W tym roku Turcja obchodzi setną rocznicę republikanizmu. Recep Tayyip Erdoğan, najpierw jako premier, a następnie prezydent, sprawuje władzę w republice przez jedną piątą tego stulecia. Jego zwycięstwo w drugiej turze wyborów prezydenckich 28 maja daje mu kolejne pięć lat u władzy.
To, że Erdoganowi udało się pokonać prawdopodobnie największe wyzwanie w jego karierze politycznej, jest niezwykłe, biorąc pod uwagę problemy gospodarcze Turcji i utrzymujący się gniew społeczny wywołany reakcją rządu na lutowe trzęsienie ziemi, które pochłonęło co najmniej 50 000 ofiar. Co zatem oznacza zwycięstwo Erdogana dla przyszłości Turcji i całego świata? To pytanie zadaje sobie wiele osób.
Prezydent Turcji Recep Tayyip Erdogan. (Zdjęcie: Getty)
Zwycięstwo Erdogana: kontynuacja dzisiejsza
Dla Turcji trzecia i ostatnia kadencja Erdogana oznacza „ciąg dalszy dnia dzisiejszego”, ale dla wielu Turków dzisiejszy dzień jest dniem, który chcieliby jak najszybciej przeminąć.
Gospodarka Turcji zmaga się obecnie z poważnymi problemami, w tym wysoką inflacją i niskim poziomem rezerw walutowych. Obecna polityka gospodarcza podobno nie jest w stanie pomóc Turcji osiągnąć wysokiego wzrostu ani zwiększyć eksportu. To największy problem, który Erdogan musi szybko rozwiązać.
Kluczem dla prezydenta Erdogana i nowego rządu jest teraz zapewnienie zarówno krajowych, jak i zagranicznych inwestorów o kondycji tureckiej gospodarki. W swoim przemówieniu zwycięskim Erdogan obszernie mówił o tureckiej gospodarce, pokazując, że jest zdeterminowany, by wytyczyć dla niej silniejszy kurs.
Głęboki wpływ międzynarodowy
Należy podkreślić, że wpływ zwycięstwa Erdogana nie ogranicza się do Turcji, ale ma również głęboki wpływ na arenie międzynarodowej, zwłaszcza na NATO. W przeciwieństwie do innych członków sojuszu, Turcja poczyniła znaczne wysiłki na rzecz zacieśnienia bliskich relacji z Rosją.
W 2017 roku Ankara, wzbudzając kontrowersje, zakupiła od Moskwy system obrony przeciwrakietowej S-400. Podczas gdy większość innych krajów nałożyła sankcje na Rosję po rozpoczęciu przez nią „specjalnej operacji wojskowej” na Ukrainie, Turcja kontynuowała interesy z Moskwą.
W niedawnym wywiadzie dla CNN Erdogan chwalił się swoimi „szczególnymi stosunkami” z prezydentem Rosji Władimirem Putinem i powtórzył, że Turcja sprzeciwia się przystąpieniu Szwecji do NATO. Turcja już wcześniej zabiegała o zablokowanie Finlandii i Szwecji wstąpienia do NATO, powołując się na obawy dotyczące ich wsparcia dla kurdyjskich bojowników, których Turcja i Stany Zjednoczone uważają za organizacje terrorystyczne.
Chociaż Turcja ostatecznie wycofała swoje zastrzeżenia wobec Finlandii – która stała się wówczas 31. członkiem NATO – nadal podtrzymywała weto wobec starań Szwecji o przystąpienie do sojuszu.
„W ciągu najbliższych pięciu lat prawdopodobnie będziemy świadkami zacieśnienia relacji między Erdoganem a Putinem” – powiedział Gonul Tol, politolog z Middle East Institute w Waszyngtonie. „Wykorzystał on przystąpienie Szwecji i Finlandii do NATO jako kartę atutową, aby uzyskać ustępstwa ze strony Zachodu. Ma wiele możliwości, więc postara się je wykorzystać”.
Większość analityków nadal spodziewa się jednak, że prezydent Erdoğan ostatecznie zgodzi się na przystąpienie Szwecji do NATO – jeśli nie przed szczytem NATO w Wilnie pod koniec lipca, to być może pod koniec tego roku.
„Erdogan ceni obecność Turcji w NATO, ponieważ wie, że daje ona Ankarze większy wpływ na sprawy międzynarodowe” – powiedział Galip Dalay, pracownik londyńskiego think tanku Chatham House. „Erdogan rzeczywiście starał się przedstawić Turcję jako znaczącego mediatora między Rosją a Zachodem, ułatwiając rozmowy pokojowe między Rosją a Ukrainą i pomagając w negocjacjach w sprawie ważnej umowy zbożowej na Morzu Czarnym w zeszłym roku”.
Zwycięstwo Erdogana może mieć również decydujący wpływ na sytuację syryjskich uchodźców w Turcji, których liczba szacowana jest na 3,6 miliona. Podczas gdy Kilicdaroglu zobowiązał się do deportacji wszystkich uchodźców, jeśli zostanie wybrany, Erdogan zapowiedział, że jego rząd planuje budowę setek tysięcy domów w północnej Syrii, aby ułatwić uchodźcom dobrowolny powrót.
Zdaniem pani Gonul Tol sposób, w jaki prezydent Erdogan będzie rządził krajem i dbał o stosunki międzynarodowe w swojej ostatniej kadencji, będzie w dużej mierze zależał od reakcji świata, a zwłaszcza Zachodu, na jego zwycięstwo.
Jak powiedziała pani Tol, to, czy Zachód jest gotowy stawić czoła coraz bardziej nieprzewidywalnej i niekontrolowanej Turcji lub utrzymywać z nią stosunki handlowe, jest trudnym pytaniem, ale tak długo, jak pan Erdogan akceptuje syryjskich uchodźców w Turcji, Zachód może kontynuować współpracę z Ankarą i ignorować inne kwestie, które go nie satysfakcjonują.
Hung Cuong (VOV.VN)
Użyteczne
Emocja
Twórczy
Unikalny
Źródło






Komentarz (0)