Vietnam.vn - Nền tảng quảng bá Việt Nam

Ciemna strona największego na świecie rynku dostaw żywności

VTC NewsVTC News25/10/2024


Szacunkowa wartość chińskiej branży dostaw żywności, szacowana na 200 miliardów dolarów, która jest największą na świecie pod względem przychodów i wolumenu zamówień, podwoiła się w ciągu trzech lat lockdownów związanych z COVID-19 i zapewniała stały dochód pracownikom sezonowym w kraju. Ale teraz to już przeszłość.

Pracownicy dostarczający jedzenie czekają na odbiór zamówień przed restauracją w Pekinie w Chinach. (Zdjęcie: Getty Images)

Pracownicy dostarczający jedzenie czekają na odbiór zamówień przed restauracją w Pekinie w Chinach. (Zdjęcie: Getty Images)

Chińska gospodarka zmaga się z szeregiem trudności, od przedłużającego się kryzysu na rynku nieruchomości po słabe wydatki konsumentów, co mocno odbija się także na pracownikach firm dostawczych.

„Muszą pracować długie godziny i są naprawdę pod presją” – powiedziała Jenny Chan, adiunkt socjologii na Politechnice w Hongkongu. „Będą nadal pod presją, ponieważ platformy dostawcze muszą utrzymywać niskie koszty”.

Zdaniem pani Chan, powolna gospodarka oznacza, że ​​ludzie wydają mniej na posiłki, co zmniejszyło dochody kierowców dostarczających jedzenie, gdyż większość ich dochodów opiera się na liczbie i wartości zamówień. Zmusza ich to do dłuższej pracy, aby utrzymać dochód.

Ponadto dominująca pozycja dwóch największych platform zajmujących się dostawą żywności w Chinach kontynentalnych pozwala firmom dyktować warunki umów, przez co pracownicy branży mają niewiele możliwości protestowania przeciwko pogarszającym się warunkom pracy.

Duża siła robocza

Chińska sieć dostaw żywności skupia około 12 milionów kierowców. Jej rozkwit nastąpił po uruchomieniu w 2009 r. aplikacji Ele.me, która obecnie należy do giganta technologicznego Alibaba.

Dostawcy jedzenia odegrali kluczową rolę w dobie COVID-19, kiedy chiński rząd wprowadził ścisłe nakazy izolacji i zakazał ludziom opuszczania domów. Dostawa jedzenia stała się integralną częścią kultury kulinarnej kraju.

Dostawcy jedzenia są wszędzie, codziennie pędzą przez zatłoczone ulice i ciemne zaułki, aby dostarczyć jedzenie, nawet podczas ulewnego deszczu lub burzy.

Pracownicy firmy dostarczającej jedzenie w Meituan dostarczają jedzenie w czasie burzy w Chinach. (Zdjęcie: Xinhua)

Pracownicy firmy dostarczającej jedzenie w Meituan dostarczają jedzenie w czasie burzy w Chinach. (Zdjęcie: Xinhua)

Według szacunków iiMedia Research, firmy śledzącej trendy konsumenckie, chiński rynek dostaw żywności osiągnie wartość 214 miliardów dolarów do 2023 roku, czyli 2,3-krotnie więcej niż w 2020 roku. Oczekuje się, że do 2030 roku branża osiągnie wartość 280 miliardów dolarów.

Jednak kierowcy pracujący w tej branży są dziś pod ogromną presją, aby sprostać wymogowi „must-deliver” w przypadku każdego zamówienia, niezależnie od tego, czy muszą jechać pod prąd, przekroczyć prędkość czy przejechać na czerwonym świetle, narażając w ten sposób siebie i innych użytkowników dróg na niebezpieczeństwo.

Nie mogą jednak w pełni kontrolować własnych dochodów. Jeden z dostawców nagle rozbił telefon komórkowy o chodnik po otrzymaniu negatywnej opinii od klienta. Stwierdził, że skarga klienta była bezpodstawna, ale firma i tak odjęła mu punkty za wyniki, co obniżyło jego dochody.

„Czy oni chcą zniszczyć mój styl życia?” – oburzył się mężczyzna.

Zmniejszony dochód

W zeszłym roku zyski dwóch największych graczy w branży, Meituan i Ele.me, gwałtownie wzrosły. Przychody Meituan osiągnęły 10 miliardów dolarów, co stanowi wzrost o 26% w porównaniu z rokiem 2022.

Alibaba odnotowała przychód w wysokości 8,3 mld dolarów w roku fiskalnym zakończonym 31 marca, głównie dzięki Ele.me, co stanowi wzrost o 19% w porównaniu z rokiem poprzednim.

Jednakże dochody pracowników dostarczających żywność znacznie spadły.

Według raportu China New Employment Research Center, dostawcy jedzenia zarabiają średnio 6803 juany (1100 dolarów) miesięcznie. To prawie o 1000 juanów (150 dolarów) mniej niż pięć lat temu, choć wielu z nich deklaruje dłuższe godziny pracy za kierownicą.

Lu Sihang, lat 20, powiedział CNN, że pracuje na 10-godzinnych zmianach, dostarczając 30 zamówień dziennie i zarabiając około 200-300 juanów (30-44 dolarów) za zmianę. Lu musi pracować prawie codziennie, aby zarobić średnio 6803 juany.

