Vietnam.vn - Nền tảng quảng bá Việt Nam

Podróż, której nie było w planie lekcji nauczyciela w górach: wycieczki, które mają na celu wezwanie uczniów z powrotem do klasy

(PLVN) – W rozległym zachodnim regionie Quang Tri odbywają się wyprawy, które zdają się istnieć tylko w filmach; góralscy nauczyciele przedzierają się przez strumienie, wspinają się na zbocza, a następnie pokonują tysiące kilometrów z południa na północ, aby odnaleźć uczniów, którzy porzucili szkołę. Dla nauczyciela Hoang Ngoc Lama „powołanie uczniów z powrotem do klasy” stało się częścią jego życia – podróżą mającą na celu zapewnienie przyszłości dzieciom z grup etnicznych Chut i Ma Lieng.

Báo Pháp Luật Việt NamBáo Pháp Luật Việt Nam16/11/2025

Wieś wciąż śpi, a zmartwieniem jest brak uczniów w klasie

Na początku roku szkolnego nauczyciele szkoły podstawowej i średniej Lam Hoa Boarding Primary and Secondary School (gmina Tuyen Lam, prowincja Quang Tri ) często wybierają się w podróże przez lasy i strumienie do każdej wioski. Większość dzieci to Chut, Ma Lieng..., wiele z nich wraca do domu na weekend i „boi się” wrócić do szkoły; niektóre idą za rodzicami na pola; inne za przyjaciółmi na niziny, aby pracować najemnie.

Nauczyciel Hoang Ngoc Lam, którego koledzy żartobliwie nazywają „nauczycielem szukającym dzieci” w górach, wspomina: „W poprzednich latach prawie co roku Rada Dyrektorów musiała wysyłać wychowawców i mnie do każdej wioski, aby zachęcić uczniów do powrotu do klasy. Okres po Tet jest najbardziej „wrażliwy”; uczniowie mogą łatwo podążyć za swoimi kolegami z poprzednich klas na południe lub do północnych prowincji, aby pracować jako robotnicy, podczas gdy inni podążają za rodzicami do lasu. Tak więc wyprawy „w poszukiwaniu uczniów”, jak to się zabawnie, ale jakże realistycznie nazywa, rozpoczęły się na nowo”.

Wideo : Nauczyciel Hoang Ngoc Lam i historia „powrotu uczniów do klasy”.

Utrzymanie uczniów z gór przy pomocy listów

Praca pana Lama nie ogranicza się do planów lekcji i mównicy. W rejonach zamieszkiwanych przez mniejszości etniczne wychowawcy to również… ci, którzy znajdują uczniów do nauczania.

Drogi do wiosek Chut i Ma Lieng są na wielu odcinkach strome. W słoneczne dni jest gorąco jak w piekle, a w deszczowe dni ślisko jak w smarze. Czasami motocykl nie daje rady, więc nauczyciel musi zostawić go w domu miejscowego i iść pieszo. Czasami podróżuje od wczesnego rana do późnego popołudnia, aby dotrzeć do domu położonego niebezpiecznie na zboczu góry.

„Twoje dziecko nie przychodziło na zajęcia od kilku dni. Proszę pozwolić mu wrócić jutro!” – zdanie, które pan Lam powtarzał niezliczoną ilość razy w ciągu swojej 21-letniej pracy.

Niektóre dzieci widząc nadchodzącego nauczyciela, pobiegły schować się za kuchnię, inne schowały się za zagrodą dla byków, a jeszcze inne kurczowo trzymały się koszuli matki i nie chciały widzieć nauczyciela. Wielu rodziców mówiło po prostu: „W porządku, jeśli pójdzie do szkoły, a jeśli nie, to niech po prostu zostanie w domu i zaopiekuje się młodszym rodzeństwem”.

Nauczycielka wciąż uparcie radziła: „Idź do szkoły, aby uniknąć trudności w przyszłości, tylko umiejąc czytać i pisać, możesz zarobić na życie”. Przez wiele dni, po pracy od rana do wieczora i jedzeniu miski zimnego ryżu z solą sezamową z domów mieszkańców wioski, nauczycielka Lam i wychowawca klasy byli w stanie przyprowadzić jednego ucznia z powrotem do szkoły.

