Wiele osób obawia się ryzyka, że towary z innych krajów będą omijać przepisy dotyczące pochodzenia i fałszywie podawać się za produkty wietnamskie, a następnie eksportowane do Stanów Zjednoczonych, aby skorzystać z niższych taryf celnych po oficjalnym powrocie prezydenta elekta Donalda Trumpa do Białego Domu na początku 2025 roku. Jednak zdaniem ekspertów i przedsiębiorców, wojna handlowa w erze „Trumpa 2.0”, jeśli do niej dojdzie, zwiększy szanse na eksport towarów wietnamskich.
Czy wojna handlowa zaczyna się od nowa?
Prezydent elekt USA Donald Trump ogłosił niedawno, że może nałożyć 100% cło importowe na towary z państw BRICS, w tym z Chin, jeśli grupa ta „zagrozi pozycji USD”. Wcześniej Trump groził również nałożeniem 25% cła importowego na wszystkie towary z Meksyku i Kanady oraz dodatkowego 10% cła na towary z Chin w pierwszym dniu urzędowania. W trakcie swojej kampanii proponował również 10% cło importowe na wszystkie produkty wwożone do USA, z potencjalnym cłem w wysokości 60–100% na towary z Chin.
W rzeczywistości, podczas swojej poprzedniej kadencji (2017-2021), Trump podniósł cła importowe do 25% na towary z Chin o wartości 350 miliardów dolarów, zaczynając od paneli słonecznych i pralek w 2018 roku. Następnie nałożono cła na eksport stali i aluminium do USA, w tym z krajów sojuszniczych. W tym roku Stany Zjednoczone dodatkowo podniosły cła importowe do 100% na pojazdy elektryczne, 50% na panele słoneczne, 25% na akumulatory do pojazdów elektrycznych, chipy komputerowe i produkty medyczne ; i planują podnieść cła do 50% na półprzewodniki z Chin do 2025 roku.
Produkty elektroniczne stanowią część towarów eksportowych do Stanów Zjednoczonych wartych miliardy dolarów.
ZDJĘCIE: Pham Hung
Oczywiście Chiny nie mogły biernie przyglądać się sytuacji i odpowiedziały podniesieniem ceł importowych na amerykańską soję i samoloty. W szczególności, w ubiegłym roku Chiny rozpoczęły wojnę półprzewodnikową z największą gospodarką świata, ogłaszając, że zablokują kontrakty na zamówienia publiczne dla Micron Corporation (USA) – producenta układów pamięci – z powodu nieprzejścia przez tę firmę ocen bezpieczeństwa. Następnie wprowadzono wymóg oceny bezpieczeństwa dla produktów Intela będących w obiegu w Chinach. Co ciekawe, jedna czwarta całkowitych przychodów tej korporacji pochodzi z drugiej co do wielkości gospodarki świata. Jednocześnie, od połowy 2023 roku, Chiny zaczęły zaostrzać kontrolę eksportu pierwiastków ziem rzadkich, ograniczając eksport ośmiu rodzajów galu i sześciu rodzajów germanu ze względów bezpieczeństwa narodowego. Są to metale powszechnie stosowane w produkcji układów scalonych.
GRAFIKA: TUAN ANH
Pierwsza wojna handlowa między USA a Chinami doprowadziła do nałożenia ceł na towary chińskie o wartości około 550 miliardów dolarów i towary amerykańskie o wartości 185 miliardów dolarów, a następnie do zawarcia umowy handlowej w 2020 roku. 3 grudnia Chiny oficjalnie ogłosiły zakaz eksportu niektórych minerałów ziem rzadkich do Stanów Zjednoczonych, co oznacza nową eskalację wojny technologicznej między obiema stronami. Ten krok świadczy o gotowości Chin do wykorzystywania łańcuchów dostaw do wywierania presji, w szczególności poprzez blokowanie eksportu materiałów krytycznych do produkcji broni i półprzewodników do Stanów Zjednoczonych.
