Vietnam.vn - Nền tảng quảng bá Việt Nam

Ambasador Nguyen Quang Khai „ujawnia” powód masowych ataków Hamasu na Izrael

Báo Quốc TếBáo Quốc Tế08/10/2023

[reklama_1]
„Bezprecedensowy, zaskakujący atak Hamasu na Izrael może eskalować i rozprzestrzenić się na cały region”. Gazeta „The World and Vietnam” przeprowadziła wywiad z ambasadorem Nguyenem Quang Khaiem, który spędził 37 lat „krążąc” po Bliskim Wschodzie, na temat tego gorącego wydarzenia…
Đại sứ Nguyễn Quang Khai 'bật mí' nguyên nhân Hamas ồ ạt tấn công Israel
7 października Hamas jednocześnie wystrzelił rakiety w kierunku terytorium Izraela. (Źródło: Al Jazeera)

Konflikt między Palestyną a Izraelem w „bliskowschodnim ognisku” nagle wybuchł ponownie. Co spowodowało ten atak na „bezprecedensową skalę”, Ambasadorze?

Istnieje wiele przyczyn trwającego od dziesięcioleci konfliktu między Palestyną a Izraelem. Jedną z przyczyn ataku Hamasu na Izrael 7 października, a także wcześniejszych konfliktów między obiema stronami, jest nieprzestrzeganie przez Izrael rezolucji ONZ nr 181, która podzieliła historyczne terytorium palestyńskie pod brytyjskim mandatem od 1947 roku.

Ten ostatni atak zbiega się również z wybuchem wojny arabsko-izraelskiej 6 października 1973 roku, znanej również jako wojna październikowa. Wojna rozpoczęła się, gdy siły egipskie i syryjskie przypuściły niespodziewany atak na Izrael w Jom Kipur, żydowskie święto.

Đại sứ Nguyễn Quang Khai 'bật mí' nguyên nhân Hamas ồ ạt tấn công Israel
Ambasador Nguyen Quang Khai.

13 września 1993 roku w Waszyngtonie palestyński przywódca Jaser Arafat i premier Izraela Icchak Rabin podpisali historyczną „Deklarację Zasad”, znaną również jako Porozumienia z Oslo, określającą pięcioletni plan dla Palestyńczyków z Zachodniego Brzegu i Strefy Gazy, którzy mieli sami decydować o swoim losie. Porozumienie to jednak upadło i nie zostało wdrożone.

Inną podstawową przyczyną jest to, że aby rozwiązać kwestię palestyńsko-izraelską, Organizacja Narodów Zjednoczonych (ONZ) przyjęła setki rezolucji i podjęła wiele inicjatyw, w tym rezolucje Rady Bezpieczeństwa, zwłaszcza rezolucję 242 z 1947 r. i rezolucję 338 z 1973 r., ale żadna z nich nie została wdrożona przez Izrael.

Zgodnie z zasadami ONZ, po uchwaleniu rezolucji, odpowiednie strony muszą je wdrożyć. Jeśli dana strona nie wdroży ich, ONZ i społeczność międzynarodowa muszą podjąć działania, aby ją do tego zmusić. Jednakże ONZ i odpowiednie państwa nie podjęły żadnych działań, aby zmusić Izrael do przestrzegania tych rezolucji.

Moim zdaniem najnowszą i bezpośrednią przyczyną jest fakt, że Izrael nadal się rozrasta i buduje kolejne osiedla na Zachodnim Brzegu. O ile wiem, na Zachodnim Brzegu znajduje się obecnie 151 izraelskich osiedli, które sprowadziły tam ponad 800 000 Izraelczyków. Palestyńczycy nie mogą się na to zgodzić.

Bezpośrednią przyczyną, która „przełamała czarę goryczy”, był szturm 200 Żydów na meczet Al-Aksa, który miał miejsce 1 października. Zgodnie z muzułmańskimi przepisami, osoby niebędące muzułmanami nie mogą wchodzić do meczetu podczas odprawiania rytuałów i modlitw. Wywołało to niezadowolenie wśród palestyńskich muzułmanów. To była ostatnia kropla, która zmusiła Palestyńczyków do protestu, co doprowadziło do ataku na Izrael 7 października.

