Wizyta na Wyspach Spratly pod koniec roku często wiąże się z burzliwymi rejsami morskimi. Tym razem nie było inaczej: fale o poziomie 5 uniemożliwiły grupie dziennikarzy dotarcie do wielu wysp. Z pokładu statku obserwowaliśmy kołyszące się na falach łodzie transportowe, dostarczające zaopatrzenie na małe wyspy z okazji Tet (Księżycowego Nowego Roku). Z tego miejsca widzieliśmy również promienne uśmiechy na twarzach dzielnych żołnierzy stawiających czoła sztormowi…
Zespół sztuk widowiskowych wyspy Song Tu Tay.
Wielu ludzi jest dziś pod wrażeniem dystryktu wyspiarskiego Truong Sa, ze względu na jego zrównoważony rozwój, projekty „zielonej energii”, inicjatywy w zakresie zagospodarowania zasobów gruntowych oraz infrastrukturę, od opieki zdrowotnej po logistykę, która pomaga rybakom w wypływaniu na morze. Opuszczając Truong Sa w przededniu Nowego Roku, niesiemy ze sobą wiarę, siłę i wolę ludzi, którzy strzegą świętej suwerenności morskich terytoriów naszego kraju.
Przesyłki wypełnione wdzięcznością.
Tym razem, oprócz przedstawicieli agencji centralnych i lokalnych, ministerstw i organizacji, zaprosiliśmy do Truong Sa ponad 100 dziennikarzy. Oprócz darów Tet, przywieźliśmy do Truong Sa wiele cennych darów duchowych.
Dziennikarz Dang Phuong Hoa (Stowarzyszenie Dziennikarzy Prowincji Ha Giang ) opowiadał: Kiedy wiele szkół w Ha Giang dowiedziało się o zbliżającej się wizycie oficerów i żołnierzy na archipelagu Truong Sa, którzy mieli złożyć im noworoczne życzenia, rozpoczęły kampanię pisania listów do żołnierzy. Oprócz filmowania i relacjonowania wydarzeń na wyspach, dziennikarz Phuong Hoa miał również za zadanie osobiście dostarczać każdy list od uczniów oficerom i żołnierzom. Wielu innych dziennikarzy zostało również poproszonych przez swoich krewnych o wysłanie pamiątek żołnierzom.
Fotograf Van Phung z Ho Chi Minh City przywiózł ze sobą chusty w kratkę i powiedział: „Widok chusty w kratkę jest bardzo znajomy mieszkańcom Południa. Dla każdego mieszkańca Południa, nawet jeśli mieszka daleko, widok chusty jest jak widok ojczyzny… W zacisznych zakamarkach statku widzieliśmy drzewa kumkwatów, brzoskwini i moreli, które mieszkańcy tradycyjnych wiosek rzemieślniczych przysłali żołnierzom w Truong Sa. Oprócz tego, wiele prezentów i pamiątek od mieszkańców kontynentu zostało wysłanych do wojska i mieszkańców dystryktu wyspiarskiego. To statki pełne miłości i serdeczności z ojczyzny”.
Podpułkownik Nguyen Van Tho, zastępca dowódcy 146. Brygady dowodzący grupą roboczą, powiedział: „Zawsze otrzymujemy wyrazy wdzięczności od ludzi z całego kraju, którzy wysyłają nas do oficerów i żołnierzy na odległych wyspach. To więź wdzięczności między wyspami frontowymi a lądem stałym, dająca każdemu oficerowi i żołnierzowi pracującemu na archipelagu Truong Sa więcej wiary i siły, pozwalając im trzymać broń w gotowości i czujnie obserwować, jak chronią świętą suwerenność morza i wysp Ojczyzny”.
Po dwóch dniach zmagań z falami 5. i 6. poziomu, statki z kontynentu, które odwiedziły i złożyły noworoczne życzenia oficerom archipelagu Truong Sa, w końcu dotarły na miejsce. Zapominając o zmęczeniu, wszyscy pobiegli na pokład, by spojrzeć na wyspy w mglistej oddali. Na wyspach, na nabrzeżu, zebrali się również żołnierze i cywile, z niecierpliwością oczekując wieści. Fale ustępowały, a statki transportowe nie mogły jeszcze zbliżyć się do nabrzeża. Czekanie trwało więc dalej.
Emocje w tym momencie są nie do opisania, przepełnione oczekiwaniem, ekscytacją i uczuciem. Z dziobu statku spoglądaliśmy na wyspę Song Tu Tay. Dwadzieścia lat temu (w 2004 roku) była to również pierwsza wyspa, na której postawiłem stopę podczas mojej 26-dniowej podróży po północnych wyspach archipelagu Truong Sa. W tym czasie wyspy Da Nam i Song Tu Tay przeszły właśnie przez potężną burzę, po której wszędzie leżały drzewa.
