* UWAGI
Jeszcze niedawno Nottingham Forest walczył o utrzymanie. Jednak Forest, który dopiero co powrócił do najwyższej ligi w tym sezonie, zdołał uciec po zwycięstwie nad Arsenalem – drużyną, która prowadziła w lidze przez 248 dni, zanim została zdetronizowana przez Man City. To pokazuje, jak wysoka jest jakość drużyn walczących o utrzymanie. Zanim Forest pokonał Arsenal, Everton wygrał 5:1 z Brighton – „fenomen” tego sezonu w Anglii. Jednak Everton wciąż musi… zaczerpnąć powietrza przed finałową rundą.
Minęło zaledwie siedem lat, odkąd Leicester, pod wodzą Claudio Ranieriego, wygrał Premier League. Leeds wygrał w 1992 roku, sezon przed powstaniem Premier League. Everton wygrał w 1987 roku, stając się trzecim klubem w kraju pod względem liczby tytułów ligowych (za Liverpoolem i Manchesterem United). Nottingham Forest, dwukrotny zdobywca Pucharu Europy, wygrał w 1978 roku. Od triumfu Forest, tylko siedem innych drużyn wygrało ligę angielską (w ciągu 45 lat).
Największą nadzieją Evertonu na utrzymanie się w lidze jest teraz
Everton zawsze był w Premier League. Ostatni raz spadł z najwyższej ligi w 1951 roku. Z tylko dwoma spadkami w swojej historii (136 lat), Everton jest drugą najbardziej znaną twarzą w angielskich mistrzostwach krajowych, zaraz za Arsenalem. Ale w tym sezonie Everton nigdy nie wyszedł poza środek tabeli. Znajdowali się w strefie spadkowej przez 13 kolejek. Trener Frank Lampard został zwolniony pod koniec stycznia, kiedy drużyna była przedostatnia. Na jego miejscu trener Sean Dyche pomógł Evertonowi pokonać Arsenal 1-0 w swoim pierwszym meczu. Everton ma obecnie 2 punkty przewagi nad Leicester i Leeds, ale Everton ma najniższy bilans bramkowy. Everton przygotowuje się do spotkania z Bournemouth w rundzie finałowej. Leeds zmierzy się z Tottenhamem, a Leicester z West Ham (wszystkie 3 drużyny ścigające się o uniknięcie spadku grają u siebie).
Jeśli Everton pokona Bournemouth, utrzyma się w lidze. Jeśli Everton zremisuje, Leicester utrzyma się w lidze, jeśli pokona West Ham. Leeds utrzyma się w lidze tylko wtedy, gdy pokona Tottenham (trzema bramkami lub więcej), a Leicester i Everton nie wygrają. Jeśli Leeds i Leicester nie wygrają, Everton utrzyma się w lidze, nawet jeśli przegra. Krótko mówiąc: Everton ma największe szanse, a Leeds ma najtrudniej. Nikt nie zapomni: Leeds regularnie plasowało się na szczycie tabeli i dotarło do półfinału Ligi Mistrzów na przełomie tysiącleci.
Często mówi się, że mecz barażowy o awans do Premier League to co roku „mecz za 100 milionów funtów”. Łatwo to zrozumieć: drużyna, która awansuje, będzie miała w następnym sezonie co najmniej 100 milionów funtów więcej. Ale z drugiej strony, strata drużyny, która odpada z rozgrywek, jest znacznie większa niż te 100 milionów. Oprócz konkretnych pieniędzy z praw autorskich do transmisji telewizyjnych i pozycji w rankingu (ostatnia drużyna Premier League często ma dochody przekraczające 100 milionów funtów), strata drużyny, która spada, leży w dwóch aspektach: duchu i doświadczeniu. Najlepsi zawodnicy odejdą. Ci, którzy zostaną, będą musieli płacić klubowi „pensje Premier League”, nawet jeśli grają tylko na drugim poziomie rozgrywkowym. Personel odpowiedzialny za sprawy zawodowe zostanie maksymalnie ograniczony w celu obniżenia kosztów, co również wpłynie na kwestie zawodowe.
Analitycy szacują, że drużyna, która spadnie z Premier League, straci około 60% swojej wartości. Czy Leeds, Leicester czy Everton będą drużynami, które „stracą 60% swojej wartości” z powodu spadku po decydującej rundzie meczów w tę niedzielę?
Link źródłowy






Komentarz (0)