Wiele osób traci motywację i entuzjazm do pracy, wybierając pracę bez zaangażowania i wyczerpania – Ilustracja: UNPLASH
Zjawisko ghostingu w biurze polega na tym, że pracownicy wykonują tylko tyle, ile im zapłacono, idą do domu po godzinach, nie muszą pracować po godzinach, nie odpowiadają na wiadomości służbowe po godzinach i nie chcą utrzymywać kontaktu ze współpracownikami.
„Pracuj po godzinach, a pensja pozostanie taka sama”
Patrząc na zegar o godzinie 17:00, Gia Huy (mieszkaniec dzielnicy Phu Nhuan w Ho Chi Minh) wyłączył komputer i spakował swoje rzeczy, aby po zakończeniu odliczania czasu pracy opuścić biuro. Młody mężczyzna, pracujący w firmie budowlanej, powiedział, że robi to od ponad roku, ponieważ był niezadowolony ze stwierdzenia szefa: „Nadgodziny będą naliczane dopiero po trzech godzinach od zakończenia godzin pracy”.
„Oznacza to, że nawet jeśli zostanę w biurze i popracuję kilka dodatkowych godzin, nie dostanę żadnych dodatkowych pieniędzy. Po prostu kończę podstawowe 8 godzin i idę do domu, a następnego dnia kontynuuję pracę” – powiedział Huy.
Pamiętam, że kiedy zaczynałam pracę, byłam osobą, która kochała swoją pracę i miała mnóstwo energii.
Przez wiele miesięcy Huy spędzał więcej czasu w firmie niż w wynajętym pokoju. Po godzinie 17:00 wraz z dwoma kolegami kontynuował pracę w firmie do wieczora, odpoczywał i trochę jadł, a następnie pracował do 1-2 w nocy i tam spał. Wczesnym rankiem wracał do domu, brał prysznic, przebierał się i wracał do firmy. To była ciężka praca, ale w zamian jego pensja znacznie wzrosła.
Później, z powodu pogarszającego się stanu zdrowia, pracował tylko do 19:00-20:00. Od ponad roku pasja i zaangażowanie 27-latka stopniowo zanikały. Często kłócąc się z przełożonymi, ponieważ czuł się skrępowany, a jego dochody nieco spadły z powodu zwykłych trudności i obcięto mu premię świąteczną, Huy postanowił odejść z pracy w sposób cichy i akceptujący sytuację.
Ze względu na charakter swojej pracy, Huy nie może zabierać jej do domu. Pracuje tylko 8 godzin, a w dni, kiedy wraca późno rano, zostaje w pracy tylko o 30 minut dłużej.
„Niezależnie od tego, czy pracujesz po godzinach, czy nie, twoja pensja i tak pozostanie taka sama. Jeśli tak, lepiej poświęcić czas dla siebie po godzinach pracy” – powiedział Huy. Dodał, że w najbliższej przyszłości prawdopodobnie będzie nadal wykonywał swoją część pracy, aby utrzymać dochód i nie stracić pracy.
Od czasu pandemii COVID-19 firma medialna, w której pracuje Ngo Thu Ha (mieszkająca w Dzielnicy 3 w Ho Chi Minh), przeszła na pracę głównie online, a pracownicy mogą przychodzić do biura 2-3 dni w tygodniu. Praca zdalna, gdzie wszystko odbywa się za pośrednictwem ekranu komputera, stopniowo sprawiła, że Ha straciła kontakt z kolegami.
Wiele z moich pomysłów i planów mój szef odrzucał, krytykował na zmianę lub żądał czegoś nieracjonalnego, przekraczającego możliwości pracownika. Moi koledzy również nie byli zainteresowani omawianiem pracy, zgłaszaniem pomysłów, kiedy ja chciałem o tym dyskutować, ale w sposób, który był w porządku.
„Pomimo wszelkich starań, niektóre z projektów marketingowych mojego zespołu nie były tak skuteczne, jak oczekiwaliśmy, co doprowadziło do spadku dochodów o 1/3 przez wiele miesięcy z rzędu” – powiedział Ha.
„Duch biurowy” pracuje bez zaangażowania, po cichu szukając nowej pracy
Ha, kandydatka na stanowisko kierownika ds. marketingu, szczerze przyznała, że nie chce już dawać z siebie wszystkiego.
Pojawia się kilka pomysłów, ale jeśli wydają się trudne do zrealizowania lub istnieje duże prawdopodobieństwo, że kampania nie będzie skuteczna, od razu postanowi ich nie realizować lub wybierze najłatwiejszy sposób realizacji, zamiast próbować trudniejszej opcji.
W mojej firmie są ludzie, którzy kategorycznie odmawiają pracy po godzinach. Po pracy nie odbierają telefonów, nie odpisują na służbowe wiadomości i nie starają się dotrzymywać terminów przed terminem.
„Ogólnie rzecz biorąc, ponieważ nie mamy już motywacji, moi koledzy i ja wykonujemy tylko tyle pracy, ile potrzeba, aby uniknąć zwolnienia i utrzymać nasze wynagrodzenia” – podzielił się Ha.
Powiedziała, że po cichu szukała nowej pracy, ale nie znalazła jeszcze odpowiedniego miejsca, więc nie mogła zrezygnować z tej pracy. Musiała więc nadal być „biurowym zombie” (mając na myśli leniwych pracowników), mimo że wiedziała, że nie jest to dobre ani dla niej, ani dla rozwoju firmy.
Pod wpływem zagranicznych trendów coraz więcej młodych ludzi w Wietnamie wybiera ciche odejście, takie jak Gia Huy i Thu Ha.
Nie rezygnują, po prostu zmieniają swoje podejście do pracy. Nadal chodzą do pracy, ale robią to bez entuzjazmu i nie chcą zostać tam na dłużej. Ich entuzjazm i chęć wniesienia wkładu w rozwój firmy zniknęły.
Wiele osób twierdzi, że nie rezygnuje z pracy (chyba że zostanie zwolniona), ponieważ potrzebuje pieniędzy na pokrycie miesięcznych kosztów utrzymania i nie dysponuje dodatkowymi środkami w okresie bezrobocia.
Poza tym niektórzy pracownicy nie znaleźli nowej pracy ani miejsca pracy, więc starają się pozostać na obecnym stanowisku, dokańczając dotychczasową pracę.
Źródło

![[Zdjęcie] Da Nang: Woda stopniowo opada, lokalne władze korzystają z oczyszczania](https://vphoto.vietnam.vn/thumb/1200x675/vietnam/resource/IMAGE/2025/10/31/1761897188943_ndo_tr_2-jpg.webp)


![[Zdjęcie] Premier Pham Minh Chinh bierze udział w piątej ceremonii wręczenia Narodowych Nagród Prasowych na temat zapobiegania korupcji, marnotrawstwa i negatywności oraz walki z nimi](https://vphoto.vietnam.vn/thumb/1200x675/vietnam/resource/IMAGE/2025/10/31/1761881588160_dsc-8359-jpg.webp)




































































Komentarz (0)