Po naszej stronie: Dowództwo kampanii wyznaczyło nowe zadania: zniszczyć część nowych sił wroga; zdobyć szereg dodatkowych twierdz; wzmocnić i kontynuować okopywanie pozycji ofensywnych, otoczyć i wniknąć do obszaru centralnego, aby odciąć wroga od dostaw i posiłków, a także przygotować wszystkie sprzyjające warunki do przejścia do ataku.
Francuscy spadochroniarze wzmocnili siły budujące twierdzę Dien Bien Phu w grudniu 1953 roku. Zdjęcie dzięki uprzejmości
Na konferencji podsumowującej drugą rundę dowództwo Frontu Dien Bien Phu oceniło zwycięstwo drugiej rundy, pochwaliło postępy i skrytykowało błędy popełnione w niedawnej bitwie.
Pod kierownictwem Komitetu Partii i Dowództwa Kampanii, jednostki zorganizowały działalność polityczną bezpośrednio na polu bitwy, koncentrując się wokół tematu: „Walka z prawicowymi i negatywnymi tendencjami”. W tym czasie zaczął padać deszcz, który utrzymywał się przez kilka dni. Wszystkie okopy i rowy komunikacyjne zostały zalane, a wiele „żabich szczęk” wbitych głęboko w ściany okopów uległo erozji pod wpływem deszczu, zwłaszcza pozycje 308. Dywizji, stacjonującej na zachodzie, obok lotniska, tuż przy polu Muong Thanh.
Po deszczach nadeszły dni intensywnego słońca, powietrze było gorące i duszne. Pogoda w kwietniu w Dien Bien Phu, jak mówią miejscowi, przemieniała cztery pory roku w ciągu jednego dnia: wiosna zaczynała się około 9 rano, mgła się rozwiała, ptaki śpiewały, ale od 11:00 do 15:00 panowało bardzo gorące lato, nawet jeśli można było się położyć na drzemkę, nie dało się dobrze spać. Od 16:00 do 21:00 pogoda nieco się ochłodziła, nazywano to jesienią, ale od 12:00 do 5:00 znów było zimno, zdarzały się mroźne noce. Stan zdrowia żołnierzy bardzo szybko się pogarszał. Według statystyk Wojskowego Departamentu Medycznego, oprócz 10 rannych żołnierzy, było również 40 chorych.
Generał Vo Nguyen Giap i Sztab Generalny Wietnamskiej Armii Ludowej analizują plan operacyjny kampanii w Dien Bien Phu. Zdjęcie dzięki uprzejmości VNA
Dzięki działaniom politycznym wzmocniło się poczucie odpowiedzialności kadr, zacieśnił się duch solidarności między kadrą a żołnierzami. Od agencji po jednostkę, wszyscy żołnierze łączyli siły, aby znaleźć sposoby na pokonanie trudności i przeciwności, zdeterminowani do walki z wrogiem aż do całkowitego zwycięstwa. Oprócz Gazety Armii Ludowej wydawanej bezpośrednio na froncie, korpusy również miały gazety, a pułki – biuletyny drukowane na litografiach. Gazety wszystkich szczebli, wysyłane z tyłów lub wydawane bezpośrednio na polu bitwy, również skutecznie przyczyniały się do realizacji pracy politycznej i ideologicznego przywództwa wojsk. Każdy list z domu wysłany na linię frontu stał się wspólną radością, którą rozsyłano i czytano w grupach trzyosobowych, a wiele „listów miłosnych” było również życzliwie publikowanych w gazetach przez adresatów, aby ich towarzysze mogli się nimi „cieszyć”.
Na tyłach, oprócz silnej siły roboczej, która nieustannie dostarczała ryż i amunicję na pole bitwy, byli również żołnierze poczty , którzy starannie przechowywali każdy list i dostarczali go jednostkom. W tamtych czasach listy wysyłane do żołnierzy nie wymagały znaczka. Wystarczyło, że autor napisał na kopercie trzy inicjały „TBS”, co oznaczało list żołnierza, i list był uznawany za gwarantowane dostarczenie żołnierzom. Naukowcy, intelektualiści i artyści również licznie wyruszali na front. Obecni byli utalentowani lekarze, tacy jak Ton That Tung, Vu Dinh Tung, Vu Van Can… Cały Uniwersytet Medyczny został tymczasowo zamknięty, aby zarówno wykładowcy, jak i studenci mogli uczestniczyć w Kampanii Dien Bien Phu, niezwłocznie leczyć rannych żołnierzy na froncie oraz wnieść wkład w liczne inicjatywy i działania w zakresie profilaktyki chorób i higieny, chroniąc zdrowie żołnierzy i robotników na linii frontu. Później wielu francuskich komentatorów musiało stwierdzić, że podczas kampanii trwającej kilka miesięcy „oddziały Viet Minhu nie doświadczyły ani jednej epidemii, co było naprawdę godnym podziwu cudem”.
* Współpracuj z polem bitwy Dien Bien Phu:
- W Północnej Delcie zaatakowaliśmy pozycję Thuong To w pobliżu Ha Nam, niszcząc 230 wrogów z 3. batalionu, Pułku Legii Cudzoziemskiej nr 5 (3/5 REI).
- W Inter-strefie 4 zaatakowaliśmy pozycję Son Tunga, zabijając 90 wrogów.
THANH VINH/qdnd.vn
Źródło
Komentarz (0)