Vietnam.vn - Nền tảng quảng bá Việt Nam

Istnieją dowody na to, że można wyeliminować uprzedzenia w branży dziennikarskiej: „9 punktów w 3 tematach”

Báo Thanh niênBáo Thanh niên08/09/2023

[reklama_1]

Po południu 8 września delegacja robocza Centralnego Departamentu Propagandy oraz szeregu departamentów, ministerstw i oddziałów współpracowały z Akademią Dziennikarstwa i Komunikacji. Na czele delegacji roboczej stał Nguyen Trong Nghia, sekretarz Komitetu Centralnego Partii, szef Centralnego Departamentu Propagandy. W delegacji roboczej uczestniczyli również przedstawiciele Ministerstwa Edukacji i Szkolenia oraz Ministerstwa Informacji i Komunikacji. Podczas sesji roboczej przedstawiciel Ministerstwa Informacji i Komunikacji, wiceminister Nguyen Thanh Lam, stwierdził, że istnieją praktyczne dowody na to, że ocena, jakoby dziennikarstwo nie było atrakcyjne, jest błędna. Wręcz przeciwnie, dziennikarstwo to zawód „z przyszłością”.

Thứ trưởng Bộ TTTT: Có minh chứng xóa định kiến ngành báo chí '9 điểm 3 môn' - Ảnh 1.

Pan Nguyen Thanh Lam, wiceminister informacji i komunikacji, powiedział, że dziennikarstwo to zawód „z przyszłością”.

9 punktów z jednego przedmiotu nie gwarantuje zdania

Według raportu Akademii Dziennikarstwa i Komunikacji Społecznej, w ostatnich latach liczba studentów i szkoleń w dziedzinie dziennikarstwa, wydawnictw i komunikacji w akademii systematycznie rosła. Jest to obecnie najbardziej potencjalna i atrakcyjna grupa studentów akademii, stanowiąca ponad 50% całkowitego celu rekrutacyjnego na ten rok wyznaczonego przez Ministerstwo Edukacji i Szkolenia.

W szczególności, wyniki benchmarków dla kierunków dziennikarskich są wysokie. W 2023 roku najniższy wynik benchmarku wśród studentów dziennikarstwa wyniósł 33,92/40, a najwyższy 36,98/40 (akademia ustala wynik benchmarku dla każdego kierunku i kombinacji).

Akademia co roku przeprowadza badanie dotyczące wskaźnika zatrudnienia studentów po ukończeniu studiów. Generalnie studenci dziennikarstwa, wydawnictw i komunikacji mają wysoki wskaźnik zatrudnienia, ze średnią ponad 70% pracujących w dziedzinie, w której ukończyli studia. Wiele kierunków i specjalności ma wskaźnik zatrudnienia w dziedzinie dziennikarstwa/komunikacji przekraczający 80%.

Jeśli chodzi o poziom zadowolenia kadr korzystających z usług agencji, wyniki corocznego badania pokazują, że wskaźnik ten jest oceniany na wysokim poziomie, szczególnie pod względem kompetencji i świadomości, poglądów politycznych i ideologii. Większość absolwentów spełnia wymagania i zadania agencji rekrutacyjnych.

Według pana Nguyena Thanha Lama, kształcenie dziennikarskie w Akademii Dziennikarstwa i Komunikacji Społecznej, a w szczególności w kształceniu dziennikarskim w ogóle, w ostatnich latach nie tylko promowało tradycję, ale także było proaktywne i kreatywne, elastycznie dostosowujące się do coraz bardziej dynamicznego kontekstu informacji i komunikacji. Kształcenie dziennikarskie cieszy się zainteresowaniem, o czym świadczą wysokie i bardzo wysokie wyniki w egzaminach wstępnych, zwłaszcza na Akademię Dziennikarstwa i Komunikacji Społecznej.

Pan Lam powiedział: „Był czas, kiedy społeczeństwo było oburzone nieuczciwą pracą niektórych dziennikarzy, a niektóre redakcje nie traktowały sprawy poważnie. Z tego powodu pojawiło się uprzedzenie, że dziennikarze to osoby z „3 przedmiotami z 9 punktami w bloku C”. Udowodniono, że to uprzedzenie jest nieprawdziwe, ponieważ w rzeczywistości 9-punktowy przedmiot niekoniecznie oznacza zaliczenie dziennikarstwa. Dowodzi to, że ta branża ma przyszłość, a to oznacza perspektywy kariery i dobre środowisko pracy”.

