Ronaldo nie jest już numerem 1
Dokładnie 20 lat temu gorzkie łzy Cristiano Ronaldo, gdy Portugalia przegrała z Grecją w finale EURO 2004, stały się niezapomnianym wspomnieniem dla fanów.
Przed finałowym meczem u siebie Ronaldo starannie uczesał włosy, zadbał o swój wygląd i zadbał o lśniący wygląd, aby przyciągnąć uwagę podczas ceremonii koronacyjnej, mimo że mecz jeszcze się nie rozpoczął. Ronaldo i kibice gospodarzy nie myśleli o porażce, gdy Portugalia miała w składzie cały skład triumfatorów Ligi Mistrzów FC Porto, a trenerem był „stary lis” Luiz Felipe Scolari. Przede wszystkim Ronaldo był w świetnej formie.
Ronaldo przygotowuje się do szóstego EURO
Jednak Portugalia przegrała z jedną z najbardziej „suchych” drużyn w historii. Pomimo pocieszenia ze strony trenera Scolariego, Ronaldo nie mógł powstrzymać się od płaczu jak dziecko.
Po 20 latach Ronaldo osiągnął wszystko na EURO. 39-letnia supergwiazda zdobyła mistrzostwo z Portugalią w 2016 roku, podczas turnieju, w którym trener Fernando Santos i jego drużyna nie zdołali wygrać ani jednego meczu w fazie grupowej. Patrząc szerzej, Portugalia wygrała tylko jeden mecz w ciągu 90 minut. Los pomógł Ronaldo i jego kolegom z drużyny zdobyć mistrzostwo, jakby w ramach rekompensaty za gorycz, którą drużyna musiała znosić przez wiele lat bezbramkowych porażek na EURO.
Ronaldo wygrał EURO, prowadząc również w klasyfikacji strzelców tego turnieju z 14 golami. Podobnie jak w ulewnym deszczu 20 lat temu, supergwiazda urodzona w 1985 roku wciąż jest pełna ambicji i pragnie podbić świat. Różnica jest jednak taka, że Ronaldo z EURO 2004 może rywalizować na równi ze złotym pokoleniem seniorów, takimi jak Ricardo Carvalho, Figo, Deco, Simao, Rui Costa i Nuno Gomes. Tymczasem Ronaldo jest już seniorem, ale nie jest pewny, czy wywalczy sobie miejsce w wyjściowym składzie obecnego pokolenia.
Patrząc na statystyki Ronaldo w rundzie kwalifikacyjnej, łatwo zauważyć, że urodzony w 1985 roku gwiazdor wciąż cieszy się dużym uznaniem trenera Roberto Martineza. Portugalski napastnik wystąpił w 9 z 10 meczów, opuszczając tylko 1 z powodu zawieszenia. Ronaldo strzelił 10 goli, ustępując jedynie Romelu Lukaku (Belgia) z 14 golami.
Jednak w przypadku EURO i innych czołowych turniejów, charakter rundy kwalifikacyjnej i finałowej jest zupełnie inny. W rundzie kwalifikacyjnej Ronaldo zmierzył się ze Słowacją, Luksemburgiem, Islandią, Bośnią i Hercegowiną lub Liechtensteinem. A jak poradziłby sobie Ronaldo w finale, gdyby Portugalia zmierzyła się z Anglią, Niemcami, Włochami, Francją, Belgią lub Chorwacją?
Siła fizyczna Ronaldo maleje, ale wciąż jest zdeterminowany.
Problem Ronaldo nie tkwi wyłącznie w wieku. 39-letnia supergwiazda gra w Al-Nassr, lidze znacznie poniżej europejskiego poziomu. Ronaldo strzelił 50 goli w 51 meczach, ale na boisku, gdzie większość piłkarzy przechodzi na emeryturę i zarabia, ta statystyka nie ma większego znaczenia. Intensywność rozgrywek na EURO będzie zupełnie inna niż na turnieju w Arabii Saudyjskiej. Czy Ronaldo utrzyma formę?
Obliczenia trenera Martineza
Czy trener Roberto Martinez umieści Ronaldo w wyjściowym składzie, czy też pozwoli gwiazdorowi usiąść na ławce rezerwowych, tak jak zrobił to trener Fernando Santos pod koniec swojej kadencji w Portugalii?
Ekspert Sky Sports, Paul Merson, analizuje: „Osobiście, jeśli podejmę decyzję o składzie reprezentacji Portugalii na dwa ważne mecze otwarcia fazy grupowej EURO 2024, usunę Ronaldo z podstawowego składu. Powinien grać z ławki rezerwowych, aby stopniowo odzyskiwać poczucie gry w piłkę nożną na najwyższym poziomie w Europie.
„Ronaldo miał całkiem dobry sezon w Arabii Saudyjskiej w klubie Al Nassr. Ale pamiętajmy, że ten turniej jest na znacznie niższym poziomie niż turnieje w Europie. Dlatego Ronaldo musi na nowo odnaleźć swój rytm, żeby sprostać bardzo wysokim wymaganiom, takim jak na EURO”.
Ronaldo nadal jest przydatny
Trener Martinez może jednak myśleć inaczej. Ronaldo nadal jest kapitanem i ma ogromny wpływ na Portugalię, nie tylko pod względem kompetencji. Niewłaściwe zachowanie wobec Ronaldo oczywiście narazi na ryzyko trenera, który w rzeczywistości nie ma dużego autorytetu, trenując jedynie „przeciętne” kluby, takie jak Wigan czy Rayo Vallecano, podobnie jak Martinez (zanim objął reprezentację Belgii).
Według Opta , trener Martinez wybrał rozwiązanie, które zadowoli obie strony: pozostawienie Ronaldo w wyjściowym składzie, ale w nowej roli. Portugalski gwiazdor nie uczestniczy w fazie rozwoju piłki, a jedynie zajmuje się tym, co wychodzi mu najlepiej: bieganiem i wykańczaniem akcji.
Średnio Ronaldo dotykał piłki tylko 36,9 razy w meczu kwalifikacyjnym (17. miejsce w drużynie), ale oddał 46 strzałów, najwięcej spośród wszystkich pozostałych. Ronaldo oszczędzał energię, aby stanąć w polu karnym, przyjąć piłkę i wykończyć akcję. Rozwój gry powierzono Bruno Fernandesowi, Diogo Jocie i Bernardo Silvie.
Jeśli spojrzymy tylko na aspekt strzelecki, Ronaldo nadal jest numerem jeden. Jest ambitny, strzela dobrze obiema nogami, głową i ma autorytet, od którego żaden obrońca nie może oderwać wzroku. Pozostałym zawodnikom zrobi się miejsce. Tego właśnie najbardziej oczekują trener Martinez i reprezentacja Portugalii.
Source: https://thanhnien.vn/tranh-cai-nay-lua-ve-vi-the-cua-ronaldo-nen-da-chinh-hay-ngoi-du-bi-185240613134630521.htm






Komentarz (0)