Vietnam.vn - Nền tảng quảng bá Việt Nam

Zastosowanie podtlenku azotu (gazu rozweselającego) może spowodować całkowity paraliż.

Po 10 miesiącach wdychania podtlenku azotu dla przyjemności państwo T. zmagają się obecnie z następstwami paraliżu, drętwienia kończyn i zaburzeń sensorycznych.

Báo Đầu tưBáo Đầu tư29/12/2024

Pan T. (36 lat, Hanoi ) po raz pierwszy spróbował gazu rozweselającego pod koniec zeszłego roku, kiedy wraz z żoną spacerował po deptaku Nguyen Hue (Ho Chi Minh City). Widząc, jak jego znajomi go używają, był zaciekawiony, myśląc, że to po prostu nieszkodliwa i przyjemna zabawa. Nie wiedział jednak, że po jednej próbie uzależni się, nie zdając sobie z tego sprawy.

Obraz ilustracyjny.

Od kilku balonów „dla zabawy” pan T. stopniowo uzależnił się od euforii, jaką zapewniał gaz N₂O. Za każdym razem, gdy go wdychał, czuł się, jakby był gdzie indziej – na księżycu, pod wodą – każdy doświadczał innego rodzaju halucynacji. Początkowo było to orzeźwiające i przyjemne, ale im częściej go używał, tym bardziej się uzależniał. Pewnego razu, w ciągu zaledwie dwóch dni, wydał prawie 20 milionów VND na zakup balonów.

I tak, za każdym razem, gdy czuli się zestresowani, para zamykała drzwi do swojego pokoju i sięgała po gaz rozweselający, aby odnaleźć poczucie szczęścia. Częstotliwość stosowania rosła z dnia na dzień. W pewnym momencie stosowali go nieustannie, zużywając od 6 do 8 pojemników dziennie, każdy zawierający około 40 balonów, przestając tylko wtedy, gdy byli zbyt zmęczeni; dopóki mieli energię, kontynuowali jego stosowanie.

Po prawie 10 miesiącach użytkowania nasze ciała zaczęły „wysyłać sygnały alarmowe”. Pewnego dnia poczułem mrowienie w dłoniach, myślałem, że to z powodu braku snu. Kilka dni później drętwienie rozprzestrzeniło się po nogach i upadałem, próbując wstać. Poszedłem do prywatnej kliniki, ale nie znaleźli niczego niepokojącego. Dopiero gdy nie mogłem już unosić nóg, pojechałem do szpitala Bach Mai” – opowiadał pan T.

Jego żona, pani H., również wykazywała podobne objawy: drętwienie obu stóp, uczucie „jakby mrówki pełzały po jej wnętrzu” oraz trudności z utrzymaniem równowagi podczas chodzenia. Po przyjęciu do Ośrodka Kontroli Zatruć lekarze stwierdzili, że oboje mają urazy rdzenia kręgowego w odcinku szyjnym spowodowane zatruciem gazem N₂O, które uszkadzają zarówno nerwy ruchowe, jak i czuciowe.

W ciągu ostatnich kilku dni para potrzebowała wsparcia personelu medycznego w zakresie intensywnej rehabilitacji, detoksykacji, połączonej z fizjoterapią i ćwiczeniami. Z dystansem w oczach pan T. powiedział, że zdaniem lekarza proces rekonwalescencji może trwać wiele miesięcy, a całkowity powrót do zdrowia może być wręcz niemożliwy, jeśli uszkodzenie rdzenia kręgowego jest poważne.

„Teraz mam tylko nadzieję, że znów będę mógł normalnie chodzić. Byliśmy tacy głupi, myśląc, że gaz rozweselający jest nieszkodliwy, i nie wyobrażając sobie, że staniemy się niepełnosprawni. Mam nadzieję, że wszyscy, a zwłaszcza młodzi ludzie, nie popełnią tego samego błędu, co my” – powiedział ze smutkiem pan T.

Według dr. Nguyena Trunga Nguyena, dyrektora Centrum Kontroli Zatruć w Szpitalu Bach Mai, gaz N₂O zawarty w podsycie rozweselającym jest silną neurotoksyną, która może powodować głębokie uszkodzenia trzech głównych narządów: układu nerwowego, układu krwionośnego i układu rozrodczego.

Z neurologicznego punktu widzenia, gaz rozweselający niszczy osłonkę mielinową, materiał izolacyjny włókien nerwowych, odcinając przekazywanie sygnałów do mózgu i rdzenia kręgowego. Konsekwencją jest paraliż kończyn, zaburzenia czucia, a nawet zatrzymanie oddechu. Niektórzy pacjenci nie są w stanie samodzielnie siedzieć i doświadczają całkowitego paraliżu.