Pan Lam uważa również, że niedawne pojawienie się koncepcji „komunikacji politycznej” wynika ze zmiany świadomości w systemie agencji rządowych . Wiedza z zakresu komunikacji stała się kompetencją nie tylko pracowników mediów, ale także decydentów i agencji administracyjnych.

Trzeba szkolić „dziennikarstwo”, a nie tylko „pisanie artykułów”

Według pana Lama, w życiu prasowym pojawia się obecnie wiele nowych tematów, takich jak cyfrowa transformacja prasy, prasa technologiczna, prasa wykorzystująca dane, zastosowanie sztucznej inteligencji do produkcji części materiałów prasowych… Te czynniki sprawiają, że program kształcenia na Uniwersytecie Dziennikarskim musi być stale aktualizowany. Ministerstwo Informacji i Komunikacji będzie współpracować z Ministerstwem Edukacji i Szkolenia w opracowaniu, tak aby Ministerstwo Edukacji i Szkolenia mogło wkrótce ogłosić standardowy program kształcenia na Uniwersytecie Dziennikarskim.

Jednocześnie oba ministerstwa będą musiały wspólnie opracować wytyczne dotyczące programów szkoleniowych, które będą obowiązywać w danym okresie, co ułatwi instytucjom szkoleniowym przygotowanie dokumentów referencyjnych.

Pan Lam zwrócił również uwagę na obecną sytuację w środowisku dziennikarskim, które kształci głównie dziennikarzy w zakresie pisania, ale brakuje mu szkoleń z zakresu „dziennikarstwa”. Rzeczywistość „dziennikarstwa” sprawia, że ​​dziennikarze „napotykają” szereg problemów, takich jak ekonomia dziennikarska, umiejętności zarządzania w dziennikarstwie… W agencjach prasowych jest wielu liderów, którzy są dziennikarzami o dużym doświadczeniu, ale kiedy stają się liderami, napotykają wiele przeszkód. Są ludzie, którzy, kiedy zostają liderami, „postępują właściwie”, ale nie potrafią „wyżywić” swoich ludzi.

„Sugerujemy, aby w standardach programu i wymaganiach dotyczących wyników uwzględnić wymagania dotyczące umiejętności dziennikarskich” – skomentował pan Lam.

Potrzeba zbudowania danych prasy krajowej

Zdaniem pana Lama, bardzo ważnym brakującym ogniwem w obecnym systemie prasowym jest brak metody umożliwiającej dotarcie do agencji prasowych, wydawców, publikacji itp., ich pomiar, ocenę i ranking. Ranking ten powinien być przeprowadzany niezależnie, w oparciu o rekomendacje naukowców, aby eksperci mieli podstawę odniesienia.

Nadal mamy nagrody prasowe, w tym ogólnopolskie nagrody prasowe, przyznawane w tradycyjny sposób, a jury złożone z ekspertów – doświadczonych dziennikarzy – ocenia jakościowo nadesłane prace prasowe. Tymczasem prace prasowe muszą być oceniane pod kątem ich wpływu społecznego, za pomocą danych. Pomiary i tworzenie baz danych są nie tylko niezbędne, ale także stanowią usługę generującą duże dochody.

„Jedną z obecnych polityk Ministerstwa Informacji i Komunikacji jest posiadanie własnych danych dla prasy, aby zmniejszyć zależność od Google Analytics oraz zależność od systemów pomiaru i oceny firm zagranicznych. Firmy te działają w ekosystemie dystrybucji reklam, więc zarówno mierzą, jak i publikują reklamy. Ta zależność sprawiła, że ​​prasa krajowa stała się bardzo bierna” – powiedział pan Lam.



Link źródłowy

Komentarz (0)

No data
No data

W tym samym temacie

W tej samej kategorii

Turyści z Zachodu chętnie kupują zabawki z okazji Święta Środka Jesieni na ulicy Hang Ma, by dać je swoim dzieciom i wnukom.
Ulica Hang Ma lśni kolorami środka jesieni, młodzi ludzie z entuzjazmem nieustannie się tam meldują
Przesłanie historyczne: Drewniane bloki z pagody Vinh Nghiem – dokumentalne dziedzictwo ludzkości
Podziwiając ukryte w chmurach pola wiatrowe nadbrzeżne Gia Lai

Od tego samego autora

Dziedzictwo

;

Postać

;

Biznes

;

No videos available

Aktualne wydarzenia

;

System polityczny

;

Lokalny

;

Produkt

;