
Takimi informacjami podzielił się dr Pham Thanh Hai, zastępca dyrektora szpitala Tu Du, podczas Konferencji Naukowej Położnictwa i Pediatrii 2025, której tematem była: „Opieka nad matką i dzieckiem: innowacyjne praktyki, podnoszenie standardów jakości”, która niedawno odbyła się w Ho Chi Minh City.
Według dr. Phama Thanh Hai, cesarskie cięcie jest obecnie najczęstszą operacją w położnictwie i ginekologii na świecie , a odsetek ten stale rośnie. W szpitalu Tu Du stanowi on około 40% całkowitej liczby porodów. Cesarskie cięcie (znane również jako cięcie cesarskie) to zabieg chirurgiczny polegający na wyjęciu dziecka z macicy poprzez nacięcie jamy brzusznej i macicy. Jest to powszechny zabieg mający na celu zapewnienie bezpieczeństwa matce i dziecku, gdy naturalny poród jest niebezpieczny lub niemożliwy.
Według Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) i Amerykańskiego Kolegium Położników i Ginekologów (ACOG) cesarskie cięcie powinno być wykonane w następujących przypadkach: zbyt duży płód, nieprawidłowe ułożenie płodu (pośladkowe, poprzeczne itp.); u matki występują schorzenia takie jak stan przedrzucawkowy, łożysko przodujące, pęknięcie macicy itp.; poród się przedłuża, nie postępuje; występuje ostre zagrożenie płodu (znaczne zmniejszenie częstości akcji serca płodu), a zwłaszcza nie należy decydować się na cesarskie cięcie bez wskazań medycznych, ponieważ może ono zwiększyć ryzyko powikłań.

Według mgr. dr. Le Xuan Duc, dyrektora medycznego szpitala Thuan My TDM, w ostatnich latach wskaźnik cięć cesarskich w Wietnamie i na świecie z roku na rok rośnie. W naszym kraju wskaźnik ten wzrósł z około 15% w 2005 roku do 27-30% w 2022 roku.
Przyczyny wynikają z kilku głównych czynników: chęci rodziny i matki, aby „wybrać dobry dzień i godzinę”, strachu przed bólem podczas porodu naturalnego oraz przekonania, że cesarskie cięcie jest bezpieczniejsze zarówno dla matki, jak i dziecka. Ponadto, częściowo dlatego, że matka miała cesarskie cięcie w poprzednim porodzie, kolejne porody również prawdopodobnie będą wymagały interwencji chirurgicznej.
Według dr. Bacha Van Cama – starszego konsultanta ds. resuscytacji w nagłych wypadkach w Szpitalu Dziecięcym nr 1 (HCMC), szpital przyjął wiele przypadków noworodków z niewydolnością oddechową spowodowaną przedwczesnym cięciem cesarskim. Cięcie cesarskie staje się „trendy”, ponieważ coraz więcej rodzin decyduje się na nie bez dokładnej oceny ryzyka dla noworodków, jeśli interwencja nie jest prawidłowo wskazana.
„Cesarskie cięcie przed 39. tygodniem ciąży zwiększa ryzyko niewydolności oddechowej u dziecka, zwłaszcza jeśli urodzi się zbyt wcześnie, przed 36. tygodniem. Ryzyko to jest jeszcze wyższe, ponieważ płuca nie są jeszcze w pełni rozwinięte. Poród naturalny jest nadal najlepszą metodą, gdy nie ma obowiązkowych wskazań do cesarskiego cięcia” – radzi dr Bach Van Cam.
Zgodnie z zaleceniami Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) i Amerykańskiego Kolegium Położników i Ginekologów (ACOG), odsetek cięć cesarskich powinien być utrzymywany na poziomie poniżej 15% wszystkich porodów, a cięcie cesarskie nie powinno być wykonywane na żądanie bez wyraźnego uzasadnienia medycznego. Decyzję o tym, czy kobieta w ciąży ma mieć cesarskie cięcie, czy poród naturalny, podejmuje nie kobieta w ciąży, lecz położnik, który po rozważeniu czynników ryzyka wydaje zalecenia mające na celu zapewnienie bezpiecznego przebiegu porodu.
Źródło: https://www.sggp.org.vn/chon-gio-de-sinh-tiem-an-nhieu-rui-ro-post823716.html






Komentarz (0)