Vietnam.vn - Nền tảng quảng bá Việt Nam

Opinie weterana na temat książki „Him Lam Moon and Thu River Water”

Việt NamViệt Nam25/03/2024

Dostałem w prezencie książkę „Him Lam Moon and the Water of the Thu River” autorstwa pisarza Chau La Viet – wydawnictwo Army Publishing House and Literature Publishing House, w której znalazła się jego powieść o tym samym tytule. Byłem bardzo poruszony, ponieważ książka ta opowiada o moich towarzyszach broni i kolegach z drużyny, którzy brali udział w kampanii Dien Bien, takich jak Mac Ninh, Le Nam, Dao Dinh Luyen, Do Nhuan… Co więcej, pojawia się w niej postać o imieniu Ngoc Tue, lider Zespołu Pieśni i Tańca Generalnego Departamentu Politycznego , co jeszcze bardziej mnie wciągnęło i nie przepuściłem ani jednego słowa z prawie trzystu stron powieści.

Opinie weterana na temat książki „Him Lam Moon and Thu River Water”

Zarezerwuj „Lam Moon i Thu River Water” – Wydawnictwo Literackie. Zdjęcie: TL

Moje pierwsze odczucie było takie, że nie mogę ukryć tego, co wiem o prototypie rodziny i głównej bohaterce tej powieści. Z entuzjazmem pochwaliłem się tym moim weteranom: powieść opowiada o miłości do Dien Bien, miłości do Quang Nama, ale tak naprawdę jest to historia naszej rodziny sąsiadów podczas antyamerykańskiej wojny oporu w Wojskowej Strefie Mieszkaniowej nr 3 – Ong Ich Khiem – Hanoi . A nasi przyjaciele, pan Le Nam i pani Huynh Thi Hiep, którzy byli bliskimi towarzyszami, są prototypami powieści!

Należy od razu zaznaczyć, że jest to dzieło literackie, które bardzo wiernie odzwierciedla życie żołnierza i oficera w Dien Bien (Trang Him Lam) oraz życie kobiety z Południa, która zebrała się na Północy i pokonała wiele życiowych burz – w walce, pracy, produkcji i miłości (Nuoc Song Thu), pani Huynh Thi Diep. Była akurat w pełni księżyca, gdy wybuchła rewolucja sierpniowa. Przewodziła kobietom w komunie i dołączyła do milicji, walczyła dzielnie w wielu bitwach, a w jednej została poważnie ranna.

Podczas reorganizacji na północy, pani Diep została przydzielona do kierowania organizacją fabryki tekstylnej Nam Dinh, podobnie jak pani Tu Hau w powieści „Opowieść spisana w szpitalu” autorstwa Bui Duc Ai. Stąd, dzięki relacjom towarzyszy i przyjaciół, partyzantka z Quang Nam zakochała się w żołnierzu z Dien Bien, Tran Ngoc. Podczas kampanii w Dien Bien, Tran Ngoc ze 141. Pułku stoczył pierwszą bitwę pod Him Lam, wraz z Mac Ninhem, Tran Trong Tuyenem, Dao Dinh Luyenem, żołnierzami Ha Van Noa i Phan Dinh Giotem...

Ten żołnierz z Dien Bien, z błyskotliwymi osiągnięciami, bardzo przystojny, ale zbyt delikatny, bez żołnierskiej maniery swoich towarzyszy, jego zgarbione ramiona nie miałyby „żadnego romansu”, mimo że oddział bardzo pragnął zbudować ciepłą rodzinę dla tego oficera propagandy. I wreszcie, uroczysty ślub z generałem dywizji Le Xuanem jako mistrzem ceremonii, ślub Huynh Thi Diep i Tran Ngoc, pielęgnowany przez jego towarzyszy, rozkwitł i przyniósł owoce!

Huynh Thi Diep została przeniesiona na studia i do pracy w stolicy Hanoi. Para „zadomowiła się” w Ong Ich Khiem 3 – Wojskowej Dzielnicy Mieszkaniowej. Jednak heroiczna tradycja rewolucyjna ludu Quang głęboko zakorzeniła się w umyśle Huynh Thi Diep, dlatego wciąż pielęgnowała w sobie wolę powrotu do ojczyzny, Quang, by walczyć.

W czasach, gdy żołnierz Dien Bien, Tran Ngoc, wyruszał na nową bitwę na front, jego żona, pani Diep w domu, otrzymała dwie decyzje jednocześnie: decyzję Ministra Przemysłu „Biorąc pod uwagę zdolności i dojrzałość towarzyszki Huynh Thi Diep”, awansującą ją na stanowisko zastępcy dyrektora fabryki przemysłowej, oraz decyzję Centralnego Komitetu Zjednoczeniowego wysyłającą ją ze specjalną misją (co zrozumiała jako powrót do ojczyzny, aby walczyć).

