W ostatnich dniach deszcze w górzystym regionie południowo-środkowego Wietnamu nie ustają. Chociaż woda powodziowa opadła wiele dni temu, grube warstwy błota i gruzu wciąż pokrywają wejścia do wiosek Tinh Son, Trung Hoa i Tay Hoa w gminie Son Hoa w prowincji Dak Lak . Mieszkańcy są zajęci sprzątaniem i przywracaniem sobie życia po tej niszczycielskiej katastrofie naturalnej. Pośród tego chaosu ponownie pojawiają się zielone mundury oficerów i żołnierzy 375. Dywizji Obrony Powietrznej, niosąc ze sobą dzielenie się, wsparcie i determinację w pomaganiu ludziom w przezwyciężaniu tej katastrofy.
![]() |
| Pułkownik Nguyen Minh Duc, komisarz polityczny 375. Dywizji, wręcza podarunki mające na celu wsparcie sił pełniących służbę, niosących pomoc mieszkańcom gminy Son Hoa. |
Realizując „Kampanię Quang Trunga”, zainicjowaną przez premiera w celu wsparcia lokalnych społeczności w radzeniu sobie ze skutkami powodzi i ulewnych deszczy, 375. Dywizja Obrony Powietrznej rozmieściła swoje siły, aby nieść pomoc ludziom zgodnie z mottem „Złote dni pracy – cenne godziny pracy” w duchu pilności, szybkości i skuteczności.
Podczas tej operacji 230 oficerów i żołnierzy Dywizji przemaszerowało prawie 500 km do gminy Son Hoa. Aby zapewnić szybkie postępy i wysoką jakość prac, jednostka zorganizowała 7 brygad budowlanych i jedną brygadę wsparcia, mobilizując maksymalną liczbę wysoko wykwalifikowanych pracowników. Brygady były w pełni wyposażone w narzędzia budowlane, takie jak motyki, łopaty, taczki, kielnie, narzędzia budowlane, buty, płaszcze przeciwdeszczowe, rękawice itp.
![]() |
| Żołnierze z 375. Dywizji Obrony Powietrznej pomagali rodzinie pana Nguyen Thanh Phonga w wiosce Trung Hoa, w gminie Son Hoa, przy zbrojeniu stalowym i wylewaniu słupów. |
Pomimo błotnistego terenu, długotrwałego deszczu i śliskiego podłoża, żołnierze przez prawie tydzień wytrwali, pozostając na swoich pozycjach, zdeterminowani, aby ukończyć najważniejsze zadania pierwszego etapu odbudowy domów.
Podpułkownik Nguyen Van Tu, zastępca szefa sztabu dywizji i dowódca sił niosących pomoc ludziom, powiedział: „Zaraz po przybyciu do Son Hoa jednostka rozpoczęła proaktywne przyjmowanie materiałów, przydzielała wykwalifikowany personel do każdego przedmiotu i wykorzystywała godziny nocne, gdy pogoda sprzyjała, aby przyspieszyć prace”.
W domu pana Le Khac Gia w wiosce Tinh Son, stare fundamenty zostały niemal całkowicie zmyte przez powódź. Na początku gleba była nadal błotnista, a każde uderzenie łopaty ochlapywało im ubrania błotem, ale oficerowie i żołnierze nadal na zmianę kopali fundamenty i transportowali materiały. Pod koniec drugiego dnia fundamenty pierwszego domu były gotowe – proste i solidne, pomimo uporczywego deszczu.
![]() |
| Żołnierze z 375. Dywizji Obrony Powietrznej mieszali beton i wylewali fundamenty domów, aby pomóc miejscowej ludności. |
Na placu budowy domu pana Nguyena Van Huonga grunt został głęboko wykopany i wymagał starannego wzmocnienia przed wylaniem fundamentów. Żołnierze nieśli worki z cementem, ślizgając się na deszczu, upadając, ale podnosząc się, by kontynuować pracę. Pracowali dniem i nocą. Dzięki ich wysiłkom, w środę po południu fundamenty piątego domu zostały ukończone – przed terminem, pomimo trudnej pogody. Poruszony duchem żołnierzy, pan Huong podzielił się swoimi przemyśleniami w mżącym deszczu: „Widząc was wszystkich niestrudzenie pracujących w deszczu, czuję dla was ogromne współczucie. Z żołnierzami tutaj czujemy się o wiele bezpieczniej”.
Czwartego dnia jednostki wylały filary fundamentowe, wykonały kamienne obróbkę i wylały belki fundamentowe dla 7 domów. Jednocześnie pomogły ludziom zbudować 200 m betonowej drogi, 70 m² podwórka, naprawić 20 zestawów stołów i krzeseł, posprzątać teren ośrodka kulturalnego i drogi międzywioskie oraz zorganizować działania związane z wymianą kulturalną z mieszkańcami.
Od prawie tygodnia żołnierze, przyzwyczajeni do trudnych warunków poligonów, stali się niezwykłymi „budowniczymi”, kładąc pierwsze cegły pod nowe domy dla ludzi dotkniętych powodzią. Ich sypialnie to czasem tylko tymczasowe schronienia, posiłki jedzą szybko w krótkich przerwach; ich ubrania ciągle przemakają. Ale wszyscy są podekscytowani, ponieważ kluczowe fundamenty zostały ukończone z gwarantowaną jakością i przed terminem. Mieszkańcy wioski są przekonani, że będą mieli swoje nowe domy na czas Tet (Księżycowy Nowy Rok).
Jutro każdy oficer i żołnierz 375. Dywizji będzie kontynuował wznoszenie filarów, montaż szalunków, budowę ścian i dachów – ważne zadania na kolejnym etapie. Podróż jest jeszcze długa, ale pierwszy tydzień już wywarł ogromny wpływ na determinację i pozostawił pozytywne wrażenie na mieszkańcach Son Hoa.
Wśród burzliwej pogody w górzystym regionie południowo-centralnym, obraz niezłomnych żołnierzy 375. Pułku Obrony Powietrznej, którzy pozostają blisko ludzi i okolicy, stał się źródłem duchowego wsparcia dla społeczności dotkniętych powodzią. Dzisiejszy pot, przesiąknięty błotem, zostanie zamieniony na uśmiechy i spotkania pod nowymi dachami, gdy nadejdzie Tet (Księżycowy Nowy Rok) i wiosna.
Podczas inspekcji, mającej na celu zachęcenie sił niosących pomoc ludziom, pułkownik Nguyen Minh Duc, sekretarz Komitetu Partii i komisarz polityczny Dywizji, podkreślił: „Obciążenie pracą jest ogromne i nie zostało wiele czasu. Dlatego musicie być jeszcze bardziej zdeterminowani, działać szybko, sprawnie, bezpiecznie i zdecydowanie. To kampania bez strzelaniny, ale musimy odnieść miażdżące zwycięstwo, aby przynieść radość ludziom, a zwłaszcza tym rodzinom, które straciły domy po historycznych burzach i powodziach”. |
Source: https://www.qdnd.vn/nuoi-duong-van-hoa-bo-doi-cu-ho/tuan-dau-o-son-hoa-bo-doi-375-dung-nen-mong-niem-tin-1016380









Komentarz (0)