Brazylijski gwiazdor ujawnił, że w ostatniej chwili otrzymał pilny telefon od trenera Bayernu Vincenta Kompany'ego. Wcześniej jednak miał również obietnicę transferu do Realu Betis.
Antony jest zdeterminowany, by wrócić do Sewilli, gdzie odrodził swoją karierę podczas sześciomiesięcznego wypożyczenia w drugiej połowie ubiegłego sezonu.

Po powrocie na Old Trafford 25-letni skrzydłowy trafił do pięcioosobowej drużyny „Bomb Squad”, którą menedżer Ruben Amorim chciał wyrzucić z MU.
Antony'emu udało się w końcu zrealizować swój plan zaledwie kilka godzin przed zamknięciem letniego okna transferowego, kiedy to United i Betis uzgodniły umowę na kwotę 21,7 mln funtów.
W brazylijskiej gazecie Globo Esporte Antony opowiedział o zainteresowaniu ze strony Bawarskich Tygrysów: „ Powiem szczerze, jest jedna rzecz, która mnie naprawdę zaskoczyła.
Vincent Kompany zadzwonił do mnie i miło porozmawialiśmy. Był bardzo uprzejmy i spodobał mu się mój styl gry. Była godzina 23:00, ostatniego dnia letniego okna transferowego.
Antony później odrzucił propozycję transferu do Bundesligi z powodu obietnicy złożonej Betisowi. Poza tym chciał stawiać rodzinę na pierwszym miejscu.
Na moją decyzję wpłynęło to, że jestem człowiekiem rodzinnym. Zawsze troszczę się o swoje dzieci.
Nasz syn Lorenzo uwielbia to miejsce i Sewillę. Kiedy jedziemy na wakacje do Brazylii, zawsze pyta: „Tato, kiedy wrócimy do Hiszpanii?”.
Mówiąc o odejściu z MU, Antony dodał: „Nie mam do nikogo żalu ani nikogo za to nie obwiniam”.
Source: https://vietnamnet.vn/antony-tu-choi-loi-moi-chuyen-nhuong-cua-bayern-munich-2463947.html






Komentarz (0)