Vietnam.vn - Nền tảng quảng bá Việt Nam

Odbudowa dachów, przywrócenie nadziei – część 1: Miasta bez zniszczonych dachów

Osiągnąwszy 100% celu, jakim była likwidacja tymczasowych i zniszczonych domów przed terminem, Ho Chi Minh City nie tylko przoduje w kraju pod względem postępu, ale także stanowi wzór w mobilizacji poparcia społecznego i łączeniu zasobów społecznych. Budowa 1222 godnych domów, sfinansowana kwotą ponad 70 miliardów VND z różnych źródeł, jest wyraźnym dowodem na siłę miasta pełnego współczucia, które dba o to, by nikt nie został pominięty w procesie rozwoju.

Báo Sài Gòn Giải phóngBáo Sài Gòn Giải phóng13/08/2025

Uwaga redaktora: Rząd wydał stanowcze zarządzenie nakazujące zakończenie likwidacji tymczasowych i zniszczonych budynków mieszkalnych w całym kraju do 31 sierpnia 2025 r., a w szczególności dla osób, które zasłużyły się w służbie, do 27 lipca 2025 r. Jest to nie tylko cel administracyjny, ale także głęboko humanitarny program działań, odzwierciedlający zasadę „picia wody, pamiętania o źródle” i ducha dzielenia się z narodem. Odbudowa domów przyczynia się również do budowania wiary w człowieczeństwo, w siłę solidarności, dzielenia się i koleżeństwa społeczności oraz komitetów partyjnych i rządów na wszystkich szczeblach.

Ci, którzy znaleźli w życiu spokój i bezpieczeństwo.

Przybycie do małego domu w Hamlet 3, w gminie Hung Long, prawie 30 km od centrum Ho Chi Minh, przypomina powrót na spokojną wieś, gdzie życie płynie spokojnie pośród bujnych, zielonych pól ryżowych. Przy wąskiej kamiennej drodze, dom pana Pham Hong Nhan wyróżnia się w okolicy: świeżo pomalowane na zielono ściany, czysta, kafelkowa podłoga i solidny, falisty dach z blachy. Pan Nhan pochyla się, wycierając każdą płytkę przed drzwiami. Pomimo choroby nerek w czwartym stadium, pieczołowicie dba o swój dom. To marzenie jego i jego żony od zawsze: nowy dom, już nie zrujnowany, zbudowany w styczniu 2025 roku dzięki miejskiemu programowi likwidacji tymczasowych i zniszczonych budynków mieszkalnych.

H1a.jpg
Radość pani Nguyen Thu Hong, mieszkającej przy ulicy Au Duong Lan (okręg Chanh Hung, miasto Ho Chi Minh), po otrzymaniu nowego domu. Zdjęcie: THAI PHUONG

Po zdiagnozowaniu ciężkiej choroby nerek, pan Nhan był zmuszony poddawać się regularnym dializom w szpitalu Binh Tan we wtorki, czwartki i soboty każdego tygodnia. Cały ciężar utrzymania spadł na jego żonę, panią Nguyen Thi Hong Nhung, podczas gdy ich syn był jeszcze w szkole. Pani Nhung codziennie wstawała o 3 nad ranem, aby pomóc sprzedawać towary na targu Cay Trom.

Podczas naszej wizyty pani Nhung była na targu, a pan Nhan sprzątał dom i czekał na powrót żony na lunch. Z radosnym wyrazem twarzy opowiadał o pierwszym Tet (Księżycowym Nowym Roku) w ich nowym domu, o rodzinnych posiłkach zebranych razem na chłodnej, kafelkowej podłodze. Kiedy po raz pierwszy dowiedział się o swojej chorobie, myśl o cierpieniu żony i dzieci w ich zrujnowanym domu rozdzierała mu serce. Podczas wizyty w domu po dializie napisał list do Komitetu Frontu Ojczyzny Wietnamu w gminie, prosząc o pomoc w remoncie domu: „Mam tylko nadzieję, że jeśli coś się stanie, moja żona i dzieci nadal będą miały godne miejsce do życia i nie będą musiały żyć w ciągłym niepokoju, tak jak ja”.

To dążenie zostało dostrzeżone i natychmiast poparte przez lokalne władze. W ciągu zaledwie kilku miesięcy nowy dom nabrał kształtów, zapewniając nie tylko schronienie przed słońcem i deszczem, ale także promyk nadziei, otwierając bezpieczniejszą przyszłość dla całej rodziny. Chociaż nadal trzy razy w tygodniu jeździ na dializy, a życie wciąż jest trudne, uśmiech pana Nhâna za każdym razem, gdy wspomina o swoim „domu marzeń”, uświadamia nam to jeszcze bardziej: stabilny dom to początek wszelkiej motywacji.

