Transakcje przelewami bankowymi stają się coraz bardziej popularne, ponieważ ludzie coraz częściej korzystają z płatności bezgotówkowych i mają do dyspozycji wiele opcji płatności. Jednak ostatnio oszuści nieustannie wykorzystują technologię, aby przekształcać swoje sztuczki w oszustwa i przywłaszczać sobie aktywa nieostrożnych użytkowników.
Podejrzane transakcje
Pani Phung Thao, właścicielka jednoosobowej działalności gospodarczej w Thanh Hoa, powiedziała, że ostatnio w jej sklepie odnotowano wiele przypadków, w których klienci wyświetlali ekran przelewu z potwierdzeniem pomyślnego przelewu, aby odebrać towar, ale nie otrzymywali powiadomienia o saldzie i nie otrzymywali pieniędzy. Osoba ta nalegała na dostawę „z powodu pilnych spraw”, więc nabrała podejrzeń i nalegała na dostarczenie towaru dopiero po wpłynięciu pieniędzy na konto.
„Pokazali ekran transakcji z poprawnymi informacjami o numerze konta, odbiorcy i kwocie i poinformowali, że transakcja przebiegła pomyślnie, ale nie otrzymałam salda. Powiedzieli, że prawdopodobnie był weekend lub transakcja była poza godzinami pracy, przez co pieniądze dotarły z opóźnieniem, a następnie zasugerowali, że dostarczą towar, bo im się spieszy” – powiedziała pani Thao. Ponieważ jej dziecko ostrzegało ją wcześniej przed oszustwami internetowymi, nie zgodziła się dostarczyć towaru klientowi. „Po tym wyszli i okazali niezadowolenie” – dodała właścicielka sklepu.
Pan Ngo Viet ( Hanoi ), który prowadzi firmę produkującą zabawki, spotkał się również z wieloma klientami, którzy „przelewają pieniądze, ale nigdy nie widzą ich na koncie”. Viet powiedział, że większość przypadków to klienci kupujący online, którzy zgadzają się zapłacić z góry, a następnie wysyłają zrzut ekranu z potwierdzeniem pomyślnej płatności i proszą o dostawę. Jednak Viet zgadza się na dostawę towaru dopiero po potwierdzeniu zmiany salda konta.
„Mówię moim pracownikom, że za każdym razem, gdy klient przelewa pieniądze, musi zgłosić to do kontroli i uzyskać moje potwierdzenie, zanim towar zostanie dostarczony, zarówno po to, aby niczego nie zgubić, jak i aby uniknąć grzywny za naruszenie przepisów. Jest kilka osób, które przychodzą do sklepu późnym popołudniem, wieczorem lub w weekendy i podczas przelewu twierdzą, że pieniądze mogą być opóźnione, ponieważ jest to inny bank lub poza godzinami pracy. Ale teraz większość banków przelewa pieniądze szybko, nie tak jak dziesięć lat temu, kiedy podawali powyższy powód” – powiedział Viet.
Strona internetowa tworzy fałszywy interfejs do przelewów bankowych w trybie publicznym
Przedsiębiorcy, tacy jak pani Thao czy pan Viet, dzięki swojej czujności, nie wpadli w pułapkę przestępców, którzy chcą ukraść ich majątek, fałszując interfejs przelewu bankowego. Zdarzały się jednak przypadki, gdy pracownicy lub właściciele sklepów byli nieostrożni, subiektywni i ufali zrzutom ekranu dostarczonym przez klientów, tracąc miliony na transakcjach.
Publicznie sfałszowane faktury transferowe
Podrabianie ekranów przelewów bankowych nie jest nowym trikiem, ale stało się bardziej wyrafinowane i korzysta z narzędzi online. Wcześniej przestępcy musieli korzystać z programów do edycji obrazów, aby zmienić treść faktury, teraz mogą to zrobić łatwo za pośrednictwem stron internetowych i grup oferujących tę usługę.
Podczas wyszukiwania w Google słów kluczowych związanych z fakturami przelewowymi pojawia się seria wyników, które uczą i oferują użytkownikom sposoby „tworzenia” rachunków bankowych. Warto zauważyć, że wszystkie te strony internetowe zawierają treści, które przyznają, że tworzenie rachunków transakcyjnych jest nielegalne, ale nadal nakłaniają czytelników do robienia rzeczy niezgodnych z prawem.
Na stronie internetowej specjalizującej się w podrabianiu rachunków bankowych, użytkownicy muszą jedynie założyć konto (bezpłatnie), aby korzystać z szeregu usług, takich jak tworzenie ekranów przelewów, ekranów salda, sprawdzanie wahań salda... Zadania te wymagają uiszczenia opłaty na rzecz osoby zarządzającej stroną, w wysokości od 20 000 VND do 100 000 VND za każdy wynik. W tym przypadku koszt utworzenia rachunku przelewowego wynosi 100 000 VND. Wystarczy wybrać żądany interfejs bankowy i podać informacje, które chcą wyświetlić, takie jak imię i nazwisko, numer konta nadawcy/odbiorcy, kwota, treść przelewu, czas transakcji...
Są tak zaawansowane, że pozwalają na wybór szczegółów, takich jak zrzuty ekranu iOS lub Android, opcje pojemności baterii do wyświetlania na zdjęciach, liczbę pasków sygnału...
Jak wynika z rzadkiego ogłoszenia ze strony internetowej, która usunęła instrukcję (ale pozostawiła większość pozostałej treści), usługa ta była pierwotnie przeznaczona dla entuzjastów „życia wirtualnego”, którzy chwalą się wynikami sprzedaży lub przekazują pieniądze online, aby „zdobyć lajki”, ale później została wykorzystana do celów oszustwa.
Wykryto wiele przypadków.
Wraz ze wzrostem skali oszustwa, zostało ono również wykryte. Według strony internetowej policji Thanh Hoa, na początku tego roku agencja przyłapała dwie osoby, które posługiwały się fałszywymi paragonami bankowymi do oszukiwania lokalnych sklepów.
W tym miesiącu policja w Hai Duong wydała również ostrzeżenie przed podobnymi metodami po rozbiciu grupy specjalizującej się w powyższych przestępstwach. Grupa podzieliła się zadaniami: jedna osoba udawała klienta, ale nie miała przy sobie gotówki, a druga zostawała w domu, aby sfałszować przelew. Celem ataku byli młodzi właściciele sklepów – grupa osób korzystających z kont bankowych i akceptujących płatności online.
Policja radzi, aby zawsze dokładnie sprawdzać potwierdzenia przelewów i dokonywać transakcji dopiero po upewnieniu się, że pieniądze wpłynęły na rachunek banku, z którego usług korzystamy.
Link źródłowy
Komentarz (0)