Podsekretarz stanu USA ds. wzrostu gospodarczego, energii i środowiska Jose W. Fernandez podzielił się z prasą informacjami na temat swojej wizyty i pracy w Wietnamie.
Celem podróży jest zwiększenie możliwości współpracy handlowej, promocja czystej energii, współpracy w zakresie półprzewodników i łańcucha dostaw, a także innej współpracy gospodarczej , po ogłoszeniu podniesienia rangi relacji wietnamsko-amerykańskich do poziomu Wszechstronnego Partnerstwa Strategicznego we wrześniu 2023 r.
„Podczas mojego pobytu w Wietnamie, myślę, że zrozumiałem dumę Wietnamczyków z ich rozwoju, ich ciągłych i konsekwentnych osiągnięć gospodarczych. Towarzyszy temu optymizm. Są nie tylko dumni ze swojej przeszłości, ale także z optymizmem patrzą w przyszłość” – powiedział pan Fernandez.
„Kolejną rzeczą, której rzadko się spotyka, jest pokora” – skomentował zastępca sekretarza stanu USA. „ Wietnam ma przed sobą świetlaną przyszłość. Ale wciąż wiele możemy się nauczyć od innych krajów, od współpracy z innymi krajami, a my przybywamy tutaj z pragnieniem, by zobaczyć, jak możemy współpracować z Wietnamem w budowaniu lepszej przyszłości”.
Mówił także o szansach i przewadze konkurencyjnej, jakie Wietnam może wykorzystać do rozwoju przemysłu półprzewodnikowego.
Zastępca Sekretarza Stanu USA Jose W. Fernandez.
- Po podpisaniu umowy o zacieśnieniu stosunków, jak daleko posunęła się współpraca obu krajów w zakresie półprzewodników i pierwiastków ziem rzadkich?
To był jeden z głównych tematów mojej wizyty. Odbyło się sporo spotkań związanych z faktem, że w zeszłym roku Kongres USA uchwalił ustawę o chipach (Chip Act), która nie tylko reguluje produkcję półprzewodników w USA, ale także wspiera kraje w tworzeniu międzynarodowych łańcuchów wartości półprzewodników.
Przez lata przekonaliśmy się, że musimy dywersyfikować nasz łańcuch dostaw, nie tylko w sektorze półprzewodników, ale także w innych obszarach, takich jak farmaceutyka, surowce mineralne itp. W ten sposób Wietnam stał się jednym z 7 krajów na świecie, które finansujemy w ramach Międzynarodowego Funduszu Półprzewodników. Będziemy pracować nad rozwojem siły roboczej, poszukując sposobów na poprawę otoczenia inwestycyjnego dla branży półprzewodników.
Firmy na całym świecie informują nas, że największym ograniczeniem, z jakim się borykają, próbując rozszerzyć swój łańcuch dostaw półprzewodników, jest rozwój kadr. Mamy firmy, które deklarują chęć inwestowania w Wietnamie, ale mają problemy ze znalezieniem wykwalifikowanej siły roboczej, co nie jest zjawiskiem wyjątkowym dla Wietnamu.
Będziemy więc współpracować z Wietnamem i wspierać jego cele, czyli zatrudnienie ponad 50 000 inżynierów w ciągu najbliższych kilku lat. To bardzo ważne dla rozwoju wietnamskiego przemysłu półprzewodników.
Ponadto, w ciągu najbliższego miesiąca lub dwóch, otrzymamy rekomendacje OECD dotyczące tego, jak możemy pomóc Wietnamowi w poprawie zatrudnienia w sektorze półprzewodników. Jest to pilne, ponieważ Wietnam ma teraz możliwość skorzystania z bezpiecznego łańcucha dostaw półprzewodników, który jest ważnym elementem bezpieczeństwa gospodarczego nas wszystkich.
- Podczas dzisiejszego porannego wydarzenia wspomniał Pan, że amerykańskie firmy są gotowe zainwestować 8 miliardów dolarów w sektor półprzewodników w Wietnamie. Czy może Pan to potwierdzić i podzielić się czymś więcej?
