Kilka tygodni temu, po zbiorze gorzkiego melona, pani Ha Thi Nguyet z wioski Ru Than w gminie Nghi Thuan w dystrykcie Nghi Loc musiała zawieźć go do gospodarstw domowych w gminie, aby go sprowadzić. Teraz jednak handlarze przyjeżdżają, aby kupić go prosto z pola. Zbierając prawie 100 kg melona w palącym słońcu, była zmęczona, ale bardzo szczęśliwa, ponieważ cena melona wzrosła i łatwo go sprzedać.
„To piąty zbiór od początku sezonu. Moja rodzina ma 3 sao dyni, każdy zbiór to średnio 200 kg, ale dopiero w ciągu ostatnich dwóch zbiorów cena dyni wzrosła. Te zbiory sprzedałam za 10 000 VND/kg, a handlarze kupowali od razu po zbiorach” – powiedziała radośnie pani Nguyet.

Pani Phan Thi Ngan z gminy Nghi Dien (Nghi Loc) powiedziała, że ładując gorzki melon na ciężarówkę, każdego dnia kupuje około 200 kg gorzkiego melona, głównie z gminy Nghi Thuan, a następnie przywozi go na rynki w regionie i na targ Vinh, gdzie jest sprzedawany hurtowo.
„Cena dyni wzrosła w ciągu ostatnich kilku tygodni, ponieważ po deszczu w wielu regionach jej brakuje. Nie tylko cena wzrosła, ale też jej podaż jest ograniczona. Trzeba zamawiać z wyprzedzeniem, a następnie udać się na pola i czekać na zakończenie zbiorów, żeby ją od razu kupić, bo inaczej nie będzie już czego kupować”.

Rodzina ma 2 sadzonki dyni. Niedawna powódź dotknęła niewielki obszar upraw dyni należący do rodziny pani Pham Thi Suu, ale cena dyni wzrosła, więc jest ona nadal podekscytowana: „Dynię sadzi się od lipca, a do połowy sierpnia jest gotowa do zbioru. Prawie 2 tygodnie temu 1 kg dyni sprzedawano za zaledwie 2000 VND i nadal było trudno ją sprzedać, potem cena wzrosła, ale maksymalnie do 4000 VND/kg. Ale w te zbiory kupiłam ją od kupca z wioski za 9000–10 000 VND/kg, jestem bardzo zadowolona”.

Pani Tran Thi Van z gminy Nghi Thuan, która od kilkudziesięciu lat zajmuje się skupem warzyw, bulw i owoców, w sezonie gorzkiego melona sprzedaje średnio około 2 ton melona dziennie, głównie do miasta Vinh, prowincji Quang Binh i Ha Tinh. Obecnie jednak może zebrać maksymalnie 0,8-1,2 tony dziennie, co nie wystarcza na zaspokojenie potrzeb stałych klientów. Ceny wzrosły, a podaż jest ograniczona, dlatego oprócz gorzkiego melona, pani Van zbiera również liście gorczycy na sprzedaż.

Gmina Nghi Thuan zajmuje 97 hektarów upraw różnych warzyw, ale tylko 15 hektarów zajmuje gorzki melon. Ze względu na wysokie nakłady inwestycyjne i pielęgnację obszar ten nie jest duży, a popyt na to warzywo nie jest tak wysoki, jak na inne. Jednak dzięki odpowiedniej jakości gleby i starannej pielęgnacji, obszar uprawy gorzkiego melona w gminie zawsze dobrze rośnie i charakteryzuje się wysoką wydajnością. W okresie zbiorów, od sierpnia do listopada, mieszkańcy gminy codziennie zbierają tony owoców.
Ostatnie ulewne deszcze wywołane depresją tropikalną zniszczyły wiele plantacji gorzkich melonów, pozostawiając niewiele owoców, zmniejszając produktywność i powodując gwałtowny wzrost cen w ciągu ostatniego tygodnia./.
Źródło






Komentarz (0)