H1b.jpg
Pan Pham Hong Nhan (gmina Hung Long, Ho Chi Minh City) skrupulatnie czyści każdą płytkę w wymarzonym domu jego i jego żony. Zdjęcie: CAM NUONG

Minęło kilka miesięcy od przekazania domu, ale ciepła i radosna atmosfera wciąż unosi się w małym domu przy ulicy Tung Thien Vuong 305/9 w dzielnicy Phu Dinh w Ho Chi Minh. Właścicielem tego domu jest 87-letni weteran, pan Nguyen Van Hue. „Od teraz nie będę się już martwił przeciekami ani powodziami” – powiedział, promieniejąc radością. Pan Hue urodził się w odpornej krainie Dong Khoi, a jego dzieciństwo przeplatało się z obrazem ojca walczącego na polu bitwy i matki pilnie chroniącej żołnierzy. Te doświadczenia zaszczepiły w nim wczesne pragnienie chwycenia za broń i pójścia w ślady ojca. W 1968 roku został schwytany przez wroga i przetrwał ciężkie więzienie. Po wyzwoleniu kraju przeniósł się z rodziną do Ho Chi Minh, aby rozpocząć nowe życie, nadal pełniąc różne funkcje w Dystrykcie 8 (dawniej).

Jednak jego sześcioosobowa rodzina była kiedyś klasyfikowana jako biedna, mieszkając w starym, podupadłym domu z dachem z blachy falistej i podłogą o 0,3 metra niższą od poziomu ulicy. Za każdym razem, gdy padał deszcz, woda wlewała się z zewnątrz, a woda z kanalizacji również przelewała się, zamieniając dom w mały staw. Ściany były spróchniałe, drewniany strych opanowany przez termity i poważnie zdegradowany, stwarzając wiele zagrożeń. Kiedy zarząd Funduszu „Dla Ubogich” okręgu Phu Dinh (dawniej okręg Xom Cui, dystrykt 8) odwiedził rodzinę, rozumiejąc sytuację rodziny, zebrali 50 milionów VND, aby pomóc mu w remoncie domu. „Jesteśmy bardzo szczęśliwi z tego wsparcia. To nie tylko dom, który został odnowiony, aby był bardziej reprezentacyjny, ale także świadectwo troski i życzliwości Partii, państwa i władz lokalnych” – powiedział wzruszony pan Hue. W swoim nowym domu czuje się jeszcze pewniej, doceniając pozytywne wartości dzisiejszego życia.

Radość rozprzestrzenia się po całym nowym domu.

„Pani Qui, czy jest pani w domu?” – zawołał znajomy głos zza drzwi. Pani Ngo Nguyet Qui (powyżej 60 lat, członkini grupy etnicznej Hoa, mieszkanka okręgu Phu Dinh) rozpoznała głos pana Nguyen Huu Thonga, specjalisty w biurze komitetu partyjnego okręgu, który był wcześniej przewodniczącym Komitetu Frontu Ojczyzny Wietnamu w okręgu Xom Cui, dystrykcie 8.

M3a.jpg
Pan Nguyen Van Hue, 87-letni weteran, stoi obok swojego solidnego domu, który niedawno został odnowiony dzięki pomocy. Zdjęcie: THU HOAI

Pani Qui serdecznie powitała pana Thonga w swoim domu. W jego rękach trzymał małą torebkę z prezentami, co wprawiło ją w lekkie zażenowanie: „Znów przyniosłeś prezenty dla mojej cioci i mnie, wujku. Jako dobroczyńca naszej rodziny, twoja wizyta jest już bardzo cenna…”. Pod koniec 2024 roku, przekazując odnowiony dom w alejce 87 Phong Phu, pan Thong zobaczył, że dom pani Qui jest w stanie głębokiej ruiny. Prowizoryczny dach, gnijące ściany z blachy falistej, popękany drewniany sufit i splątane przewody elektryczne – to było jedyne schronienie dla starszej kobiety opiekującej się dwójką niepełnosprawnych wnucząt. Bez pomocy przyzwoity dom pozostałby dla pani Qui odległym marzeniem. Zamiast więc dawać prezenty, po cichu współpracował z sąsiadami, aby pomóc pani Qui zbudować „nowy dom”. Od zbierania funduszy i szukania sponsorów, po rozwiązywanie skomplikowanych procedur prawnych (ponieważ zarejestrowany właściciel zmarł, a pani Qui nie mówiła po wietnamsku i nie spełniała wymogów uzyskania pozwolenia), wytrwale dążył do celu krok po kroku. Do Nowego Roku Księżycowego 2025, przestronny, nowy dom został ukończony i przekazany pani Qui, pozostawiając ją oniemiałą z emocji.

