12 sierpnia stowarzyszenia medyczne w kilku stanach zaapelowały do lekarzy w szpitalach publicznych o bezterminowe zawieszenie wszelkich usług, aby nakłonić sąd do szybkiego rozstrzygnięcia sprawy gwałtu i morderstwa stażysty lekarskiego, do których doszło w zeszłym tygodniu. Zaapelowały również o utworzenie komitetu ochrony personelu medycznego .
Wcześniej, 9 sierpnia, w sali seminaryjnej RG Kar Medical College and Hospital w Kalkucie znaleziono ciało lekarza rezydenta z licznymi obrażeniami i śladami napaści seksualnej. Podejrzany został aresztowany.
Młodzi lekarze protestują przeciwko gwałtowi i morderstwu stażysty lekarskiego z Kalkuty w szpitalu Gandhi w Hajdarabadzie, 12 sierpnia. Zdjęcie: AFP
„W proteście wzięło udział około 300 000 lekarzy z całego kraju i mamy nadzieję, że jutro dołączą do nich kolejni” – powiedział dr Sarvesh Pandey, sekretarz generalny Federacji Stowarzyszeń Lekarzy Rezydentów (FORDA).
„To morderstwo młodej lekarki nie jest pierwszym ani ostatnim, jeśli nie zostaną podjęte środki zaradcze” – napisało stowarzyszenie w liście do ministra zdrowia Indii z 13 sierpnia. W liście wezwano do wszczęcia dochodzenia w sprawie warunków pracy lekarzy i przeprowadzenia bezstronnego śledztwa w sprawie brutalnego morderstwa.
W Kalkucie i stolicy Indii, Delhi, lekarze trzymali transparenty z napisem: „Ratujmy naszych lekarzy, ratujmy naszą przyszłość”. W południowym mieście Hajderabad lekarze zorganizowali czuwanie przy świecach.
Wielu lekarzy podkreślało również, że przemoc wobec pracowników służby zdrowia i groźby przemocy fizycznej pochodziły od pacjentów i członków ich rodzin.
Jak donosiły wówczas lokalne media, badanie przeprowadzone w 2015 r. przez Indyjskie Stowarzyszenie Medyczne wykazało, że 75% lekarzy w Indiach spotkało się przynajmniej z jedną formą przemocy.
Indie od lat zmagają się z problemem wysokiego poziomu przemocy wobec kobiet, a kilka głośnych przypadków gwałtów przyciągnęło uwagę opinii międzynarodowej. Według indyjskiego Krajowego Biura Rejestrów Przestępczości, w 2022 roku odnotowano łącznie 31 516 gwałtów, średnio 86 dziennie.
Eksperci ostrzegają, że liczba zarejestrowanych przypadków stanowi jedynie ułamek rzeczywistej liczby, szczególnie w kraju o głęboko patriarchalnych tradycjach, w którym ofiary gwałtu i ich rodziny są otoczone wstydem i stygmatyzacją.
W 2012 roku gwałt zbiorowy na studentce medycyny wstrząsnął Indiami i całym światem. Ofiara została pobita, torturowana i pozostawiona na pewną śmierć po brutalnym ataku w autobusie komunikacji miejskiej w Nowym Delhi.
Sprawa i późniejsze protesty w całych Indiach przyciągnęły uwagę międzynarodowych mediów, co skłoniło rząd do wprowadzenia reform prawnych. Ustawa o gwałcie została znowelizowana w 2013 roku, rozszerzając definicję przestępstwa i wprowadzając surowe kary nie tylko za gwałt, ale także za napaść seksualną, molestowanie i stalking.
Mimo tych zmian gwałty w Indiach nadal są powszechne, a ofiary i wiele innych osób twierdzi, że rząd nie zrobił wystarczająco dużo, aby chronić kobiety i karać sprawców.
Hoai Phuong (według CNN)
Source: https://www.congluan.vn/cac-bac-si-an-do-dinh-cong-len-an-vu-cuong-hiep-va-giet-hai-nu-dong-nghiep-post307619.html






Komentarz (0)