Mówi się, że generał Syrski, dowódca armii ukraińskiej, odrzucił propozycję zastąpienia generała Walerija Załużnego na stanowisku dowódcy sił zbrojnych.
Ukraińskie media poinformowały, że prezydent Wołodymyr Zełenski poprosił generała Walerija Załużnego, najwyższego dowódcę armii ukraińskiej, o rezygnację na początku tego tygodnia, ale ten odmówił. Agencja Reuters , powołując się na anonimowe źródło, podała 31 stycznia, że dowódca armii ukraińskiej Ołeksandr Syrski otrzymał propozycję zastąpienia Załużnego, ale Syrski odmówił.
Pan Syrski zyskał na znaczeniu jako dowódca sił obronnych Kijowa w pierwszym miesiącu po wybuchu działań wojennych, a następnie zorganizował udaną błyskawiczną operację w Charkowie jesienią 2022 roku. Tymczasem generał Załużny, najwyższy rangą oficer ukraińskiej armii, coraz bardziej sprzeciwia się prezydentowi Zełenskiemu w sprawie nieudanej kontrofensywy pod koniec ubiegłego roku.
Dziennik „Washington Post” zacytował wypowiedź wysokiego rangą urzędnika ukraińskiego, który powiedział, że na spotkaniu 29 stycznia prezydent Zełenski powiedział generałowi Załużnemu, iż ludzie są zmęczeni wojną, a międzynarodowa pomoc wojskowa uległa osłabieniu, więc nowy dowódca mógłby uratować sytuację.
Generał armii Ołeksandr Syrski (po lewej) i dowódca Sił Zbrojnych Ukrainy Walerij Załużny. Zdjęcie: Reuters
Podczas spotkania obie strony ostro spierały się o to, ile żołnierzy powinno zostać zmobilizowanych w tym roku, podało źródło. Załużny zaproponował mobilizację prawie 500 000 żołnierzy, co Zełenski uznał za nierealne ze względu na brak umundurowania, broni, poligonów i potencjalne trudności związane z rekrutacją na dużą skalę. Prezydent Zełenski powiedział, że Ukraina nie będzie w stanie wypłacić żołdu swoim żołnierzom, jeśli utrzyma tak dużą liczbę poborowych.
Generał Załużny (50 l.) odrzucił argumenty prezydenta, twierdząc, że Ukraina zmaga się z poważnymi niedoborami kadrowymi ze względu na rosnącą liczbę ofiar, a ponadto potrzebuje dodatkowych żołnierzy, aby przeciwdziałać planom Rosji zakładającym mobilizację 400 000 nowych rekrutów.
Według źródła, wysocy rangą urzędnicy podlegli Załużnemu również mogą zostać odwołani.
Załużny pozostaje dowódcą armii, ponieważ prezydent Zełenski nie wydał dekretu o jego odwołaniu. W zeszłym roku szef partii prezydenta Zełenskiego w parlamencie ogłosił, że Ołeksij Reznikow, ówczesny minister obrony, zostanie zwolniony. Jednak Reznikow pozostał na stanowisku przez kilka miesięcy, zanim został odwołany.
Zgodnie z ukraińskim prawem, Naczelny Dowódca jest zwierzchnikiem sił zbrojnych, nadzorującym sytuację armii oraz jej wyposażenie, uzbrojenie i zasoby. Naczelny Dowódca informuje Prezydenta i Ministra Obrony o wynikach realizacji strategicznych celów militarnych kraju.
Dowódca armii ukraińskiej Walerij Załużny na wydarzeniu w Kijowie w lipcu 2023 r. Zdjęcie: Biuro Prezydenta Ukrainy
Rzecznik Zełenskiego, Serhij Nykyforow, i generał Załużny nie odpowiedzieli jeszcze na doniesienia „Washington Post”. Nykyforow zaprzeczył 29 stycznia, jakoby Załużny został zdymisjonowany.
Według wysokiego rangą ukraińskiego urzędnika, generał Załużny otrzymał od prezydenta propozycję innego stanowiska, ale odmówił i planuje opuścić armię.
Pan Załużny został mianowany dowódcą armii ukraińskiej w połowie 2021 roku, po wielu latach dowodzenia frontem na Donbasie. Jest znany jako dowódca o surowej postawie i silnej osobowości, dążący do odzyskania całego terytorium z rąk separatystycznych bojówek Donbasu i nieustannie promujący niezależność armii ukraińskiej w walce.
Wpływy i pozycja pana Załużnego zaczęły rosnąć, odkąd Rosja rozpoczęła kampanię na Ukrainie w lutym 2022 roku. Jednak między panem Załużnym a prezydentem Zełenskim doszło również do wielu nieporozumień, a napięcia wybuchły w listopadzie 2023 roku, po tym jak ukraiński dowódca stwierdził, że wojna na Ukrainie utknęła w martwym punkcie, co spotkało się z ostrą krytyką ze strony kancelarii prezydenta.
Iwan Stupak, doradca Komisji Bezpieczeństwa Narodowego, Obrony i Wywiadu ukraińskiego parlamentu, przyznał w grudniu 2023 roku, że konflikt istnieje od dawna. Powiedział wówczas, że „pan Zełenski jest coraz bliżej decyzji o zwolnieniu generała Załużnego i stara się znaleźć sposoby, aby uniknąć konieczności bezpośredniej rozmowy z dowódcą ukraińskiej armii”.
Huyen Le (według Washington Post )
Link źródłowy






Komentarz (0)