Zdjęcie zrobione 26 kwietnia 2019 r. przedstawia wieloryba bieługę Hvaldimir noszącego tajemniczy pas.
Jak donosi AFP 29 maja, u wybrzeży Szwecji odkryto w Norwegii w 2019 r. wieloryba bieługę z tajemniczym pasem. Pojawiły się spekulacje, że zwierzę jest szpiegiem wyszkolonym przez rosyjską marynarkę wojenną.
Wieloryba po raz pierwszy zauważono w regionie Finnmark w północnej Norwegii. Przez ponad trzy lata przemieszczał się powoli wzdłuż górnej połowy wybrzeża kraju, zanim w ostatnich miesiącach nagle przyspieszył i dotarł do Szwecji.
28 maja delfina tego odkryto w rejonie Hunnebostrand u południowo-zachodniego wybrzeża Szwecji.
„Nie wiemy, dlaczego tak szybko przyspieszył, zwłaszcza że tak szybko oddalał się od swojego naturalnego środowiska” – powiedział biolog Sebastian Strand z amerykańskiej organizacji OneWhale, która śledziła samca wieloryba i nadała mu imię Hvaldimir.
„Mogą to być hormony, które popychają go do znalezienia partnera. Albo samotność, ponieważ bieługi są bardzo towarzyskim gatunkiem, może szukają innych bieług” – powiedział Strand.
Ekspert uważa, że Hvaldimir ma około 13-14 lat, czyli wiek, w którym hormony osiągają szczyt swojej aktywności. Jednak najbliższa populacja białuch żyje w archipelagu Svalbard na północ od Norwegii. Wydaje się, że białucha nie widziała żadnych innych białuch od czasu przybycia do Norwegii w kwietniu 2019 roku.
Gdy pojawili się w pobliżu Norwegii, biolodzy morscy zdjęli uprząż, która miała mocowanie odpowiednie dla kamery sportowej i napis „St. Petersburg Equipment” nadrukowany na plastikowym haczyku.
Władze Norwegii uważają, że Hvaldimir mógł uciec z niewoli i zostać wyszkolony przez rosyjską marynarkę wojenną, ponieważ wydaje się być przyzwyczajony do ludzi. Moskwa nie odpowiedziała oficjalnie na norweskie spekulacje, że może być on „rosyjskim agentem”.
Białucha może osiągnąć długość 6 metrów i żyć 40-60 lat. Zazwyczaj żyje w zimnych wodach wokół Grenlandii, północnej Norwegii i Rosji.
Link źródłowy






Komentarz (0)