Główną odpowiedzialność ponosi Ministerstwo Pracy, Inwalidów i Spraw Socjalnych
Podczas sesji pytań i odpowiedzi rano 6 czerwca delegat Nguyen Thi Viet Nga (Delegacja Hai Duong ) zapytała: Obecnie pracownicy są na wiele sposobów zmuszani do wyjazdu za granicę. Czy minister mógłby wskazać przyczyny i rozwiązania?
Odpowiadając na liczbę wietnamskich pracowników oszukanych za granicą, minister Dao Ngoc Dung stwierdził, że liczba oszukanych pracowników wynikała z korzystania z usług firm-widm, firm nielicencjonowanych. Niektóre firmy podszywały się pod wysyłanie pracowników do pracy za granicę. Sprawy te zostały rozpatrzone przez władze.
Istnieje wiele przypadków, w których firmy licencyjne oszukują obie strony, na przykład: pobierają wyższe opłaty maklerskie, nie działają w odpowiedniej branży, a następnie muszą wrócić lub wykonują pracę złej jakości.
Minister poinformował, że ministerstwo nałożyło również wiele kar na firmy naruszające przepisy. W 2022 roku inspektorzy zajęli się 62 firmami, 4 firmom cofnięto licencje, a większość firm-widm nie posiadała licencji. Rozwiązaniem mającym na celu ograniczenie powyższej sytuacji jest propaganda, postępowanie w przypadku naruszeń i kontrole.
Dzieląc się w kuluarach Zgromadzenia Narodowego informacjami na temat odpowiedzi ministra Dao Ngoc Dunga na pytania, członek Zgromadzenia Narodowego Nguyen Thi Viet Nga powiedział, że minister przyznał, iż zdarzają się sytuacje, w których pracownicy są podstępnie nakłaniani do wyjazdu za granicę w celu podjęcia pracy.
Minister przytoczył także dowody wskazujące na to, że oszustwa w licencjonowanych ośrodkach eksportu siły roboczej zdarzają się rzadko. Większość z nich ma miejsce w podziemnych ośrodkach prowadzonych przez fikcyjne firmy.
Minister nie wyjaśnił jednak, co należy zrobić, aby zapobiec tej sytuacji. „Odpowiedzialność spoczywa na wielu ministerstwach i departamentach, ale główną odpowiedzialność ponosi Ministerstwo Pracy, Inwalidów i Spraw Socjalnych” – powiedziała pani Nga.
Delegatka Zgromadzenia Narodowego Nguyen Thi Viet Nga dzieli się z prasą informacjami na korytarzu Zgromadzenia Narodowego.
Jako powód podała fakt, że pracownicy często nie mają wystarczających informacji lub są ubodzy, mieszkając na obszarach oddalonych, odizolowanych lub wiejskich. W związku z tym mieszkańcy tych obszarów mają trudności z dostępem do informacji rynkowych.
Co zatem należy zrobić, aby wiedzieli, która firma jest założona przez państwo, ma status prawny i reputację w zakresie wysyłania pracowników za granicę? Za pośrednictwem jakich kanałów medialnych pracownicy znajdują te renomowane firmy? Tymczasem „firmy widma” zawsze proaktywnie poszukują pracowników?
„Uważam, że obowiązkiem Ministerstwa Pracy, Inwalidów i Spraw Socjalnych jest wzmacnianie, promowanie i rozpowszechnianie informacji wśród ludzi, aby mogli je zrozumieć. Ponieważ gdy są informacje, pracownicy nie dadzą się oszukać. W rzeczywistości „widma” często proaktywnie wyszukują pracowników, którym brakuje informacji” – powiedziała pani Nga.
Odnosząc się do rozwiązania, pani Nga stwierdziła, że jeśli informacje i rynek pracy będą jasne i przejrzyste, taka sytuacja będzie ograniczona. Minister odpowiedziała jednak jedynie, że w renomowanych i licencjonowanych ośrodkach oszustwa nie występują lub zdarzają się bardzo rzadko.
„Moim zdaniem w renomowanych ośrodkach z pewnością będzie bardzo mało przypadków oszustw. Ale wyborcy oczekują, że Minister Pracy, Inwalidów i Spraw Socjalnych znajdzie rozwiązanie w kwestii zapobiegania i ochrony praw pracowników” – podkreśliła pani Nga.
Liczba bezrobotnych wzrosła.
Odnosząc się do sytuacji pracowników, którzy jednorazowo wycofują się z ubezpieczeń społecznych, pani Nga Nga stwierdziła, że rozwiązanie tego problemu jest wciąż „trudne”, a oprócz zwiększenia komunikacji nadal nie ma rozsądnego i skutecznego rozwiązania.
Ponieważ zgodnie z prawem pracownicy mają prawo do jednorazowego zwolnienia z ubezpieczenia społecznego, jeśli to zrobią, sprawa musi zostać rozwiązana. Ważne jest, aby ustalić przyczynę jednorazowego zwolnienia z ubezpieczenia społecznego.
„Moim zdaniem są to zazwyczaj pracownicy i osoby ubogie, które tracą pracę, gdy nie mają już żadnego innego źródła dochodu, nie mają już pieniędzy na utrzymanie, więc są zmuszeni rozważyć swoje „oszczędności”, które są pieniędzmi z ubezpieczenia” – powiedziała pani Nga.
Chociaż w dłuższej perspektywie pracownicy zdają sobie sprawę, że będą cierpieć, są zmuszeni do rozwiązywania bieżących problemów, takich jak zapewnienie sobie pożywienia i odzieży, aby przetrwać. Dla wielu biednych pracowników jest to jedyny sposób na zdobycie pieniędzy w krótkim okresie.
Zaproponowała rozwiązania, a także przegląd przepisów, takich jak zwiększenie liczby lat składkowych z jednorazową wypłatą składek z ubezpieczenia społecznego. Procentowa kwota przy jednorazowej wypłacie składek została zmieniona w taki sposób, że w przypadku jednorazowej wypłaty składek pracownik będzie pokrzywdzony. W tym momencie pracownik będzie musiał dokonać kalkulacji, aby móc kontynuować opłacanie składek.
Delegaci stwierdzili, że ważne jest zwrócenie uwagi na obecne życie pracowników.
Aby to zrobić, najważniejsze jest zwrócenie uwagi na obecną sytuację życiową pracowników. Głównym powodem, dla którego pracownicy wycofują się z ubezpieczenia, jest rosnąca liczba osób tracących pracę, a wsparcie ze strony państwa jest niczym „kropla w morzu”.
Odnosząc się do problemu opóźnień w płatnościach składek na ubezpieczenia społeczne i zaległości w ich spłacie, które zdarzają się często, przedstawiciel delegacji Hai Duong stwierdził, że radzenie sobie z tym jest niczym „porwanie i porzucenie talerza”. Sytuacja ta powtarza się z roku na rok. Ma ona kilka przyczyn:
Obecnie firmy są poważnie dotknięte pandemią COVID-19, znajdują się w stanie „bankructwa” i nie mają już środków finansowych. Rozważane jest jednak wsparcie dla firm, w tym odroczenie obowiązkowych składek na ubezpieczenia.
Co więcej, trudności przedsiębiorstw stanowią na tym etapie jedynie przyczynę, ale głębszą przyczyną jest to, że przedsiębiorstwa tak naprawdę nie przejmują się prawami pracowników.
Ponadto opóźnienia w opłacaniu składek na ubezpieczenia społeczne powodują, że pracownicy tracą zaufanie do ubezpieczeń społecznych .
Hoang Bich - Thu Huyen
Źródło






Komentarz (0)