Bez wahania Diep natychmiast podjęła drugą decyzję, wracając do ojczyzny, by walczyć. Ponieważ jej serce zawsze było skupione na walce o ojczyznę, zawsze planowała, co zrobić najpierw i co zrobić dalej, gdyby otrzymała rozkaz powrotu do domu. Więc podjęła działanie: jedną ręką trzymała decyzję Centralnego Komitetu Zjednoczeniowego; drugą ręką prowadziła trójkę małych dzieci do obozu dla dzieci Komitetu Zjednoczeniowego, by się wcześniej zarejestrować. Diep odetchnęła z ulgą, słysząc słowa kobiet zarządzających obozem: „Ten obóz został założony tylko po to, by służyć kadrom, które poszły na front i wróciły do ​​ojczyzny, by walczyć”. Huynh Thi Diep jest wzorem kobiety z Quang Nam: Mów, co mówisz, rób, walcz do końca!

Czytając do strony 94, nie mogłam powstrzymać łez, ponieważ para nie zapomniała o łączących ich więzach krwi. W noc poprzedzającą wyjazd jej męża, Tran Ngoc, na front, rozmawiali o wyprawie do Thanh Hoa, aby przenieść groby swoich przodków do rodzinnego miasta Ha Tinh. Szukała wszystkiego, od obrączki ślubnej po drobne, aby pomóc mu zaoszczędzić wystarczająco dużo pieniędzy, by mogli spokojnie wrócić do rodzinnego miasta. To była naprawdę głęboka lekcja dla przyszłych pokoleń.

Nie tylko to, ale dla wszystkich czytelników tej książki o szlachetnym człowieczeństwie. Jesteśmy świadkami głębokiej osobowości dziewczyny z Quang: Huynh Thi Diep, a jednocześnie rozumiemy talent i cnotę żołnierza z Dien Bien Tran Ngoc. I czujemy ciepło ich miłości, a także szczęścia ich rodziny...

Nie będę się rozwodził nad twórczością Chau La Vieta, która barwnie opisuje ludzi i wydarzenia dwóch wojen oporu w naszym kraju i w naszym narodzie; bogactwo materiału, przesiąknięte emocjami w każdym słowie. Czytelnik postrzega autora jako członka rodziny bohatera. Co więcej, Chau La Viet specjalizuje się w pisaniu o żołnierzach, dlatego biegle posługuje się językiem żołnierzy. Doskonale opisuje żołnierzy walczących w kampanii Dien Bien Phu.

W tej nowej powieści Chau La Viet dała wyraz całemu swojemu sercu i duszy, poruszając się wzdłuż i wszerz, w każdym calu, tak aby dzieło „Him Lam Moon i woda rzeki Thu” mogło dotrzeć do czytelników tak szybko i interesująco, jak to tylko możliwe.

Chcę się zwierzyć z obrazu oficera polityczno-wojskowego, a konkretnie oficera propagandy, w którego szeregach służyłem i z którym byłem bardzo blisko, takiego jak Le Nam, Mai Quoc Ca, Quoc Bao..., opisanego w dziele bardzo sugestywnie, a zarazem niezwykle bohatersko. Zwłaszcza ostatni obraz żołnierzy, którzy poświęcili się na linii frontu, sprawił, że nie mogłem powstrzymać łez, ponieważ kilka dni wcześniej nasz zespół był tu, aby dla nich wystąpić.

Muszę przyznać, że to wydarzenie, a także wasze bohaterskie poświęcenie, po raz pierwszy zetknąłem się z jego odbiciem w literaturze i sztuce. Raz jeszcze pragnę podziękować pisarce Chau La Viet nie tylko za niezwykle prawdziwe i piękne oddanie wizerunku kobiety z Quang – żony męczennika w swojej twórczości, ale także za sugestywne odtworzenie wizerunku funkcjonariuszy politycznych, którzy zawsze są na czele, niczym odważni i dynamiczni żołnierze szturmowi, gotowi ponieść wszelkie ofiary. Przeszliście przez Dien Bien Phu, przeszliście przez Khe Sanh na drodze nr 9 z bohaterskimi czynami i jesteście tego doskonałym przykładem.

Wiadomo, że niedawno pisarz Chau La Viet powrócił do Dien Bien, aby zadedykować swoje dzieła o Dien Bien górom, lasom i wioskom północnego zachodu. Być może ta święta miłość sprawia, że ​​jego pisma są jeszcze bardziej święte, poruszające i zawsze poruszające nasze serca?

Reżyser Khac Tue

(Były szef Zespołu Pieśni i Tańca Ogólnego Wydziału Politycznego)


Źródło

Komentarz (0)

No data
No data

W tym samym temacie

W tej samej kategorii

Ho Chi Minh City przyciąga inwestycje od przedsiębiorstw z bezpośrednimi inwestycjami zagranicznymi (FDI) w nowe możliwości
Historyczne powodzie w Hoi An widziane z samolotu wojskowego Ministerstwa Obrony Narodowej
„Wielka powódź” na rzece Thu Bon przewyższyła historyczną powódź z 1964 r. o 0,14 m.
Płaskowyż Dong Van Stone – rzadkie na świecie „żywe muzeum geologiczne”

Od tego samego autora

Dziedzictwo

Postać

Biznes

Podziwiaj „Zatokę Ha Long z lądu” – właśnie trafiła na listę najpopularniejszych miejsc na świecie

Aktualne wydarzenia

System polityczny

Lokalny

Produkt