Đại sứ Nguyễn Quang Khai 'bật mí' nguyên nhân Hamas ồ ạt tấn công Israel
Izraelski system „Żelazna Kopuła” nie przechwycił rakiet Hamasu. (Źródło: Al Jazeera)

Po ataku premier Izraela Benjamin Netanjahu wezwał do przygotowań do „długiej wojny” i powiedział, że konflikt rozprzestrzeni się na cały region. Jaki jest komentarz ambasadora do oświadczenia premiera Izraela?

Premier Izraela Benjamin Netanjahu i jego rząd są uważani za rząd skrajnie prawicowy. Jest on również liderem skrajnie prawicowej partii Likud. Netanjahu został niedawno zaprzysiężony na premiera Izraela po raz szósty w 2022 roku. Mówi się również, że w gabinecie premiera Netanjahu zasiadają członkowie o najsilniejszych tendencjach antypalestyńskich, w tym minister bezpieczeństwa i minister finansów. Obaj mieszkali w izraelskich osiedlach i byli wcześniej „zaangażowani w działalność terrorystyczną” oraz otrzymali zakaz wjazdu do kilku krajów zachodnich…

Tymczasem premier Netanjahu zmaga się również z szeregiem problemów wewnętrznych w swojej partii i osobiście. W tym kontekście zapowiedź premiera Netanjahu, że zareaguje stanowczo na atak i „przygotuje się do długiej wojny, która może rozprzestrzenić się na cały region”, może być również posunięciem mającym na celu odwrócenie uwagi opinii publicznej od sytuacji wewnętrznej w Izraelu i problemów w jego gabinecie.

W takim kontekście konflikt ten prawdopodobnie będzie się nadal eskalował, osiągając jeszcze większy poziom napięcia i skomplikowania, ponieważ obie strony mają odmienne cele. I jasne jest, że Izrael rzeczywiście znajduje się w stanie wojny. Hamas wystrzelił tysiące rakiet, zginęło ponad 300 osób, setki osób wzięto jako zakładników, sytuacja jest bardzo gorąca.

Jeśli ta sytuacja będzie się nadal nasilać, z pewnością będzie miała bardzo negatywny wpływ na pokój w regionie. Bliski Wschód jest niezwykle skomplikowany, a jeśli konflikt będzie się nadal zaostrzał i trwał dłużej, może przyciągnąć więcej ekstremistycznych organizacji islamskich. Izrael również będzie musiał zareagować zdecydowanie, a w takiej sytuacji może dojść do zaangażowania się innych krajów regionu. Na przykład w Libanie siły Hezbollahu w południowym Libanie już ostrzelały rakietami Izrael...

Ponadto Syria również może uczestniczyć, ponieważ Syria ma wrogie stosunki z Izraelem i ciągle szuka pretekstów do ataków na Izrael. W Syrii działa również wiele organizacji propalestyńskich. W szczególności nie można wykluczyć udziału Iranu, ponieważ kraj ten utrzymuje bliskie relacje z Hezbollahem i Hamasem. Iran często wspiera Hamas i Hezbollah… Dlatego uważam, że jeśli wojna będzie się nadal eskalować, nie można wykluczyć udziału Iranu, w takiej czy innej formie, a tym samym konflikt między Palestyną a Izraelem rozszerzy się i osiągnie kolejny poziom.

Czy atak Hamasu na Izrael wysyła jakiś sygnał jego przeciwnikom i społeczności międzynarodowej, Panie Ambasadorze?

Hamas z pewnością chciał wysłać szereg sygnałów poprzez ten atak. Po pierwsze, zmasowany atak Hamazu na terytorium Izraela wysłał Tel Awiwowi wyraźny sygnał, że nie może użyć siły militarnej, aby zmiażdżyć ruch oporu Hamasu. Jeśli porównamy siły, Izrael jest znacznie silniejszy niż Palestyna. Od 2005 roku doszło do dziesiątek konfliktów między obiema stronami, za każdym razem Izrael stanowczo deklarował, że Hamas będzie musiał zapłacić wysoką cenę i go zniszczy, ale wręcz przeciwnie, siły Hamasu rosły w siłę. To pokazuje, że Izrael nie jest w stanie zmiażdżyć palestyńskiego ruchu wyzwoleńczego Hamasu.

