Brygada 126 została utworzona w 1966 roku i odniosła chwalebne sukcesy w wojnie oporu przeciwko Ameryce, zatapiając setki wrogich okrętów. Minęło ponad pół wieku, a pokolenia żołnierzy wciąż są dumne z tej tradycji. Nie spoczywają jednak na laurach.
Z okazji 80. rocznicy Rewolucji Sierpniowej i Święta Narodowego 2 września, Brygada promowała ruchy emancypacyjne, od szkoleń mających na celu podniesienie jakości, przez opanowanie nowoczesnego sprzętu, po oddanie hołdu bohaterskim męczennikom i odwdzięczenie się za dobroć. W ten sposób oddawali hołd historii, ale jednocześnie byli w stanie „odnowić się”, dostosowując się do wymogów czasu.
To nie tylko misja, ale także tożsamość 126. Brygady Sił Specjalnych Marynarki Wojennej – jednostki z tradycją zatapiania setek wrogich okrętów podczas wojny. W czasie pokoju „Yết Kiêu” kontynuują swoją misję bojową. Walczą ze śmiercią, klęskami żywiołowymi i wrogami, aby ratować ludzi i ich mienie.
Wyścig ze śmiercią
W połowie lipca cały kraj został wstrząśnięty przez wywróconą łódź turystyczną w Ha Long (Quang Ninh). Gdy zapadł zmrok, płetwonurkowie z Brygady 126 rzucili się do morza, zanurzając się w słonej wodzie, szukając ciał ofiar. Pracowali nieprzerwanie, cicho stukając w stalową ścianę statku, dając sygnał swoim kolegom z drużyny za każdym razem, gdy wyciągali na powierzchnię osobę, która właśnie została odnaleziona.
![]() | ![]() |
Niedługo wcześniej, podczas zawalenia się mostu Phong Chau ( Phu Tho ), komandosi morscy rozszerzyli obszar poszukiwań ofiar na promień 10 km. Woda w rzece płynęła wartko, błoto i piasek były mętne, a widoczność pod wodą była prawie zerowa, co zmusiło ich do przeszukiwania każdego metra głębokości.
Jeden z żołnierzy powiedział: „Był taki moment, kiedy moja ręka uderzyła w kłodę i przestraszyłem się, myśląc, że znalazłem człowieka. Dopiero gdy ją uniosłem, zdałem sobie sprawę, że to kłoda. Ale nikt się nie poddał”.
Te pokojowe bitwy nie były mniej zacięte niż pola bitew. Akcje ratunkowe odbywały się w ciszy, gdzie każda sekunda zwłoki zmniejszała szanse ofiar na przeżycie.
Pułkownik Mai Xuan Huong, komisarz polityczny Brygady 126, nazwał misję ratunkową „formą walki w czasie pokoju”.
„Pomoc ludziom w obliczu klęsk żywiołowych lub pożarów to nakaz płynący z serca. Skacząc do wody, by ratować ludzi, każdy czuje się, jakby ratował swoich bliskich” – powiedział pułkownik Mai Xuan Huong.

Komisarz Polityczny 126. Brygady powiedział, że najtrudniejszą rzeczą w środowisku wodnym jest niepewność. Prąd, głębokość, zanieczyszczenia… sprawiają, że widoczność jest zerowa. Żołnierze mogą jedynie szukać po omacku każdego metra kwadratowego wody. Dlatego najważniejszą lekcją, jakiej nauczyła się Brygada, jest to, aby zawsze być gotowym, dysponując odpowiednimi siłami i środkami; zawsze mieć wiele planów reagowania i, co najważniejsze, żelazną odwagę żołnierzy w sytuacjach kryzysowych.
Dla komandosów morskich poszukiwania i ratownictwo to nie tylko „dodatkowa misja”, ale odpowiedzialność, która idzie w parze z walką. Obraz żołnierzy brodzących w wirze jest symbolem ducha „poświęcenia dla ludzi”.
Podpułkownik Hoang Van Vinh, zastępca dowódcy brygady i szef sztabu 126. Brygady, powiedział: „W czasie pokoju poszukiwania i ratownictwo to jedno z najważniejszych zadań Wietnamskiej Armii Ludowej. Wymaga poświęcenia i odwagi żołnierzy, którzy wywodzą się z ludu i są zawsze gotowi służyć społeczeństwu”.

