Na Oddziale Neurochirurgii Szpitala Ogólnego Saint Paul, pani TTTH stopniowo wracała do zdrowia po operacji kręgosłupa. Kiedy się obudziła, tłumiła ból i wciąż pytała o stan zdrowia swoich dzieci.
Pani TTH (ciotka nauczycielki H) powiedziała, że nikt nie odważył się powiedzieć prawdy o śmierci jej wnuczki, ponieważ obawiano się, że pani H nie zniesie szoku. Dziś rano rodzina zorganizowała jej pogrzeb w jej rodzinnym mieście.
Pani TTTH wciąż jest w szoku po strasznym pożarze mini-apartamentu. (Zdjęcie: Thi Thi)
W domu mieszkało 5 osób. W nocy, kiedy mąż odkrył pożar, wybiegł na korytarz, żeby sprawdzić sytuację, ale było już za późno. W tym momencie toksyczny gaz zaczął wnikać w podłogi. „ Kochanie, jest pożar, niech dzieci uciekają pierwsze” – wspominała pani H. słowa męża.
Jej córka z czwartej klasy i syn z trzeciej klasy trzymali się za ręce i pobiegli z powrotem na górę, ale z powodu skomplikowanej sytuacji zgubili się. Syn wbiegł na szóste piętro, został wciągnięty do pokoju przez ludzi, aby uniknąć toksycznego dymu, czekał na przyjazd ekipy ratunkowej i został uratowany o 2 w nocy.
Jej córka nie miała tyle szczęścia – zaginęła i zmarła. Pani H. wciąż nie usłyszała złych wieści, więc „czuje się szczęśliwa, że cała rodzina żyje”.
Pani H. powiedziała, że w chwili śmierci jej mąż szybko owinął się kocem, przytulił swoje 27-miesięczne dziecko i wskoczył na blaszany dach sąsiada. Ona również skoczyła za nim, uciekając przez okno.
Myśląc o chwili, gdy granica między życiem a śmiercią była tak krucha, pani H. wciąż jest w szoku. (Zdjęcie: Thi Thi)
„Wtedy myśleliśmy, że jeśli nie podejmiemy ryzyka, zginiemy. Dom sąsiada był po drugiej stronie ulicy, jeśli nie wycelujemy we właściwy punkt, upadniemy na ziemię” – opowiadała pani H, dodając, że w tym momencie zarówno ona, jak i jej mąż wiedzieli, że zostaną ranni.
Pani H. jest nauczycielką w Centrum Kształcenia Ustawicznego Dzielnicy Thanh Xuan od 2010 roku. Według informacji z Departamentu Edukacji i Szkolenia Dzielnicy Thanh Xuan, dziś rano szkoły poinformowały o 13 ofiarach śmiertelnych pożaru mini-apartamentu.
Również dziś rano Departament Edukacji i Szkolenia w Hanoi oraz Związek Zawodowy Pracowników Oświaty w Hanoi rozpoczęły kampanię wzywającą pracowników i nauczycieli do przekazywania darowizn i dzielenia się bólem i stratą z uczniami i rodzinami ofiar.
Łącząc się w bólu z uczniami, którzy zginęli w pożarze, kierownictwo Departamentu Edukacji i Szkolenia, wraz z urzędnikami i nauczycielami zrzeszonymi w Związku Zawodowym Nauczycieli, uczciło minutą ciszy pamięć ofiar. Podczas ceremonii otwarcia Departament zebrał również 179 milionów VND.
Departament Edukacji i Szkolenia Hanoi odwiedził nauczycieli i uczniów, którzy padli ofiarą pożaru, i udzielił im wsparcia. (Zdjęcie: Thi Thi)
„Uczniowie, którzy zostali ranni i są leczeni, będą w stanie głębokiej traumy psychicznej. Szkoła wyznaczy nauczycieli, którzy będą się nimi opiekować i wspierać, aby pomóc im przezwyciężyć tę trudność” – powiedział pan Cuong.
Po południu 14 września Dyrektor Departamentu Edukacji i Szkolenia w Hanoi odwiedził Szpital Ogólny Saint Paul, aby odwiedzić i wesprzeć nauczycieli i uczniów leczonych w tym szpitalu.
Wiele ofiar pożaru małego apartamentowca w Hanoi jest leczonych w szpitalu Bach Mai.
Wieczorem 13 września policja miejska Hanoi poinformowała, że do tej pory władze zidentyfikowały 56 ofiar śmiertelnych i 37 rannych (tożsamość 39 z 56 ofiar została ustalona) w związku z pożarem mini-apartamentu w dzielnicy Thanh Xuan.
Pożar wybuchł 12 września około godziny 23:30 w niewielkim budynku mieszkalnym położonym głęboko w zaułku 29/70, przy ulicy Khuong Ha, w okręgu Khuong Dinh, w dystrykcie Thanh Xuan w Hanoi.
TO TO
Źródło






Komentarz (0)