![]() |
Barcelona przeżyła ogromną niespodziankę tuż przed El Clasico, gdyż Raphinha niemal na pewno nie zagra z powodu nawrotu kontuzji. |
Według Jijantes , Raphinha opuścił trening 23 października zmęczony i nie mógł kontynuować gry następnego ranka. Opuścił centrum Ciutat Esportiva wcześnie rano z zaniepokojoną miną. Źródła AS potwierdziły, że brazylijski napastnik został skreślony z listy zawodników, którzy mieli zagrać przeciwko Realowi Madryt.
To duży cios dla Hansiego Flicka. Chociaż Raphinha nie jest w najlepszej formie po ponad miesięcznej przerwie spowodowanej kontuzją ścięgna udowego, Flick planuje wprowadzić go na boisko w drugiej połowie jako strategiczną kartę. Jeśli wyniki badań potwierdzą nawrót choroby, 28-latek może pauzować jeszcze co najmniej cztery mecze – z Realem Madryt, Elche, Club Brugge i Celtą Vigo – i będzie mógł wrócić dopiero po listopadowej przerwie na mecze reprezentacji.
Tymczasem sytuacja Koundego jest bardziej optymistyczna. Francuski pomocnik doznał jedynie lekkiego urazu i oczekuje się, że w sobotę będzie trenował z kolegami z drużyny, co umożliwi mu grę na Bernabéu.
Rzadką dobrą wiadomością dla Barcelony jest to, że Frenkie de Jong i Andreas Christensen wyzdrowieli, ukończyli pełny trening w weekend i są gotowi na wielką walkę El Clasico, która odbędzie się 26 października.
Źródło: https://znews.vn/cu-soc-cho-barcelona-post1596677.html







Komentarz (0)