Podpułkownik Vinh podkreślił, że armia pełni trzy funkcje: bojową, roboczą i produkcyjną. Misja ratunkowa jest częścią funkcji roboczej, co świadczy o bliskiej więzi z ludźmi. Po akcji ratunkowej żołnierze pozostają z ludźmi, aby ustabilizować ich życie, odbudować mosty i drogi oraz przywrócić im codzienne funkcjonowanie.
„Akcje ratownicze i pomocowe wymagają gruntownego przygotowania i gotowości przez cały czas. Sytuacje kryzysowe, takie jak powodzie, wywrócone statki czy nieoczekiwane incydenty, takie jak katastrofa lotnicza w 2023 roku, często następują szybko i są nieprzewidywalne.
„Gdy tylko prognozuje się (burzę), armia musi utrzymywać swoje siły i pojazdy w stanie wysokiej gotowości” – powiedział podpułkownik Hoang Van Vinh.

W Brygadzie 126 motto 4 działań na miejscu (dowództwo na miejscu, siły na miejscu, środki na miejscu, logistyka na miejscu) jest zawsze skrupulatnie przestrzegane. W przypadku klęsk żywiołowych lub nieprzewidzianych zdarzeń, Brygada może natychmiast się zmobilizować. To również powód, dla którego w ostatnich incydentach, od Phu Tho po Quang Ninh, Brygada była obecna na linii frontu.
Kształcenie nowoczesnych ludzi jest kluczowym elementem nowoczesnej armii.
Oprócz takich czynników jak broń, wyposażenie i taktyka, to właśnie „ludzie” stanowią o sile armii.
Według podpułkownika Hoanga Van Vinha, selekcja komandosów marynarki wojennej jest rygorystyczna. Na pierwszym miejscu wymieniane są walory moralne i odwaga polityczna, a następnie wybitne zdrowie, umiejętność pływania i wiedza.
Po zwerbowaniu żołnierze rozpoczynają rygorystyczne szkolenie, od teorii po praktykę. Na poligonie muszą spędzić wiele dni na morzu, traktując je jako przyszłe pole bitwy. Wszystko to ma na celu wyrobienie w nich stalowej woli, niezłomnego ducha i elastycznego reagowania na nieprzewidywalne sytuacje.
![]() | ![]() |
Pułkownik Mai Xuan Huong dodał, że budowanie zasobów ludzkich jest politycznym i ideologicznym celem Komitetu Partii Brygady. Odwaga żołnierza wyrasta z tradycji trzykrotnego Bohatera Ludowych Sił Zbrojnych, a także z przykładu poprzednich pokoleń. Dowódca daje przykład, a podwładni aktywnie go naśladują. W ten sposób podtrzymuje się płomień odwagi.
![]() | ![]() |
W nowym kontekście armia musi nie tylko opierać się na doświadczeniu z przeszłości, ale także kreatywnie je stosować w praktyce. Pułkownik Vinh powiedział: „Sytuacje bojowe w przeszłości mogą różnić się od obecnych, ale doświadczenie zdobyte w praktyce pomaga żołnierzom w adaptacji i znajdowaniu skutecznych rozwiązań. Proces uczenia się, łączący wiedzę teoretyczną z praktyką, jest ważnym czynnikiem, który pozwala żołnierzom rozwijać nowoczesne myślenie”.


Podpułkownik Nguyen Nhu Tuyen, zastępca komisarza politycznego Brygady 126, podkreślił: „Podczas wykonywania misji oficerowie i żołnierze Brygady nieustannie muszą stawiać czoła niebezpiecznym i trudnym sytuacjom. Dlatego ćwiczenie woli, ducha pokonywania trudności i gotowości do poświęceń dla misji jest stałym wymogiem”.

Podpułkownik Tuyen wierzy, że przekształcenie zwykłego żołnierza w „cudownego” żołnierza sił specjalnych to nie tylko kwestia szkolenia umiejętności. To proces łączenia tradycyjnej edukacji, treningu zdrowia i doskonalenia umiejętności taktycznych. Przede wszystkim chodzi o pielęgnowanie dumy i wiary w to, że kontynuują niezwykłe dokonania swoich ojców.
Źródło: https://vietnamnet.vn/cuoc-chien-dau-voi-tu-than-cua-lu-doan-dac-cong-hai-quan-2434671.html












Komentarz (0)