Drugim sygnałem , jaki Hamas chce przekazać społeczności międzynarodowej, jest fakt, że konflikt na Bliskim Wschodzie jest wciąż bardzo gorący. Wydaje się, że ostatnio społeczność międzynarodowa i ważne kraje partnerskie skupiły się bardziej na konflikcie na Ukrainie, zapominając o innym, bardzo gorącym i zaciętym konflikcie na Bliskim Wschodzie.

Trzecią wiadomością , jaką Hamas i Palestyna chcą wysłać krajom arabskim, jest to, że cztery kraje arabskie – Maroko, Zjednoczone Emiraty Arabskie, Sudan i Bahrajn – podpisały niedawno porozumienia o normalizacji stosunków z Izraelem. Arabia Saudyjska również prowadzi negocjacje w sprawie podpisania porozumienia pokojowego z Izraelem. Jednak po tym ataku Rijad z pewnością będzie musiał ponownie rozważyć negocjacje w sprawie normalizacji stosunków z Izraelem.

Dokąd według Ambasadora doprowadzi ten konflikt pomiędzy Palestyną i Izraelem?

Sytuacja na Bliskim Wschodzie jest zawsze skomplikowana i napięta, zwłaszcza po tym, jak Stany Zjednoczone zmniejszyły swoją obecność wojskową w regionie. Wiele grup separatystycznych ponownie się zaktywizowało, co jeszcze bardziej zaostrzyło sytuację. Głównym konfliktem na Bliskim Wschodzie jest obecnie konflikt izraelsko-palestyński. Jednak siły izraelskie wydawały się zaskoczone atakiem Hamasu. Izrael najwyraźniej nie był w stanie przewidzieć i skutecznie powstrzymać ostrzału rakietowego Hamasu. Izraelski system obronny znany jako „Żelazna Kopuła” nie był w stanie powstrzymać ostrzału rakietowego Hamasu. Jak mogli powstrzymać 5000 rakiet!

Moim zdaniem powrót do normalności w nadchodzącej sytuacji będzie bardzo trudny. Nie ma mowy o pojednaniu, ponieważ jej pierwotne przyczyny wciąż nie zostały rozwiązane. Zwłaszcza fakt, że Hamas i Hezbollah produkują własne pociski rakietowe – zapowiedzieli, że mają ich nawet 150 000 – jeśli napięcie wzrośnie, sytuacja stanie się bardzo napięta. Hamas i Hezbollah z pewnością nie zostawią Izraela w spokoju, jeśli Tel Awiw zaostrzy swoją reakcję.

Đại sứ Nguyễn Quang Khai 'bật mí' nguyên nhân Hamas ồ ạt tấn công Israel
Izraelskie osiedla na Zachodnim Brzegu. (Źródło: Al Jazeera).

Jak ważna jest tym razem mediacyjna rola Stanów Zjednoczonych i innych ważnych zewnętrznych interesariuszy w kwestii palestyńskiej i rozwiązaniu konfliktu, Panie Ambasadorze?

Moim zdaniem, jedynym rozwiązaniem tego konfliktu jest zaprzestanie eskalacji militarnej przez obie strony, powrót do negocjacji i znalezienie rozsądnego rozwiązania, opartego na istniejących rezolucjach ONZ i Rady Bezpieczeństwa ONZ. W szczególności należy zastosować się do Arabskiej Inicjatywy Pokojowej z 2002 roku, przyjętej na szczycie państw arabskich w Bejrucie.

Arabska Inicjatywa Pokojowa z 2002 roku stwierdziła, że ​​kraje arabskie są „gotowe uznać Izrael, gotowe do normalizacji stosunków z Izraelem po osiągnięciu rozwiązania konfliktu i utworzeniu niepodległego państwa palestyńskiego obok Izraela (rozwiązanie dwupaństwowe). Jednak ostatnio niektóre kraje arabskie „znormalizowały” stosunki z Izraelem przed zawarciem porozumienia, zanim strony osiągną pokojowe rozwiązanie kwestii palestyńskiej.