Dziś, patrząc od strony morza, wyspa ma wiele solidnych domów. Port jest ukończony, z barierami przeciwdesantowymi i falochronami… Duma narasta. Przypominam sobie słowa pułkownika Nguyena Huu Minha, zastępcy komisarza politycznego 4. Regionu Marynarki Wojennej, skierowane do delegacji przed wypłynięciem statku z portu morskiego Cam Ranh: „Ci, którzy byli na Truong Sa, przyjedźcie i poczujcie zmiany na tej wyspie frontowej, aby zobaczyć wysiłki naszych żołnierzy oraz troskę Partii i Państwa o oficerów, żołnierzy i mieszkańców archipelagu”.
Truong Sa – wola i pełen życia duch wyspy.
Wylądowaliśmy na wyspie Song Tu Tay. Poczułem się trochę dziwnie. O ile pamiętam, wyspa miała wysoki punkt z latarnią morską i otwartą przestrzeń pośrodku, stadion. Dziś na wyspie jest o wiele więcej obiektów architektonicznych. W ciągu ostatnich kilku dni żołnierze organizowali wiele działań z okazji Księżycowego Nowego Roku.
Do zajęć sportowych należą siatkówka, piłka nożna, pchanie kijami, wyścigi w workach itp. Występy kulturalne obejmują imprezy z okazji Nowego Roku Księżycowego, a także młodzieńcze miłości. Żołnierze w Truong Sa są bardzo otwarci i pewni siebie. Jest to prawdopodobnie spowodowane rozwojem technologii informatycznych w wielu dziedzinach. Prawie wszystkie jednostki i grupy bojowe są wyposażone w telewizję wysokiej rozdzielczości, więc informacje nie są już rzadkością.
Przywódcy i dowódcy wysp regularnie zwracają uwagę na żołnierzy i stwarzają im warunki do udziału w wydarzeniach kulturalnych i artystycznych. Porucznik Le Dinh Minh Tiep z wyspy Sinh Tôn powiedział: „Zespół kulturalno-artystyczny wyspy liczy 20 członków, w tym wielu kluczowych członków z jednostek bojowych, oddziałów młodzieżowych i sił afiliowanych – gospodarstw domowych mieszkających na wyspie. Zespół ma stały harmonogram: jedna sesja tygodniowo, podczas której ćwiczy samodzielnie skomponowane i samodzielnie wykonane piosenki i tańce. W ciągu roku zespół otrzymuje wiele próśb o występy z różnych jednostek, zwłaszcza z okazji ważnych wydarzeń, takich jak kongresy oddziałów partyjnych, kongresy młodzieżowych i święta. Dowództwo wyspy zawsze zapewnia czas i zaplecze dla członków zespołu na ćwiczenia. Niedawno, gdy cała wyspa zainicjowała ruch „Festiwalu Sadzenia Drzew”, zespół wziął udział w wielu występach, aby zachęcić i wesprzeć ten ruch”.
Na początku 2023 roku Dowództwo 4. Regionu Marynarki Wojennej wydało rezolucję w sprawie zazielenienia Wysp Spratly. Okres Nowego Roku Księżycowego był szczytem wdrażania tej rezolucji. Zgodnie z nią, każdy oficer i żołnierz przydzielony do pracy na wyspach musi posadzić co najmniej jedno drzewo wieloletnie. Jeśli powierzchnia jest niewystarczająca, muszą uczestniczyć w pielęgnacji i utrzymaniu określonej liczby dojrzałych drzew. Dwa czynniki powodują znaczne szkody dla drzew: wiatr morski i słona woda. Na przykład na wyspie Co Lin rośnie tylko jedno drzewo namorzynowe o kwadratowych liściach, drzewo wieloletnie, które żołnierze pielęgnują jak skarb.
Podczas gdy żołnierze wywożą rośliny doniczkowe, aby ewakuować się w wietrzne rejony, tego namorzynu o kwadratowych liściach nie da się przenieść. Cała wyspa musi przykrywać go plandekami i myć solą za każdym razem, gdy fale go przetaczają. Pomimo trudności, wytrwale chronili i konserwowali drzewo, dzięki czemu teraz jest wyższe niż głowa człowieka. Oprócz sadzenia bylin, aby zazielenić archipelag Truong Sa, na wielu wyspach aktywnie promuje się produkcję rolną. Wyspa Co Lin ma 78 metrów kwadratowych ziemi pod uprawę warzyw, a w 2023 roku zebrano 725 kg zielonych warzyw, co zapewniło 80% pożywienia żołnierzy.
