Kryzys medialny może zdarzyć się w każdej chwili.
W Wietnamie w przeszłości doszło do wielu kryzysów medialnych, w tym do incydentu z Gongcha w 2021 roku, kiedy Zespół Zarządzania Rynkiem nr 17 z Departamentu Zarządzania Rynkiem w Hanoi przeprowadził inspekcję zakładu handlowego i 3 magazynów, w których składowane były towary należące do Mr. Drink Vietnam Co., Ltd. w dzielnicy La Khe, w dystrykcie Ha Dong w Hanoi. Zespół inspekcyjny odkrył magazyn, w którym znajdowały się tony składników do produkcji herbaty mlecznej, takich jak syrop o smaku czarnego i brązowego cukru, proszek do herbaty mlecznej z nadrukowanymi symbolami herbaty królewskiej, logo Gong Cha... Towary w tym magazynie nosiły ślady przemytu i oszustwa handlowego.
Albo marka znana mieszkańcom naszego kraju - Hao Hao Noodles, która również w 2021 r. była uwikłana w skandal związany z zakazaną substancją, powodując poważny kryzys medialny dla tej marki.
W rzeczywistości kryzys komunikacyjny może zdarzyć się w każdej chwili i może go wywołać jakakolwiek sprawa, nawet ta najmniejsza, którą kadra zarządzająca może czasem przeoczyć.
Wadliwy produkt, zwolniony pracownik, telefon z reklamacją klienta, niewłaściwe podejście do partnera… wszystko to może eskalować i stać się poważnym kryzysem dla firmy. Nie wspominając o tym, że obecnie istnieje wiele jednostek specjalizujących się w tworzeniu fanpage'y, aby demaskować i sabotować firmy, czerpiąc zyski z interakcji z użytkownikami.
Zarządzanie kryzysowe staje się coraz ważniejszą kwestią dla osób prywatnych i firm, które chcą chronić swoją reputację i markę.
A teraz, w kontekście eksplozji mediów społecznościowych, ich użytkownicy mogą uczestniczyć w tworzeniu wiadomości i treści. Każde działanie i zachowanie jednostek i organizacji pozostawia ślady i staje się „zarodkiem” kryzysów medialnych: statusów, komentarzy, zdjęć, transmisji na żywo… Kryzysy medialne nie ograniczają się już tylko do firm i organizacji, ale dotykają również jednostek, niezależnie od tego, czy są to znani artyści, czy osoby wykonujące normalne zawody.
Niedawno „wojowniczka recenzji” Ha Linh, popularna TikTokerka, również musiała przejść przez stosunkowo poważny kryzys medialny. W mediach społecznościowych krąży zdjęcie restauracji, która publikuje ogłoszenie zakazujące TikTokerce Vo Ha Linh. Powodem jest to, że wiele osób uważa, że recenzje Ha Linh są zbyt osobiste, a sama Ha Linh nie ma wystarczającej wiedzy na temat dań i restauracji, które recenzuje, co znacząco wpływa na działalność biznesową tych restauracji. Ha Linh musiała opublikować klip z przeprosinami i ogłosiła, że zaprzestanie recenzowania restauracji. To cenna lekcja, jak mówić i tworzyć treści publicznie.
Komentując kryzys medialny w erze dominacji mediów społecznościowych, dziennikarz Nguyen Thu Ha – zastępca dyrektora Centrum Produkcji i Rozwoju Treści Cyfrowych (VTV Digital) – powiedział: „Częstotliwość kryzysów medialnych jest dziś większa, bardziej gęsta, zróżnicowana i rozwija się znacznie szybciej. Jedną z powszechnych i równie niepokojących sytuacji jest osobisty kryzys medialny, kiedy to czyjeś dane osobowe mogą zostać opublikowane w mediach społecznościowych, potępione lub zakwestionowane”.
„Kryzysy medialne, takie jak ten, czy też to, co internauci często nazywają dramatem, polegają na zbyt szybkim i zbyt szerokim rozpowszechnianiu informacji, z mieszanymi komentarzami, a historia ostatecznie poddawana jest analizie i odchodzi zbyt daleko od pierwotnego stanu rzeczy, wykraczając poza czyjąkolwiek wyobraźnię. Kryzysy zdarzają się na różnym poziomie dla każdej grupy odbiorców. Kryzysy medialne wraz z eksplozją mediów społecznościowych zawsze stwarzają nieoczekiwane sytuacje kryzysowe i zagrożenia, wykraczające poza kontrolę podmiotu” – powiedział dziennikarz Nguyen Thu Ha.
Pytanie: Kto?
Tuż po zakończeniu finałów konkursu Miss World Wietnam 2023, lekkomyślne i ignoranckie wypowiedzi nowej Miss Huynh Tran Y Nhi wywołały falę oburzenia. Na Facebooku nieustannie powstawały grupy antyfanów Y Nhi, z których najbardziej rozwinięta liczyła prawie pół miliona członków. Grupa była bardzo aktywna i domagała się odebrania jej korony królowej piękności.