Ekonomista, profesor nadzwyczajny dr Nguyen Thuong Lang, skomentował: Dane pokazują, że wpływ ceł na gospodarkę USA w pierwszej kadencji Donalda Trumpa był w dużej mierze niejasny. Cła importowe są jednak ulubionym narzędziem tego przywódcy, a sytuacja może być inna w jego drugiej kadencji. Dzięki doświadczeniu i przygotowaniu, nowa runda ceł mogłaby zostać wdrożona szybko, zdecydowanie i mieć silniejszy wpływ na towary chińskie.
W swojej poprzedniej kadencji prezydent USA spędził prawie pół roku na konsolidacji i organizacji swojego personelu. Teraz, choć jeszcze nieoficjalnie, zorganizował już większość kluczowych osób i zbudował sprawny zespół doradczy. Co więcej, na tym etapie jego polityczna intuicja i zrozumienie partnerów są głębsze i bardziej przejrzyste, dzięki czasowi poświęconemu na studia i analizy. Dlatego nałożenie ceł na towary z innych krajów, zgodnie z zapowiedzią prezydenta elekta, jest wysoce prawdopodobne. Tym razem towary związane z półprzewodnikami, układami scalonymi i bateriami mogą zostać objęte priorytetem w zakresie podwyższenia ceł.
„Należy jednak zauważyć, że nowa administracja USA rozważy, jak cła wpłyną na jej własnych obywateli. Wysokie cła importowe oznaczają, że obywatele amerykańscy będą musieli kupować towary po wyższych cenach; obecnie towary produkowane w USA są zawsze droższe niż towary importowane przed wprowadzeniem ceł. Niedawne badanie przeprowadzone przez Instytut Badań Ekonomicznych Petersona pokazuje, że cła importowe nałożone przez prezydenta elekta Trumpa będą kosztować każdą amerykańską rodzinę dodatkowe 2600 dolarów rocznie” – analizuje dr Nguyen Thuong Lang, adiunkt.
Czy istnieje ryzyko, że towary wietnamskie zostaną niesprawiedliwie dotknięte?
Według ekspertów, ryzyko wznowienia wojny handlowej prawdopodobnie zaszkodzi łańcuchom dostaw i zwiększy globalne koszty produkcji. W szczególności odczują to gospodarki regionu Azji i Pacyfiku, będącego głównym partnerem handlowym zarówno USA, jak i Chin. Profesor nadzwyczajny dr Nguyen Thuong Lang analizuje: Wietnam jest jednym z krajów o dużej nadwyżce handlowej z USA.
Dokładniej, Stany Zjednoczone odpowiadają obecnie za 30% całkowitego eksportu towarów z Wietnamu, co stanowi szacowany wzrost o prawie 25% w porównaniu z rokiem ubiegłym. Eksport towarów wietnamskich do USA również był ostatnio poddawany intensywnej kontroli ze względu na duży deficyt handlowy. Jeśli Stany Zjednoczone w przyszłości będą prowadzić politykę protekcjonistyczną wobec swojej produkcji krajowej, mogą nałożyć wyższe cła na towary z Wietnamu. Co jeszcze ważniejsze, wraz ze wzrostem eksportu wietnamskiego do USA, gwałtownie rośnie również import z Chin do Wietnamu, ponieważ kupujemy surowce do produkcji eksportowej.
„Stany Zjednoczone wniosły już wcześniej pozwy antydumpingowe przeciwko wielu towarom importowanym z Wietnamu. Jeśli bilans handlowy między USA a Wietnamem będzie zbyt duży, ryzyko nałożenia ceł ochronnych i środków antydumpingowych jest bardzo wysokie. Ogólnie rzecz biorąc, Wietnam nieuchronnie poniesie konsekwencje polityki USA polegającej na nakładaniu ceł na towary importowane z Chin. Wśród nich, jeśli nie zostaną podjęte środki ostrożności, ucierpią na tym towary eksportowe o wysokiej wartości, takie jak owoce morza, tekstylia i produkty z drewna” – ostrzega ekspert.
Gdyby doszło do drugiej wojny handlowej, powstałyby szanse na eksport wielu ważnych produktów eksportowych Wietnamu do USA i Chin.