Tak więc dopóki nie powstanie rozwiązanie w postaci „dwóch państw”, czyli nie powstanie niepodległe państwo palestyńskie obok Izraela, Izrael nie będzie bezpieczny, a konflikt izraelsko-palestyński będzie trwał.

Đại sứ Nguyễn Quang Khai 'bật mí' nguyên nhân Hamas ồ ạt tấn công Israel
Historyczne uścisk dłoni między palestyńskim przywódcą Arafatem (po prawej) a premierem Izraela Rabinem (po lewej), któremu przygląda się prezydent Bill Clinton (w środku) w Waszyngtonie, 1993 r. (Źródło: AFP)

Dlaczego kwestię palestyńsko-izraelską uważa się za „najbardziej złożoną i najtrudniejszą do rozwiązania na świecie”, Panie Ambasadorze?

Dlaczego tak trudno znaleźć rozwiązanie konfliktu palestyńsko-izraelskiego? Ponieważ zmienił się rząd Izraela. Tymczasem siły skrajnej prawicy w Izraelu mają ogromny wpływ na politykę, zarówno w Izraelu, jak i w Stanach Zjednoczonych. W 1993 roku lider Partii Pracy, premier Izraela Icchak Rabin podpisał Porozumienia Pokojowe z Oslo z przywódcą Palestyny ​​(OWP) Jaserem Arafatem. Jednak siły skrajnej prawicy w Izraelu sprzeciwiły się temu porozumieniu. W 1995 roku premier Icchak Rabin został zamordowany, aby zerwać to porozumienie. W rezultacie Porozumienia Pokojowe z Oslo upadły, nie mogły zostać wdrożone, a kwestia Palestyny ​​i Izraela znalazła się w impasie.

Poza granicami USA, nawet w samych Stanach Zjednoczonych, istnieją różne nurty polityczne w kwestii Palestyny. Za prezydentury Obamy i wiceprezydenta Bidena rozwiązanie dwupaństwowe było popierane. Tymczasem Partia Republikańska za prezydenta Donalda Trumpa anulowała rozwiązanie dwupaństwowe, proponując „umowę stulecia” na rzecz rozwiązania jednopaństwowego Izraela. Co najważniejsze, Stany Zjednoczone, jako mediator w kwestii Palestyny ​​i Izraela, nie poczyniły żadnych postępów w ciągu ostatnich 30 lat, ponieważ są „stronnicze wobec Izraela” i nie podjęły żadnych działań, aby wywrzeć presję na Izrael, aby przestrzegał rezolucji ONZ.

W tym kontekście możliwym rozwiązaniem problemu palestyńsko-izraelskiego jest przywrócenie działalności Kwartetu (ONZ – Rosja – UE, USA). Rosja również chce pokazać swoją rolę w kwestii palestyńskiej, a chiński przywódca w czerwcu 2023 roku zaprosił również prezydenta Palestyny ​​Mahmuda Abbasa do złożenia wizyty, a prezydent Abbas złożył w Pekinie czterodniową wizytę. Te sygnały wskazują, że Rosja i Chiny mogą odegrać ważniejszą rolę w rozwiązaniu problemu palestyńsko-izraelskiego wspólnie z Kwartetem.

Dziękuję bardzo, Ambasadorze!



Źródło

Komentarz (0)

No data
No data

W tym samym temacie

W tej samej kategorii

Ulica Hang Ma lśni kolorami środka jesieni, młodzi ludzie z entuzjazmem nieustannie się tam meldują
Przesłanie historyczne: Drewniane bloki z pagody Vinh Nghiem – dokumentalne dziedzictwo ludzkości
Podziwiając ukryte w chmurach pola wiatrowe nadbrzeżne Gia Lai
Odwiedź wioskę rybacką Lo Dieu w Gia Lai, aby zobaczyć rybaków „rysujących” koniczynę na morzu

Od tego samego autora

Dziedzictwo

;

Postać

;

Biznes

;

No videos available

Aktualne wydarzenia

;

System polityczny

;

Lokalny

;

Produkt

;