Podróż tysięcy kilometrów tylko po to, by odwieźć ucznia z powrotem do klasy

Dyrektor szkoły, pan Nguyen Huu Tam, powiedział: Skoro już samo przemieszczanie się w obrębie gminy czy okręgu jest trudne, to pan Lam musi pokonywać o wiele dłuższe dystanse podczas wielu podróży.

Wideo: Nauczyciel Hoang Ngoc Lam i podróż, podczas której dwójka uczniów z Sajgonu wróciła do klasy.

W 2020 roku 6 uczniów z klas ósmej i dziewiątej uciekło z kolegami do Binh Duong (starej dzielnicy), aby pracować w szwalniach. Po usłyszeniu tej wiadomości, Rada Dyrektorów musiała zwrócić się do lokalnych władz i policji gminnej o współpracę z panem Lamem w celu przekonania uczniów do powrotu i dokończenia nauki.

W 2021 roku, po święcie Tet, dwóch kolejnych studentów podążyło za znajomym do Sajgonu, pod nieznanym adresem. Rada Dyrektorów nadal zlecała panu Lamowi śledzenie numerów telefonów, wypytywanie pracowników, kierowców taksówek motocyklowych itp. W końcu udało mu się odnaleźć studentów i sprowadzić ich z powrotem.

„Kiedy ich poznałem, byłem jednocześnie szczęśliwy i smutny. Zapytałem: »Ile zarabiacie dziennie? Czy macie dyplom?«. Słysząc to, dzieci wybuchnęły płaczem” – opowiadał pan Lam.

Ale najdalsza podróż miała miejsce w 2024 roku. Tym razem nauczyciel udał się aż do Phu Tho (starej) w poszukiwaniu ucznia dziewiątej klasy, który podążył za kolegą do granicy Cha Lo, a następnie kolega zaprosił go do pracy najemnej. Rodzina wiedziała tylko, że „pojechał na północ ze znajomym”, a adres był nieznany.

Nauczyciel Lam ponownie otrzymał zadanie „znalezienia ucznia, który wróci do klasy”. Musiał podróżować przez trzy dni, przesiadać się na wiele autobusów i pytać w każdej wiosce i wiosce w Parku Przemysłowym Viet Tri. W końcu, dzięki byłemu uczniowi, dowiedział się, że uczeń ten pracuje w dużej fabryce w parku przemysłowym.

Ale spotkanie z nim nie było łatwe. Nauczyciel musiał „powiedzieć” swoim kolegom z klasy, że ktoś znajomy czeka przy bramce bezpieczeństwa i poprosić ich o wyjście i odebranie odzieży roboczej.

Wideo: Nauczyciel Lam w podróży do Phu Tho w celu znalezienia uczniów, którzy powrócą do szkoły.

Kiedy pojawiłem się przy bramce bezpieczeństwa, uczniowie byli zaskoczeni i pytali, skąd nauczyciel wie, że tu jestem. Nauczyciel łagodnie odpowiedział: „Możesz przejść tak daleko, dlaczego nie możesz przejść 10 kilometrów do szkoły?”. Po prostu pochyliłem głowę i nic nie powiedziałem. Pojechaliśmy razem autobusem do Quang Binh (starej dzielnicy), żeby dokończyć program.

Te historie, które wydają się jednocześnie zabawne i smutne, to coś, czego pan Lam i jego koledzy nigdy nie widzieli w swoich planach lekcji, ale co stanowi nieodzowną część zawodu nauczyciela w górzystych rejonach prowincji Quang Tri.

Tragikomiczne historie o podróży uczniów w poszukiwaniu powrotu do klasy

Pewnego razu, gdy poszedł do domu rodziny Ma Lieng, nauczyciel właśnie wszedł na podwórko, gdy wybiegła z niego sfora psów. Musiał wspiąć się na dach kuchni, żeby ich uniknąć. Kiedy właściciel domu przegonił psy, rodzice roześmiali się i powiedzieli: „Jeśli kochacie moje dziecko, pozwólcie mu jutro wrócić do szkoły”.