Według ekspertów medialnych, zazwyczaj złoty czas na poradzenie sobie z kryzysem medialnym wynosi od 24 do 48 godzin. Jednak minęło wiele dni, a kryzys Ý Nhi na platformie internetowej nie tylko nie wykazuje oznak wygaśnięcia, ale staje się coraz bardziej intensywny.
Seria filmów i zdjęć Ý Nhi z jej wypowiedziami z „życia” stała się viralem na platformach społecznościowych, takich jak Facebook, TikTok i YouTube… i osiągnęła miliony wyświetleń. Setki dużych fanpage'y i grup jednocześnie publikowały zdjęcia z kluczowymi słowami, śledziły trendy, tworzyły memy i cytaty o Ý Nhi, które były szeroko udostępniane.
W ostatnich dniach wybuchło wiele skandali z udziałem Miss Ý Nhi z powodu jej wypowiedzi po koronacji.
Według dziennikarki Nguyen Thu Ha, historia ta ma dwa aspekty. Z ludzkiego punktu widzenia, chodzi o pierwotne błędy, które panna Ý Nhi popełniła, gdy była jeszcze bardzo młoda. Społeczeństwo powinno spojrzeć na te błędy w bardziej cywilizowany i tolerancyjny sposób.
Z perspektywy zarządzania mediami pojawia się bardzo ważne pytanie: Kto? (Kto?). Kogo dotyka kryzys medialny? Kto jest głównym bohaterem? Kto jest zaangażowany? Kto jest ofiarą, a kto winowajcą? Kogo to dotyka? Zadaje się wiele pytań typu „Kto?”, które są bardzo zróżnicowane. „W każdej sytuacji konieczne jest jednoznaczne określenie, czy kryzys medialny dotyczy jednostki, czy organizacji? Konieczne jest ponowne przeanalizowanie wyzwań związanych z organizacją konkursów piękności, a nawet ich kulturowym uwarunkowaniem, w kontekście koncepcji konkursów piękności?” – pyta dziennikarka Nguyen Thu Ha.
Według dziennikarki Nguyen Thu Ha, aby rozwiązać kryzys i nie dopuścić do zajścia za daleko, komitet organizacyjny konkursu piękności powinien przejąć inicjatywę w zarządzaniu tym kryzysem medialnym. „Łatwo jest wyładować na kimś złość, ale bardzo trudno jest mieć odpowiednią perspektywę i działać na rzecz postępu społecznego. Łatwo jest nawet krytykować królową piękności za to, że jest „brzydka”, ale znacznie trudniej jest dać młodym ludziom szansę na dalszy rozwój i na to, by prawdziwe wartości piękna zwyciężyły” – powiedziała dziennikarka Nguyen Thu Ha.
Prasa musi stworzyć przeciwwagę.
W erze cyfrowej kwestie związane z komunikacją kryzysową często nabierają tempa dzięki mediom społecznościowym.
W takim przypadku, w przypadku wystąpienia kryzysu, społeczność mediów społecznościowych skupi się na relacjonowaniu negatywnych informacji, dążąc do „poważniejszego” potraktowania skali, rangi i wpływu incydentu. Co więcej, społeczność mediów społecznościowych ma tendencję do skupiania się na plotkach i nonsensach, a tego typu wiadomości w połączeniu z „plotkami” i „fake newsami” będą się szybko rozprzestrzeniać, utrudniając kontrolowanie i kontrolowanie rozwoju wydarzeń. Wiele skandali publikowanych w mediach społecznościowych prowadzi do prawdziwych kryzysów, ze względu na silną presję ze strony opinii publicznej i „atmosferę polityczną”. Media społecznościowe promują tendencję do rozwiązywania incydentów pod presją tłumu.
Z perspektywy dziennikarza, Nguyen Thu Ha stwierdził, że prasa podąża za trendami i wykorzystuje tematy internetowe do tworzenia wiadomości, co jest bardzo powszechne. Jednak w obecnej sytuacji kryzysów medialnych, które zdarzają się „tak często jak posiłki”, prasa musi stosować odpowiednie podejście i metody, aby tworzyć zrównoważony głos i właściwie kształtować opinię publiczną.
„Prasa musi stworzyć niezbędną przeciwwagę dla mediów społecznościowych, aby zapobiec temu, by dramatyczne historie z klawiaturowym bohaterem w mediach społecznościowych posunęły się za daleko i stały się niekontrolowalne. To również jest częścią etyki zawodowej dziennikarzy, częścią kultury dziennikarskiej, jak przewodzić i kierować społecznością ku cywilizowanemu rozwojowi, humanizmowi oraz wartościom prawdy, dobra i piękna” – powiedział dziennikarz Nguyen Thu Ha.
Phan Hoa Giang
Źródło
Komentarz (0)