Jeśli chodzi o krew, gaz N₂O powoduje anemię i zahamowanie czynności szpiku kostnego, podobnie jak choroby wywołane przez toksyczne substancje chemiczne. Jeśli chodzi o problemy z rozrodem, wielu młodych pacjentów doświadcza zmniejszonej liczby plemników, zaburzeń endokrynologicznych i obniżonego libido, zarówno u mężczyzn, jak i u kobiet.

Ponadto, w wyniku badań psychologicznych, Centrum stwierdziło, że wiele osób uzależnionych od podtlenku azotu cierpi na zaburzenia pamięci, depresję, zaburzenia zachowania i emocji oraz objawy przewlekłego uszkodzenia mózgu.

Ekspert podkreślił, że gaz rozweselający ma mechanizm uzależniający podobny do narkotyków. Użytkownicy muszą stale zwiększać dawkę, od kilku balonów do kilkudziesięciu dziennie. Niektórzy, po leczeniu i częściowym wyzdrowieniu, nawracają. To ukryty narkotyk, toksyczny i uzależniający, bez absolutnie żadnej bezpiecznej dawki.

Dr Nguyen Dang Duc, lekarz bezpośrednio leczący pana T. i panią H., dodał, że w ostatnim czasie do Centrum zgłaszają się kolejne przypadki zatrucia podtlenkiem azotu, głównie wśród osób młodych.

Jeden pacjent, mający zaledwie 20 lat, trafił do szpitala z powodu tetraplegii po kilkumiesięcznym stosowaniu podtlenku azotu. Rezonans magnetyczny wykazał nieodwracalne uszkodzenie rdzenia kręgowego.

„Niepokojące jest to, że gaz rozweselający jest nadal szeroko stosowany w handlu pod przykrywką „gazu rekreacyjnego”. Musimy podjąć zdecydowane działania i zintensyfikować komunikację, aby powstrzymać ten proceder u źródła” – powiedział dr Nguyen Dang Duc.

Lekarze ostrzegają, że nie należy wdychać gazu N₂O bezpośrednio. Już kilka kolejnych wdechów może spowodować ostrą neurotoksyczność. Chwila euforii może kosztować całe życie niepełnosprawności. Jeden pacjent, mający zaledwie 25 lat, musiał nauczyć się chodzić na nowo jak dziecko.

Lekarze z Centrum Kontroli Zatruć w szpitalu Bach Mai zalecają wszystkim bezwzględne unikanie stosowania podtlenku azotu (gazu rozweselającego) w jakiejkolwiek postaci. W przypadku wystąpienia drętwienia, osłabienia mięśni lub utraty równowagi po wdychaniu gazu rozweselającego należy natychmiast zwrócić się o pomoc lekarską. Rodzice, szkoły i społeczność muszą wzmocnić nadzór i edukację , aby zapobiec rozprzestrzenianiu się tego zagrożenia wśród młodzieży.

Wietnam podjął decyzję o wprowadzeniu zakazu produkcji, handlu, importu, transportu, przechowywania i stosowania podtlenku azotu (gazu rozweselającego) od 1 stycznia 2025 r. Decyzja ta zapadła w odpowiedzi na rosnące obawy dotyczące zagrożeń związanych z gazem rozweselającym, nie tylko dla zdrowia, ale także jego negatywnego wpływu na rozwój młodych ludzi.

Źródło: https://baodautu.vn/co-the-liet-toan-than-khi-su-dung-bong-cuoi-d424400.html


Komentarz (0)

Zostaw komentarz, aby podzielić się swoimi odczuciami!

W tym samym temacie

W tej samej kategorii

Zbliżenie na warsztat produkujący gwiazdę LED dla katedry Notre Dame.
Szczególnie imponująca jest 8-metrowa gwiazda betlejemska oświetlająca katedrę Notre Dame w Ho Chi Minh.
Huynh Nhu zapisuje się w historii Igrzysk Azji Południowo-Wschodniej. To rekord, który będzie bardzo trudno pobić.
Oszałamiający kościół przy Highway 51 rozświetlił się na Boże Narodzenie, przyciągając uwagę wszystkich przechodniów.

Od tego samego autora

Dziedzictwo

Postać

Biznes

Rolnicy w wiosce kwiatowej Sa Dec zajmują się pielęgnacją kwiatów, przygotowując się na Święto Tet (Księżycowy Nowy Rok) 2026.

Aktualne wydarzenia

System polityczny

Lokalny

Produkt