Innym razem nauczyciel chodził do domu ucznia przez cały ranek, ale go nie widział. Gdy miał już wychodzić, usłyszał hałas na dachu. Okazało się, że drugoklasista wspiął się na górę, żeby się schować. Kiedy nauczyciel zawołał go na dół, mruknął: „Obawiam się, że nauka wietnamskiego jest zbyt trudna…”. Nauczyciel poklepał go po ramieniu: „Jeśli będzie trudno, to możemy uczyć się razem. Jeśli się schowamy, będzie nam ciężko do końca życia”.

Wideo: Nauczyciel Lam i wychowawca współpracowali z policją gminną, aby nieustannie zachęcać uczniów do powrotu do szkoły.

Co mówią szkoły i władze?

Pan Dinh Xuan Thuong, sekretarz partii i przewodniczący Komitetu Ludowego Gminy Tuyen Lam, skomentował: „Mieszkańcy wciąż borykają się z wieloma trudnościami, a świadomość rodziców w kwestii edukacji nie jest jednolita. Bez wytrwałości nauczycieli, a zwłaszcza pana Lama, wiele dzieci porzuciłoby szkołę bardzo wcześnie. On rozumie każdą rodzinę i każdą sytuację i potrafi przekonać nawet najbardziej zbuntowane rodziny”.

Dyrektor Nguyen Huu Tam dodał: „Szkoła ma obecnie cztery kampusy, w tym główny w centrum oraz trzy filie w Ban Ke, Ban Cao i Ban Chuoi w gminie Lam Hoa (dawniej), liczące łącznie 304 uczniów i 46 pracowników, nauczycieli, pracowników i pielęgniarek. Ze względu na swoją znajomość regionu, rola pana Lama jest bardzo ważna. Mówi on dobrze lokalnym językiem i rozumie miejscowe zwyczaje i praktyki, więc ludzie go słuchają i ufają mu. Dzięki temu przez lata szkoła utrzymywała stabilną liczbę uczniów, znacząco zmniejszając liczbę uczniów porzucających szkołę, aby pójść w ślady swoich kolegów i pracować jako robotnicy fabryczni”.

Zachęć uczniów do torowania drogi dla przyszłości wsi

Dzięki cichym i wytrwałym działaniom pana Lama i jego kolegów, wiele pokoleń uczniów Chut i Ma Lieng powróciło do szkół i kontynuowało naukę; wielu z nich pełni obecnie funkcję urzędników wiejskich i gminnych, a niektórzy z nich piastują obecnie ważne stanowiska sekretarzy komórek partyjnych.

Zapytany, co powstrzymuje go przed zniechęceniem podczas tak trudnych podróży, uśmiechnął się tylko i odpowiedział z determinacją: „Nieważne, jak daleko zajdziemy, musimy iść. Powrót uczniów do szkół oznacza ochronę przyszłości wioski”.

W górzystych i podgórskich rejonach zachodniej części Quang Tri, gdzie wciąż istnieje wiele trudności, poszukiwanie uczniów pana Hoang Ngoc Lama to nie tylko zawodowa odpowiedzialność, ale także piękna historia o wytrwałości, miłości i poświęceniu nauczyciela z górskich terenów. Z każdego cichego kroku na tych stromych górskich drogach, przyszłość dzieci i całej górskiej wioski „zasiana jest nadzieją”, która zmienia się każdego dnia.

Source: https://baophapluat.vn/hanh-trinh-khong-co-trong-giao-an-cua-thay-giao-vung-cao-nhung-chuyen-di-goi-tro-ve-lop.html


Komentarz (0)

No data
No data

W tym samym temacie

W tej samej kategorii

Oglądanie wschodu słońca na wyspie Co To
Wędrując wśród chmur Dalatu
Kwitnące pola trzciny w Da Nang przyciągają mieszkańców i turystów.
„Sa Pa of Thanh land” jest mgliste we mgle

Od tego samego autora

Dziedzictwo

Postać

Biznes

Piękno wioski Lo Lo Chai w sezonie kwitnienia gryki

Aktualne wydarzenia

System polityczny

Lokalny

Produkt