ZDJĘCIE: Dao Ngoc Thach
W rozmowie z gazetą Thanh Nien, pani Le Hang, dyrektor ds. komunikacji w Wietnamskim Stowarzyszeniu Eksporterów i Przetwórców Owoców Morza (VASEP), skomentowała również: Wojna handlowa, jeśli wybuchnie w najbliższej przyszłości, może doprowadzić do krótkoterminowego wzrostu importu owoców morza do Wietnamu, ponieważ firmy z innych krajów będą starały się uniknąć przyszłych ceł. Jest to przewidywalny scenariusz. Możliwość, że chińskie firmy będą próbowały sprzedawać towary do Stanów Zjednoczonych lub innych krajów przed podwyżką ceł, może doprowadzić do zatorów i opóźnień w głównych portach USA. Z drugiej strony, może nastąpić przeniesienie chińskich firm z branży owoców morza do innych krajów, w tym do Wietnamu, co stworzy więcej wyzwań niż szans, takich jak zaostrzenie konkurencji o surowce i potencjalna szkoda dla reputacji wietnamskich produktów.
Pan Nguyen Chanh Phuong, wiceprzewodniczący Stowarzyszenia Rzemiosła i Przetwórstwa Drewna w Ho Chi Minh City, przyznał: „Uchylanie się od płacenia podatków przez chińskie towary w Wietnamie w przeszłości mogło przybierać różne formy. Obserwowaliśmy fale bezpośrednich inwestycji zagranicznych z Chin, zarówno poprzez przejęcia krajowych przedsiębiorstw, jak i zakulisowe kontrole. Chiny są obecnie bardzo silne w dziedzinie technologii przetwórstwa, doskonale opanowały łańcuchy dostaw i budują kompletne systemy e-commerce. Dlatego w perspektywie krótkoterminowej możemy spodziewać się zarówno korzystnych, jak i trudnych sytuacji. Jednak w perspektywie długoterminowej zarządzanie przepływami inwestycyjnymi i zmianami w łańcuchach dostaw w wojnie podatkowej między dwoma największymi rynkami świata może stać się bardzo skomplikowane”.
Jednak najnowszy raport Departamentu Handlu Wielostronnego (Ministerstwa Przemysłu i Handlu) stwierdza, że istnieje niewiele dowodów naukowych sugerujących, że chińskie towary są przekierowywane przez kraje trzecie (w tym Wietnam) w celu uniknięcia wysokich ceł importowych na rynek amerykański. W poprzedniej kadencji administracja Trumpa nałożyła wysokie cła na szereg produktów, obejmujących ponad 60% chińskich towarów objętych prawami własności intelektualnej. Dane sięgające 2023 roku odnotowały również towary z Meksyku i Wietnamu. „Jednak te sygnały nie są na tyle znaczące, aby wskazywać na znaczący trend. Na przykład w przypadku Wietnamu wartość towarów importowanych z Chin i wartość towarów eksportowanych do USA wykazały stosunkowo podobne tempo wzrostu dla wszystkich towarów, a nie tylko tych, których importem zajmowały się Stany Zjednoczone” – stwierdził Departament Handlu Wielostronnego.
Możliwości zwiększenia eksportu i przyciągnięcia bezpośrednich inwestycji zagranicznych.
Z drugiej strony, eksperci i przedsiębiorcy uważają, że „w kryzysie zawsze jest szansa”. Pan Nguyen Chanh Phuong stwierdził: „Zamówienia eksportowe dla firm są korzystne, a wiele z nich ma zamówienia produkcyjne do połowy 2025 roku. Warto zauważyć, że rynek amerykański, który generuje ponad 55% całkowitych obrotów branży, wyraźnie się odradza. Biorąc pod uwagę politykę nakładania wysokich ceł na towary z Chin, jest prawdopodobne, że eksport wietnamskich wyrobów drzewnych na ten rynek wzrośnie w najbliższej przyszłości”.