To właśnie powiedziałem dziś studentom na Uniwersytecie Ekonomicznym, że właśnie teraz, a nie w przyszłym roku, jest 15 firm, które zadeklarowały gotowość zainwestowania (o łącznej wartości) do 8 miliardów dolarów w półprzewodniki.
Powiedzieli nam jednak, że napotykają pewne ograniczenia, z których jednym jest zobowiązanie wobec akcjonariuszy i klientów, że będą korzystać wyłącznie z energii odnawialnej. Czekają więc na innowacje i rozwój energii odnawialnej w Wietnamie, a także na licencje, które umożliwią im tworzenie systemów energii odnawialnej w tym kraju.
To okazja, aby zrobić dwie rzeczy, z których obie przyniosą korzyści mieszkańcom Wietnamu. Po pierwsze, rozwinąć przemysł półprzewodników. Po drugie, zwiększyć wykorzystanie czystej energii w Wietnamie. To doskonały przykład przekształcenia wyzwania w szansę. Jak wiadomo, Wietnam jest jednym z krajów najbardziej narażonych na zmiany klimatu. Można przekształcić tę podatność w przewagę, wytwarzając czystą energię. To sytuacja korzystna dla obu stron.
- Czy na spotkaniach rozmawialiście o zachętach do inwestowania w półprzewodniki w Wietnamie i o tym, w jaki sposób te zachęty są rozdzielane?
Nie chcę wchodzić w szczegóły rozmowy ani w kwestie podatkowe z rządem wietnamskim, ponieważ przekracza to moje możliwości. Wierzę jednak, że motywacją Wietnamu do rozwoju tego sektora jest świadomość, że przyniesie to korzyści młodym ludziom i pozwoli im awansować w łańcuchu wartości. Jest to więc coś, co są gotowi zrobić i czym są zainteresowani, a my porozmawiamy o tym, jak możemy ich w tym wesprzeć.
- Jak ocenia Pan potencjał wietnamskich firm produkujących pojazdy elektryczne w USA?
Jak Państwo wiedzą, wietnamska firma zainwestowała w tym regionie w Karolinie Północnej i cieszymy się z napływu zagranicznych inwestycji do Stanów Zjednoczonych, co świadczy o zaufaniu do naszej gospodarki. To przedsięwzięcie wprowadza do Stanów Zjednoczonych nowe technologie, tworzy nowe miejsca pracy i zwiększa inwestycje. Dlatego bardzo cieszymy się z wietnamskich inwestycji w Stanach Zjednoczonych.
- W jakim stopniu rząd USA wpływa na decyzje firm z sektora półprzewodników?
Nie możemy im mówić, co mają robić, ani dyktować im decyzji. Ale to, co możemy zrobić i robimy, to współpracować z Wietnamem w celu poprawy warunków biznesowych i udoskonalenia przepisów energetycznych, aby umożliwić większej liczbie firm wejście na rynek wietnamski.
Wietnam ma wiele atutów. Ma bardzo młodą, wykształconą siłę roboczą, co stanowi atut demograficzny. Ma również 100-milionowy rynek krajowy, kulturę eksportu i wiedzę, jak sprzedawać za granicą. Dzięki tym wszystkim zaletom Wietnam pomógł nam osiągnąć cel dywersyfikacji łańcucha dostaw. I Wietnam może na tym skorzystać.
Nie możemy dyktować firmom, dokąd powinny się udać. Możemy jednak rozmawiać z nimi o korzyściach płynących z obecności w Wietnamie i pokazać im, że istnieją możliwości. Dlatego naszym przesłaniem do naszych kolegów w Wietnamie jest: wykorzystajcie tę szansę, zrozumcie pilną konkurencję i wierzymy, że Wietnam i jego mieszkańcy mogą skorzystać na wygraniu tego konkursu.
Phuong Anh
Źródło
Komentarz (0)