Na małych wyspach, takich jak Co Lin, zaopatrzenie w zielone warzywa zaspokaja 80–90% potrzeb żywieniowych żołnierzy. Zapewniona jest hodowla zwierząt, a oficerowie i żołnierze zarabiają średnio 1 550 000 VND rocznie z produkcji rolnej, co pozwala na osiągnięcie celu jednostki. Niedawno Centrum Monitorowania i Analiz Środowiska Morskiego Dowództwa Marynarki Wojennej prowadzi projekt wykorzystujący produkty biologiczne do przekształcania piasku koralowego w glebę do sadzenia drzew, co w niedalekiej przyszłości stworzy bezcenne zasoby gruntowe, dzięki którym Truong Sa stanie się jeszcze bardziej zielone.
Wiosna nadchodzi na wyspę Song Tu Tay, część gminy Song Tu.
Dzielnica wyspiarska u progu wiosny.
Pham Van Toan, dowódca oddziału milicji wyspy Sinh Ton, był żołnierzem Brygady 146, Regionu 4 Marynarki Wojennej, od 2008 do 2010 roku. W tym czasie miał zaszczyt wstąpić do Partii. Po odejściu z wojska zapisał się na studia i pracował w budownictwie. Przez kolejne lata Pham Van Toan zawsze tęsknił za wyspami. Pewnego dnia oddział Partii, w którym był członkiem, ogłosił proces rekrutacyjny dla młodych rodzin, aby rozwijać gospodarkę i kulturę na archipelagu Truong Sa. Wniosek jego rodziny został szybko zatwierdzony. W czerwcu 2023 roku rodzina Toana, wraz z kilkoma innymi rodzinami, została przeniesiona na wyspę Sinh Ton. Księżycowy Nowy Rok 2024 był pierwszym Tet (Księżycowym Nowym Rokiem) dla młodej pary na tej wyspie na linii frontu.
Pan Toan powiedział: „To święto Tet jest naprawdę ważne dla naszej małej rodziny. To czas spędzony z rodziną i wkład w naszą drobną działalność na rzecz Ojczyzny”. Jego żona, pani Huyen, jest pielęgniarką z kontynentu, która podczas pobytu na wyspie również wykazała się swoimi umiejętnościami zawodowymi, wspierając żołnierzy w szkoleniu i gotowości bojowej. Jest również aktywną członkinią Stowarzyszenia Kobiet Gminy Sinh Ton. Podtrzymując wzorowego ducha członkini Partii, rodzina pana Toana pomagała i zachęcała inne gospodarstwa domowe do tworzenia dróg obsadzonych kwiatami, zbierania odpadów i utrzymywania czystego i zdrowego środowiska na wyspie.
Rodziny na wyspach Sinh Ton, Song Tu Tay i wielu innych często składają się z żon, które są nauczycielkami, pielęgniarkami lub opiekunkami, oraz mężów, którzy są kierowcami, rybakami lub właścicielami małych firm. Wszyscy z niecierpliwością oczekują na „pierwszą radosną wiosnę” z dala od kontynentu. Inną część archipelagu Truong Sa stanowią urzędnicy państwowi, urzędnicy państwowi i pracownicy Komitetów Ludowych gmin wyspiarskich; a także nauczyciele przedszkoli i szkół podstawowych na wyspach. Pomimo tęsknoty za rodzinami, wszyscy przyjęli postawę „cieszenia się nową wiosną, nie zapominając o swoich obowiązkach”.
Według Cao Van Giapa, wiceprzewodniczącego Komitetu Ludowego gminy Song Tu: „W życiu codziennym mieszkańcy gminy wyspiarskiej zawsze otrzymują wsparcie i pomoc, zarówno materialną, jak i duchową, od oficerów i żołnierzy stacjonujących w okolicy. Uczestniczą w zajęciach kulturalnych i sportowych, wymianie i budowaniu przyjaźni z żołnierzami. To ogromna zachęta. Poza tym każdy rozumie swoją odpowiedzialność podczas pracy tutaj i wszyscy uczestniczą we wspólnej radości całej gminy wyspiarskiej podczas święta Tet i nadejścia wiosny”.
Nauczyciel Bui Tien Anh (26 lat) uważa, że to niezapomniane przeżycie, którym podzielił się z rodziną na kontynencie, opowiadając o bliskiej więzi między wojskiem a ludźmi. Powiedział: „Tet to okazja dla każdego z nas, aby powspominać rodzinę i przyjaźń. Wokół mnie jest duża rodzina z wieloma bliskimi przyjaciółmi. Tet na tej odległej wyspie dał mi życiowe doświadczenia i pomógł mi się rozwinąć”.
Opuszczając Truong Sa w przededniu nowej wiosny, otrzymaliśmy serdeczne życzenia i pragnienia żołnierzy i cywilów z Truong Sa wysłanych do ich ojczyzny: Tutaj zawsze mamy wiarę i siłę woli, aby twardo bronić każdego centymetra ziemi, morza i świętej suwerenności naszej Ojczyzny.
Według Dong Ha i Ninh Co (nhandan.vn)
Źródło






Komentarz (0)