Urodzony i wychowany w regionie zamieszkanym przez liczną chińską mniejszość etniczną, doświadczony ubóstwem i wspierany przez lokalną społeczność, pan Thong rozumie ciche zmagania, z którymi mieszkańcy borykają się każdego dnia. Ta empatia zmotywowała go do poświęcenia się pracy socjalnej, dbając o sytuację każdego człowieka i każde gospodarstwo domowe. „Kiedy budowa lub remont domu dobiega końca, widzę, że dom wygląda na bardziej przestronny i komfortowy, a rodzina radośnie dzieli się ciepłym posiłkiem i obiecuje dążyć do lepszego życia, czuję, że to szczęście udziela się również mnie. Dzięki temu czerpię jeszcze większą motywację do dalszego starania się o dobre wykonywanie swojej pracy” – powiedział pan Thong.

Słodkie owoce ludzkiej miłości i współczucia.

Pod koniec 2024 roku w Ho Chi Minh odnotowano 129 ubogich i 196 bliskich ubóstwa gospodarstw domowych, które pilnie potrzebowały budowy i remontu domów. Miasto postawiło sobie wówczas za cel ukończenie programu, którego celem była eliminacja tymczasowych i zniszczonych domów dla tych grup do końca 2025 roku. Niecałe pół roku później Ho Chi Minh osiągnęło swój cel przed terminem, kończąc budowę i remont 1222 domów dla ubogich, bliskich ubóstwa oraz rodzin weteranów wojennych borykających się z trudnościami mieszkaniowymi przed 30 kwietnia 2025 roku. Całkowity koszt realizacji przekroczył 70 miliardów VND, w całości pozyskany ze środków społecznych za pośrednictwem Frontu Ojczyzny, organizacji politycznych i społecznych, banków oraz jednostek partnerskich i przedsiębiorstw w regionie.

Według pani Duong Thi Huyen Tram, kierowniczki Wydziału Pracy Socjalnej Komitetu Frontu Ojczyzny Wietnamu w Ho Chi Minh, jest to wynik długoterminowej i zdecydowanej strategii w zakresie opieki społecznej. Kierując się duchem „niepozostawiania nikogo w tyle”, Ho Chi Minh uznaje opiekę nad ubogimi za kluczowe zadanie, powiązane z odnową miejską i budową zrównoważonego, współczującego miasta. Spośród nich 323 domy zostały wyremontowane dzięki funduszom pozyskanym przez Komitet Frontu Ojczyzny Wietnamu w Ho Chi Minh; 899 domów zostało wyremontowanych dzięki koordynacji Komitetów Frontu Ojczyzny z dystryktów, gmin i okręgów oraz innych organizacji. Ruch „Połączmy Ręce, aby Wyeliminować Tymczasowe i Zniszczone Domy” to nie tylko kampania na rzecz budowy mieszkań, ale także podróż łącząca tysiące serc i setki organizacji, którym przyświeca wspólny cel humanitarny: poprawa jakości życia ludzi i szerzenie współczucia w społeczności.

To nie tylko liczby – to wyraźny dowód siły jedności, zdolności całego systemu politycznego do gromadzenia środków i współczucia charakterystycznego dla Ho Chi Minha, zawsze pionierskiego w zakresie konkretnych i praktycznych działań.

Source: https://www.sggp.org.vn/xay-lai-mai-nha-boi-dap-niem-tin-bai-1-do-thi-khong-con-mai-nha-xieu-veo-post808087.html


Komentarz (0)

Zostaw komentarz, aby podzielić się swoimi odczuciami!

W tym samym temacie

W tej samej kategorii

Miejsce rozrywki bożonarodzeniowej wzbudza poruszenie wśród młodych ludzi w Ho Chi Minh City dzięki 7-metrowej sośnie
Co takiego dzieje się w 100-metrowej alejce, że wzbudza poruszenie w okresie Bożego Narodzenia?
Zachwycony wspaniałym weselem, które odbyło się przez 7 dni i nocy w Phu Quoc
Parada starożytnych kostiumów: Sto kwiatów radości

Od tego samego autora

Dziedzictwo

Postać

Biznes

Wietnam jest wiodącym miejscem dziedzictwa kulturowego na świecie w roku 2025

Aktualne wydarzenia

System polityczny

Lokalny

Produkt