Podobnie, pan Vu Duc Giang, przewodniczący Wietnamskiego Stowarzyszenia Przemysłu Tekstylnego i Odzieżowego, analizował: „Stany Zjednoczone są głównym partnerem eksportowym wietnamskiego przemysłu tekstylnego i odzieżowego, z obrotami przekraczającymi 10 miliardów dolarów rocznie, co stanowi 40% całości. Z drugiej strony, Wietnam importuje również około 38-39 produktów rolnych z USA. Wśród nich wietnamski przemysł tekstylny i odzieżowy importuje i jest największym klientem amerykańskiego przemysłu bawełnianego, zaopatrując jego przędzalnie. Dzięki tak bliskim relacjom wietnamskie przedsiębiorstwa tekstylne i odzieżowe są pewne, że mogą szybko reagować na żądania polityczne innych krajów, w tym na zmiany w polityce USA”.
Przewiduje się, że eksport tekstyliów i odzieży do USA utrzyma się na wysokim poziomie pod rządami nowej administracji.
Zdjęcie: Ngoc Thang
W odniesieniu do owoców morza, pani Le Hang również podzielała ten pogląd. Jej zdaniem, wraz z zaostrzeniem się wojny handlowej, globalne łańcuchy dostaw mogą ulec zakłóceniu, co stwarza Wietnamowi szansę na stanie się wiarygodnym alternatywnym źródłem dostaw dla krajów, które chcą uniknąć wysokich ceł ze strony USA, zwłaszcza w przypadku owoców morza. W związku z tym Wietnam mógłby zostać wybrany jako alternatywny dostawca w globalnym łańcuchu dostaw. W szczególności, wzrost kosztów chińskich owoców morza spowodowany wysokimi cłami może ograniczyć podaż z Chin, pomagając Wietnamowi zwiększyć udział w rynku eksportowym do USA, zwłaszcza w przypadku kluczowych produktów, takich jak krewetki, panga i tuńczyk.
„Jeśli wybuchnie konflikt handlowy między USA a Chinami i Chiny zmniejszą import owoców morza ze Stanów Zjednoczonych, które są największym rynkiem zbytu owoców morza na świecie, będzie to dla Wietnamu szansą w segmencie produktów luksusowych, takich jak homary, kraby i świeże owoce morza...” – skomentowała pani Le Hang.
Jeśli chodzi o inwestycje, zdaniem ekonomisty profesora Ha Ton Vinha, gdyby doszło do drugiej wojny handlowej, Wietnam miałby więcej korzyści niż strat. Dzieje się tak, ponieważ Wietnam jest krajem, który niedawno podpisał kompleksową umowę o współpracy ze Stanami Zjednoczonymi i realizuje zdecydowaną strategię rozwoju przemysłu półprzewodników – sektora, którego USA pilnie potrzebują.
„W latach 2018-2019 Chiny wprowadziły politykę pieniężną, pozwalającą na deprecjację juana względem dolara amerykańskiego, gdy towary eksportowane do USA były objęte cłami. Tańsza waluta sprawiła, że chiński eksport stał się bardziej przystępny cenowo dla zagranicznych nabywców, łagodząc w ten sposób skutki ceł. Ta strategiczna dewaluacja waluty mogła pomóc chińskiemu eksportowi uniknąć znacznych strat spowodowanych cłami amerykańskimi. Tym razem Chiny mogą ponownie zastosować tę politykę, równolegle z innymi środkami odwetowymi związanymi z minerałami ziem rzadkich i półprzewodnikami. W przypadku Wietnamu, sektory, w które celujemy w przyszłości, to sektory o wysokiej wartości dodanej, zaawansowane technologie, półprzewodniki, układy scalone itp. Są to sektory, których USA potrzebują do rozwoju gospodarczego. Dlatego też eskalacja napięć handlowych między USA a Chinami może pomóc Wietnamowi przyciągnąć większy napływ bezpośrednich inwestycji zagranicznych (BIZ). Chiny zwiększają inwestycje w Wietnamie, ale sytuacja sugeruje, że przyciągnięcie BIZ z innych rynków sojuszniczych USA jest również możliwe”. Kraje takie jak Korea Południowa, Tajwan i Japonia również wykazały tendencję wzrostową.
Thanhnien.vn
Źródło: https://thanhnien.vn/co-hoi-va-thach-thuc-cho-hang-viet-thoi-ky-trump-20-18524120423051012.htm









Komentarz (0)