Michael Jackson w teledysku Człowiek w lustrze
W 1988 roku Michael Jackson wydał teledysk Man in the Mirror. Był to teledysk wyjątkowy, ponieważ Jackson prawie w nim nie wystąpił. Teledysk składał się jednak wyłącznie z wielu fragmentów filmowych przedstawiających wydarzenia społeczne i historyczne: od głodu w Afryce i przemówienia Adolfa Hitlera po ruch demokratyczny w Korei czy Matkę Teresę pomagającą słabszym.
Obraz jest czysto o innych, ale tekst piosenki jest skierowany do niego samego: Michael Jackson nikogo nie potępia, nikogo nie chwali, po prostu mówi sobie, że jeśli chce, żeby świat był lepszy, to dlaczego nie spojrzeć w lustro i się nie zmienić?
Michael Jackson - Człowiek w lustrze
W teledysku Króla Popu można również zobaczyć scenę wynoszenia trumny z ciałem Johna Kennedy'ego po jego zamachu, a także scenę, w której Martin Luther King również padł ofiarą strzelaniny.
W ostatnich dniach media społecznościowe na całym świecie, od międzynarodowego po wietnamski, rozpisywały się o śmierci Charliego Kirka, konserwatywnego polityka, który został zastrzelony podczas przemówienia na amerykańskim uniwersytecie.
Urodził się w 1993 roku, mając niecałe 32 lata. Ale kiedy odeszli Kennedy i King, wszyscy pogrążyli się w nieustającym smutku, a kiedy odszedł Kirk, wielu go wyśmiewało, mówiąc: za życia popierał broń, miał skrajne poglądy wobec słabszych, porównywał aborcję do ludobójstwa, więc zasłużył na śmierć.
Charlie Kirk
Zastanawiamy się, czy gdyby Michael Jackson żył, umieściłby historię Kirka – znienawidzonego przestępcy – w Człowieku w lustrze, obok takich bohaterów jak King czy Kennedy?
Gdyby John Lennon żył, czy jego marzenie, jego wyobraźnia w piosence „Imagine” o „wszystkich ludziach żyjących razem w pokoju” lub o „braterstwie ludzkości” – czy wszyscy ludzie, to braterstwo, obejmowałyby Kirka? Czy też zostałby wykluczony, ponieważ wyznawał poglądy, w które nie należy wierzyć?
Dopiero tragedia Charliego Kirka sprawiła, że mowa nienawiści zalała media społecznościowe. Kirk był oczywiście postacią wpływową politycznie, ale nawet zwykli ludzie, tacy jak YouTuber czy influencer lifestylowy, którzy popełniali błędy, ale nie robili ani nie mówili niczego, co byłoby nie do przyjęcia, byli nieustannie bombardowani najgorszymi słowami. Wszystko pod pretekstem: ten, kto postępuje źle, musi ponieść karę.
Ale nie można zniweczyć zła, niesprawiedliwości i zła innymi niesprawiedliwościami, niesprawiedliwościami i złem.
W utworze What's Going On?, tytułowym albumie Marvina Gaye'a o tym samym tytule, który zajął pierwsze miejsce w rankingu magazynu Rolling Stone z 2020 r. na liście 500 najlepszych albumów wszech czasów, mimo że akcja utworu rozgrywa się w kontekście weterana wracającego do domu, by być świadkiem Ameryki wstrząśniętej przemocą i niesprawiedliwością, zawarte w nim spostrzeżenia są ponadczasowe do dziś:
„Nie musimy eskalować. Widzicie, wojna nie jest rozwiązaniem. Bo tylko miłość zwycięża nienawiść. Wiecie, musimy znaleźć sposób, żeby przynieść trochę miłości tu i teraz”. Marvin Gaye zadał również pytanie: „Kto ma prawo nas osądzać?”
Z pewnością, gdy ludzie śmieją się ze śmierci Kirka lub obrażają liderów opinii, którzy ich zdaniem popełnili jakieś błędy, każdy wierzy, że postępuje słusznie, walczy o sprawiedliwość, o dobro, o dobro, oczyszcza ten świat, aby uczynić go lepszym miejscem.
Ale tak naprawdę, jak sprawić, by ten świat był piękniejszy? Być może Michael Jackson miał rację i nadal ma: „Zaczynam od osoby w lustrze”.
Źródło: https://tuoitre.vn/tu-vu-tu-nan-cua-charlie-kirk-ai-co-quyen-phan-xet-20250914091232551.htm
Komentarz (0)