Trening odbył się na poligonie Centrum Szkolenia Młodzieżowej Piłki Nożnej Laotańskiej Federacji Piłkarskiej, około 40 minut drogi od bazy drużyny. Temperatura wahała się od 22 do 26 stopni Celsjusza, z lekkim deszczem, ale nie wpłynęło to negatywnie na jakość treningu, stwarzając sprzyjające warunki dla całego zespołu, aby szybko wczuć się w rytm przygotowań.
Po emocjonującej rozgrzewce, sztab szkoleniowy wprowadził techniczne materiały dotyczące taktyki ofensywnej i defensywnej. W drugiej połowie treningu zawodnicy zostali podzieleni na drużyny, które rywalizowały ze sobą na połowie boiska, doskonaląc umiejętność zmiany pozycji i precyzję w koordynacji.

Wietnamska drużyna była podekscytowana podczas pierwszego treningu w Laosie (zdjęcie: VFF).
Atmosfera podczas treningu była pozytywna, szczególnie nowi rekruci, tacy jak Nguyen Tran Viet Cuong i Khong Minh Gia Bao, bardzo starali się zintegrować i sprawdzić się w środowisku drużyny narodowej.
Przed treningiem młody pomocnik Khong Minh Gia Bao podzielił się z mediami swoimi odczuciami po pierwszym dołączeniu do reprezentacji. Gia Bao powiedział, że był bardzo zaskoczony i szczęśliwy, gdy otrzymał wiadomość od swojego seniora, Nguyena Tien Linha, ogłaszającą jego powołanie do reprezentacji. Zaraz po potwierdzeniu powołania, Gia Bao poinformował o tym rodziców, którzy byli bardzo szczęśliwi i dumni z syna.
Mówiąc o integracji z drużyną, pomocnik urodzony w 2000 roku przyznał, że na początku czuł się jeszcze zagubiony, ale dzięki wsparciu kolegów z drużyny stopniowo przyzwyczaił się do rytmu treningów i taktyki działania zespołu.
Gia Bao wyraził również głęboką wdzięczność trenerowi Van Sy Sonowi, który obdarzył go zaufaniem i dał mu możliwość gry w pierwszym składzie, gdy jeszcze grał dla Quang Nam . Uznał to za „ważną trampolinę” do awansu do reprezentacji narodowej. Jako środkowy obrońca, który nie ma przewagi wzrostu, Gia Bao postanowił nadrobić to determinacją, duchem walki i codziennym wysiłkiem, aby się rozwijać.
Zapytany o swój wzór do naśladowania, Gia Bao powiedział, że wiele nauczył się od środkowego obrońcy Tran Dinh Tronga – piłkarza, który nie jest zbyt wysoki, ale wyróżnia się swoją oceną sytuacji i wytrwałością w sporach, nazywanego „ekspertem w polowaniu na graczy z Zachodu”.

Koledzy z drużyny bardzo cenią sobie wpływ Xuan Sona (zdjęcie: VFF).
Jeśli chodzi o napastnika Nguyen Xuan Sona, Gia Bao darzy go szczególnym szacunkiem i uważa za „klasycznego napastnika”, choć przyznaje, że Xuan Son wciąż wraca do jak najlepszej formy po długim okresie leczenia kontuzji.
W nadchodzących dniach trener Kim Sang Sik i jego zespół będą kontynuować regularny harmonogram treningów, aby udoskonalić swoje plany taktyczne. Ich celem jest zdobycie wszystkich trzech punktów w meczu z Laosem, który odbędzie się 19 listopada o 19:00.

Źródło: https://dantri.com.vn/the-thao/tuyen-viet-nam-tap-buoi-dau-tien-o-lao-san-sang-cho-vong-loai-asian-cup-20251116201146461.htm






Komentarz (0)