* KOMENTARZ DO MECZU SIATKÓWKI WIETNAM - NIEMCY
Sytuacja w grupie G przed drugą rundą Mistrzostw Świata w Siatkówce Kobiet przedstawia się następująco: Niemcy (3 punkty) i Polska (3 punkty) dzielą pierwsze i drugie miejsce w grupie, a Wietnam (0 punktów) i Kenia (0 punktów) dzielą pozostałe dwie pozycje. Aby Wietnam mógł awansować do kolejnej rundy, musi pokonać Niemcy. Jednak w starciu ze znacznie silniejszym przeciwnikiem, celem trenera Nguyena Tuana Kieta i jego drużyny jest pewna gra na miarę swoich możliwości.

Reprezentacja Wietnamu w siatkówce kobiet zachowuje pewność siebie w starciu z Niemcami
ZDJĘCIE: FIVB
Siłą niemieckiej drużyny jest trio Alsmeier, Weske i Weizel – najskuteczniejsze strzelczynie w meczu otwarcia, wygranym 3:0 z Kenią. Styl gry niemieckiej drużyny jest również zróżnicowany i skuteczny, począwszy od mocnych serwisów ofensywnych, a skończywszy na ścisłej obronie. Aby ograniczyć siłę przeciwnika, wietnamska drużyna musi skupić się na obronie, chwytając pierwszy krok. Poza tym, wietnamskie zawodniczki muszą również stosować zróżnicowane ataki, aby zaskakiwać przeciwnika.
Vi Thi Nhu Quynh i Tran Thi Bich Thuy to dwie ofensywne zawodniczki, które zagrały dobrze w przegranym 1:3 meczu z Polską i oczekuje się, że zabłysną w starciu z reprezentacją Niemiec. Ponadto wietnamska reprezentacja siatkarek liczy również na inne twarze, takie jak Tran Thi Thanh Thuy, Hoang Thi Kieu Trinh, Nguyen Thi Trinh...

Wietnamskie siatkarki chcą dać z siebie wszystko w meczu z niemiecką drużyną
ZDJĘCIE: FIVB
Trener Nguyen Tuan Kiet ma nadzieję, że jego zawodniczki zachowają pewność siebie i wykorzystają cały swój potencjał, aby rozegrać dobry mecz z reprezentacją Niemiec, nie martwiąc się zbytnio o wynik spotkania, ponieważ pierwotnym celem, jaki wyznaczyła sobie cała drużyna, była nauka i trening przed ich pierwszym udziałem w mistrzostwach świata w siatkówce kobiet, w których biorą udział bardzo silne drużyny.
Source: https://thanhnien.vn/doi-tuyen-bong-chuyen-nu-viet-nam-dau-doi-tuyen-duc-tu-tin-xung-tran-185250825152418051.htm






Komentarz (0)