W swoim najnowszym wywiadzie dla Wall Street Journal (USA) gwiazda Hollywood Angelina Jolie podzieliła się zaskakującymi przemyśleniami na temat swoich uczuć wobec gwiazd Hollywood.
Angelina Jolie powiedziała, że chce odnaleźć prawdziwe wartości, dlatego nie utrzymuje już częstych kontaktów towarzyskich z gwiazdami Hollywood. Dla niej szóstka dzieci to najszczersi przyjaciele. To one stanowią również nieliczne bliskie relacje, które stara się pielęgnować w życiu osobistym.
„Moje dzieci są moimi najbliższymi przyjaciółmi. To także te rzadkie relacje, które cenię i pielęgnuję w swoim życiu. Jesteśmy siedmioma bardzo różnymi osobami, ale to właśnie czyni nas silnymi” – powiedziała Jolie.

Jolie powiedziała, że teraz chce żyć obok ludzi, którzy wciąż zmagają się z problemami życia codziennego (zdjęcie: WSJ).
48-letnia aktorka wyznała również, że ona i jej matka zmagały się z wieloma trudnościami i musiały wspólnie pracować nad wyleczeniem się z traumy, której doświadczyły. Jolie potwierdziła, że obecnie nie prowadzi bogatego życia towarzyskiego, nie utrzymuje częstych i bliskich kontaktów.
Oprócz dzieci, prawdziwymi przyjaciółkami Jolie są uchodźczynie, które poznała dzięki pracy wolontariackiej. Jolie powiedziała, że obecnie ma sześć przyjaciółek, z których większość doświadczyła trudnego życia z powodu wojny i konfliktów.
Jolie ma troje biologicznych i troje adoptowanych dzieci, które mają od 15 do 22 lat. Jolie wyraziła również chęć rychłego opuszczenia Los Angeles (USA) i rozpoczęcia innego życia. Jolie dużo myśli o przeprowadzce do Kambodży – ojczyzny jej adoptowanego syna Maddoxa.
„Przez wiele lat żyłam w niewoli. Nie mogę żyć i poruszać się swobodnie tak, jak chcę. Kiedy warunki na to pozwolą, opuszczę Los Angeles i będę żyć tak, jak chcę” – powiedziała Jolie.

Jolie uważa, że najcenniejszymi przyjaciółmi są dla niej ludzie, którzy doświadczyli w życiu wielu trudności (zdjęcie: WSJ).
Tak naprawdę, nie dające się pogodzić różnice między Jolie a jej byłym mężem, aktorem Bradem Pittem, w kwestii opieki nad dzieckiem, są jednym z powodów, dla których nie może ona opuścić Stanów Zjednoczonych.
Dopiero gdy wszystkie dzieci osiągną 18 lat i będą mogły mieszkać samodzielnie, Jolie będzie mogła bez problemu przeprowadzić się do innego kraju. Obecnie pełni rolę bezpośredniej opiekunki dzieci. Od czasu rozstania Jolie i Pitta, dzieci pojawiają się tylko z Jolie.
Po rozwodzie Jolie chce mieć wyłączną opiekę nad całą szóstką dzieci. Pitt natomiast chce opieki naprzemiennej. Te nieporozumienia prawdopodobnie zakończą się dopiero, gdy cała szóstka dzieci będzie dorosła i prawnie nie będzie już potrzebowała opiekuna prawnego.
Podróżując po wielu miejscach na świecie i doświadczając wielu różnych sytuacji, Jolie zdała sobie sprawę, że stolica filmu, Hollywood, to miejsce toksyczne. Jolie urodziła się i wychowała tutaj, a jej rodzice byli aktorami.

Jolie wyraziła nawet żal z powodu podjęcia kariery aktorskiej (zdjęcie: WSJ).
Jolie nadal mieszka i wychowuje swoje nieletnie dzieci w Hollywood. Uważa jednak, że jest to miejsce „bardzo nieszczere, pełne hipokryzji i krótkowzroczności”.
48-letnia piękność tak wyjaśnia swoją surową perspektywę: „Może dlatego, że dorastałam w Hollywood, nigdy nie byłam pod wrażeniem tutejszego życia towarzyskiego. Nigdy nie pociągało mnie to, co się tu działo, i nie widziałam w tym niczego ważnego ani znaczącego”.
W wywiadzie, który zawierał kilka zaskakujących szczegółów, Jolie wyraziła nawet żal z powodu podjęcia kariery aktorskiej.
Gdyby miała podjąć decyzję jeszcze raz, nie podjęłaby się tej pracy: „Obecnie uważam, że granie w projektach filmowych nie jest dla mnie. Bardziej interesuje mnie dramat. Kiedy zaczynałam karierę aktorską, życie prywatne aktorów nie było tak często publikowane, aktorzy nie musieli stawać się osobami publicznymi w takim sensie, w jakim ich teraz postrzegamy”.

Dla Jolie najbliższymi przyjaciółmi są jej dzieci (zdjęcie: WSJ).
W swoim obecnym życiu Jolie uważa, że ludzie, którzy przeszli przez wiele trudności, są dla niej najcenniejszymi przyjaciółmi, ponieważ są szczerzy, uczciwi i głębocy. Z przyjaciółmi spoza show-biznesu Jolie czuje prawdziwą więź, czuje się komfortowo i swobodnie w tych przyjaźniach.
Jolie powiedziała, że chciałaby mieszkać z ludźmi, którzy wciąż zmagają się z codziennymi problemami. To właśnie przebywanie z ludźmi, którzy zmagali się z wieloma trudnościami i wyzwaniami, dawało jej poczucie siły i dobroci.
Hoang Ha, według Vietnamnet.vn
Źródło






Komentarz (0)