlową w Chinach, która rozpocznie się 15 października w Kantonie. Oczekuje się, że w tegorocznych targach weźmie udział 32 000 eksporterów i ponad 217 000 zagranicznych nabywców, co stanowi wzrost o ponad 14% w porównaniu z poprzednią edycją. Jednak, według organizatorów, dynamika zamówień zaczyna się zmniejszać, ponieważ nabywcy czekają na nową politykę taryfową USA.
Analitycy twierdzą, że chińscy eksporterzy działają w niepewnym otoczeniu od czasu wznowienia wojny handlowej przez administrację Trumpa. W kwietniu Trump zagroził podniesieniem ceł nawet o 145% na niektóre chińskie towary, ale następnie opóźnił ich wdrożenie o 90 dni. Tym razem większość firm uważa, że prawdopodobieństwo opóźnienia w ostatniej chwili jest bardzo niskie.
Liu Kaiming, założyciel Instytutu Współczesnej Obserwacji w Shenzhen, powiedział, że firmy nie mają zbyt dużego pola manewru i mogą jedynie czekać do 1 listopada, aby dokładnie poznać sytuację.
Niepewność skłoniła również wielu producentów do ponownego rozważenia swoich planów biznesowych na 2026 rok. Liang Yun, eksporter sprzętu z Foshan, powiedział, że amerykańscy importerzy złożyli zamówienia na okres świąteczny już w drugim kwartale, aby uniknąć ryzyka taryfowego, ale martwi się, czy utrzymać, czy ograniczyć produkcję w przyszłym roku.
W pierwszych ośmiu miesiącach 2025 roku Chiny odnotowały łączny eksport na poziomie około 2,5 biliona dolarów, co stanowi wzrost o prawie 6% w porównaniu z analogicznym okresem w 2024 roku. Jednak handel ze Stanami Zjednoczonymi podążał w przeciwnym kierunku, a eksport na ten rynek spadł o 15,5%. W samym sierpniu spadek wyniósł aż 33% w porównaniu z analogicznym okresem ubiegłego roku.
W obliczu tego spadku wiele chińskich przedsiębiorstw proaktywnie zmieniło kierunek, zwiększając eksport na rynki wschodzące, takie jak Afryka, ASEAN i Ameryka Łacińska, aby zrekompensować niedobory na rynku amerykańskim. Jednak przedsiębiorstwa zależne od rynku amerykańskiego nadal nie są wolne od niepewności.
Andy Zhang, dyrektor firmy produkującej inteligentne roboty w Shenzhen, powiedział, że zaufanie rynku uległo poważnemu nadszarpnięciu, a inwestycje i konsumpcja wykazują oznaki spowolnienia.
Source: https://baotintuc.vn/the-gioi/tong-thong-my-donald-trump-bat-ngo-xoa-dieu-cang-thang-thue-quan-voi-trung-quoc-20251013053549641.htm
Komentarz (0)