Gary Ng, ekonomista z francuskiego banku inwestycyjnego Natixis, zwraca uwagę na „słabą konsumpcję” w Chinach. Wraz ze spowolnieniem chińskiej gospodarki konsumenci wydają mniej.

Pan Gary stwierdził, że chociaż żywność jest podstawową potrzebą, trudna sytuacja gospodarcza oznacza, że ​​konsumenci będą wydawać mniej pieniędzy na usługi dowozu jedzenia, a restauracje będą musiały obniżyć ceny, aby przyciągnąć klientów.

Zmniejsza to dochody personelu dostawczego, ponieważ ich przychody w dużej mierze opierają się na prowizji od wartości zamówienia.

Ponadto, spowolnienie gospodarcze oznacza mniej miejsc pracy, co zaostrza konkurencję. Stopa bezrobocia wśród młodych ludzi w Chinach wzrosła w sierpniu do 18,8%, co jest najwyższym wynikiem od czasu, gdy rząd zmienił w zeszłym roku metodę statystyczną, wykluczając absolwentów kontynuujących naukę.

„Jeśli podaż siły roboczej jest duża, siła przetargowa pracowników zmniejszy się, a liczba zamówień będzie ograniczona” – powiedział Gary.

Pracownicy firmy dostarczającej jedzenie czekają na przyjęcie zamówienia w restauracji w Pekinie w Chinach. (Zdjęcie: Getty Images)

Pracownicy firmy dostarczającej jedzenie czekają na przyjęcie zamówienia w restauracji w Pekinie w Chinach. (Zdjęcie: Getty Images)

Dominacja platform

Z badań przeprowadzonych przez China Labour Bulletin, organizację pozarządową z siedzibą w Hongkongu, wynika, że ​​aplikacje dostawcze początkowo wydawały ogromne sumy na oferowanie wyższych wynagrodzeń, aby przyciągnąć wystarczającą liczbę pracowników do obsługi rozwijających się rynków.

„Jednak wraz ze zmianą warunków, firmy platformowe, po zdominowaniu rynku, opracowały algorytmy kontrolujące proces pracy, pozostawiając dostawców z bardzo niewielką ochroną i tracąc pewien stopień swobody” – czytamy w raporcie.

Wiele restauracji nie pobiera opłaty za dowóz. Niektóre oferują nawet oferty tańsze niż jedzenie na miejscu lub odbiór osobisty.

Platformy inwestują ogromne środki na wczesnym etapie, aby obniżyć ceny i wyeliminować konkurentów, ale gdy już zdobędą dominującą pozycję, zaczynają przerzucać ciężar kosztów na kierowców, obniżając premie i wynagrodzenia – powiedziała ekspertka Jenny Chan.

Na początku tego roku państwowy portal internetowy Workers.cn poinformował o otrzymaniu licznych skarg od kierowców pracujących w tej branży.

Dostawca jedzenia poinformował, że został ukarany grzywną w wysokości 86 juanów (ponad 300 tys. VND) za nieodebranie zamówienia na dowóz, mimo że poinformował restaurację, że nie przyjmie zamówienia, ponieważ jedzenie nie zostało przygotowane na czas.

Ekspert Chan zwrócił uwagę na kwestię bezpieczeństwa pracy, ponieważ dochód dostawców żywności jest obliczany na podstawie zrealizowanych zamówień, a nie miesięcznego wynagrodzenia, co motywuje ich do stawiania czoła niebezpiecznym warunkom drogowym i pogodowym, aby dostarczyć jak najwięcej zamówień.

Według Global Times , w 2019 roku kierowca w drodze z jedzeniem zginął, gdy podczas ulewy w Pekinie spadło na niego drzewo.

Na początku października w mediach społecznościowych pojawiło się nagranie przedstawiające dostawcę jedzenia, który przejeżdża na elektrycznym motocyklu na czerwonym świetle i uderza w samochód na skrzyżowaniu w prowincji Hunan w południowych Chinach.

Yang, 35-letni dostawca jedzenia, przyznał, że praca ta ma swoje wady, mówiąc, że „nie jest już tak dobra, jak kiedyś”. Nadal jednak uważa, że ​​praca ta mu odpowiada, ponieważ wcześniej pracował na różnych stanowiskach, od sprzedawcy przekąsek po pracę biurową.

„To elastyczna praca. Jeśli chcesz zarabiać więcej, musisz więcej pracować. Możesz też pracować mniej, żeby odpocząć, kiedy potrzebujesz” – powiedział Yang.

Hua Yu (źródło: CNN)


Source: https://vtcnews.vn/gam-mau-u-toi-dang-sau-thi-truong-giao-do-an-lon-nhat-the-gioi-ar903527.html

Komentarz (0)

No data
No data

W tym samym temacie

W tej samej kategorii

Każda rzeka – podróż
Ho Chi Minh City przyciąga inwestycje od przedsiębiorstw z bezpośrednimi inwestycjami zagranicznymi (FDI) w nowe możliwości
Historyczne powodzie w Hoi An widziane z samolotu wojskowego Ministerstwa Obrony Narodowej
„Wielka powódź” na rzece Thu Bon przewyższyła historyczną powódź z 1964 r. o 0,14 m.

Od tego samego autora

Dziedzictwo

Postać

Biznes

Zobacz, jak nadmorskie miasto Wietnamu znajdzie się na liście najpopularniejszych destynacji turystycznych na świecie w 2026 roku

Aktualne wydarzenia

System polityczny

Lokalny

Produkt