
Turyści z Wietnamu podróżujący do USA – zdjęcie: QT
Przedsiębiorstwa turystyczne mają trudności z organizacją wycieczek do USA.
Wiele biur podróży ma również trudności z utrzymaniem swojej atrakcyjności i tworzeniem produktów odpowiednich dla tego rynku.
26 czerwca, w rozmowie z Tuoi Tre Online , pracownik firmy specjalizującej się w turystyce amerykańskiej (District 7, Ho Chi Minh City) stwierdził, że firma ta jest silna w zakresie wycieczek do Ameryki, zwłaszcza do USA. W związku z zaostrzeniem się konfliktu irańsko-izraelskiego, amerykańska grupa turystyczna tej firmy musiała przełożyć swoją trasę, a wszystko zmieniło się w porównaniu z pierwotnym planem.
Pracownik powiedział: „Firma ma komplet biletów lotniczych dla grupy gości lecących liniami Emirates (Zjednoczone Emiraty Arabskie) z przesiadką w Dubaju, a następnie do USA.
Lot Emirates z Dubaju do USA został zawieszony, dlatego firma zdecydowała się na tajwańską linię lotniczą EVA Air. Firma ciężko pracuje, godząc rozkład lotów, dodatkowe koszty i konsultując się z klientami w celu znalezienia obiektywnych przyczyn.
Jednak po podpisaniu umowy firma ma obowiązek dokończyć wycieczkę, zwłaszcza w kontekście napięć politycznych w niektórych krajach. Firma musi zapewnić klientom przyjemną i bezpieczną podróż.
Tymczasem, przedstawiając przegląd obecnych międzynarodowych tras turystycznych w porównaniu z analogicznym okresem w roku 2024, zwłaszcza na rynkach europejskim i amerykańskim, pan Tu Quy Thanh, dyrektor Lien Bang Tourism Company, stwierdził, że większość tras i wycieczek biznesowych odnotowała spadek.
„Nasza firma oferuje 20-30% zniżki. Zazwyczaj klienci wietnamscy wybierają wycieczki na zachodnie wybrzeże, takie jak Los Angeles, Las Vegas itp., lub na wschodnie wybrzeże, takie jak Nowy Jork czy do instytucji rządowych. Obecnie wycieczki do Stanów Zjednoczonych dla klientów wietnamskich odbywają się latem, w szczycie sezonu, ale jest ich niewiele” – powiedział pan Thanh.
Dlaczego atrakcyjność maleje?
Wyjaśniając niektóre z głównych przyczyn, pan Thanh powiedział, że ze względu na wojnę handlową, konflikty zbrojne i wysokie ryzyko bezpieczeństwa, zapotrzebowanie Wietnamczyków na „amerykański sen” zmalało.
„Szczególną cechą jest to, że w kontekście napięć w niektórych krajach, jeśli sprzedaje się konkurencyjną cenę wycieczki w wysokości 70-80 milionów VND/osobę za 8-dniowy, 7-nocny lot tanimi liniami lotniczymi, oznacza to przesiadkę na Bliskim Wschodzie. Jednak z powodu niestabilności politycznej w tym regionie linie lotnicze zmniejszyły częstotliwość lotów, a niektóre nawet zaprzestały ich obsługi. Firmy muszą wybierać inne linie lotnicze, aby latać w kółko, tracąc wszystkie koszty zamiast zysków.
Wysoka cena, wynosząca około 120 milionów VND/osobę, dotyczy tranzytu na rynkach azjatyckich, takich jak Japonia, Tajwan, Korea... Jednak wysoka cena utrudnia konkurowanie z nią w kontekście gwałtownego spadku popytu na wycieczki do USA” – analizuje pan Thanh.
Według Wietnamskiej Narodowej Administracji Turystyki, liczba wietnamskich turystów opuszczających kraj w 2024 roku osiągnie 5,3 miliona, co stanowi wzrost o prawie 6% w porównaniu z 2023 rokiem. Oprócz tradycyjnych tras, Europa i Ameryka są również atrakcyjnymi destynacjami dla wietnamskich turystów. Wycieczki do Szwajcarii, Włoch, Francji, Niemiec, Holandii lub na wschodnie i zachodnie wybrzeże Stanów Zjednoczonych cieszą się również popularnością wśród wietnamskich turystów, a biura podróży zawarły wiele umów z amerykańskimi organizatorami wycieczek.
Tymczasem według nowych danych Światowej Rady Podróży i Turystyki (WTTC) szacuje się, że do 2025 roku Stany Zjednoczone stracą 12,5 miliarda dolarów z tytułu przychodów z turystyki.
Szacuje się, że wydatki turystów do końca roku spadną poniżej 169 miliardów dolarów, co stanowi spadek o ok. 7% w porównaniu z ubiegłym rokiem i aż o 22% w porównaniu z rekordowym poziomem w 2019 r., kiedy to turystyka w USA osiągnęła szczyt.
Efekt domina wynikający z konfliktu, spadek liczby pasażerów lotów łączonych
26 czerwca przedstawiciel wietnamskich linii lotniczych powiedział w rozmowie z Tuoi Tre Online , że chociaż nie oferują jeszcze bezpośrednich lotów na Bliski Wschód, to skutki konfliktów w takich miejscach jak Izrael, Iran czy Ukraina wyraźnie odbijają się na międzynarodowym ruchu pasażerskim tranzytowym.
Linie lotnicze odnotowały gwałtowny spadek liczby pasażerów przesiadających się na przesiadki w takich węzłach tranzytowych jak Doha i Dubaj – na niektórych trasach wskaźnik ten wyniósł zaledwie 50%, podczas gdy normalny poziom wynosił 80–85%.
Rzeczywistość na lotnisku Hamad (Doha) również pokazuje niestabilną sytuację, ponieważ elektroniczne tablice ogłoszeń pełne są powiadomień o odwołaniach i opóźnieniach. Na przykład 24 maja lot QR976 z Dohy do Hanoi, który niegdyś był wybierany przez wielu pasażerów, „zniknął z tablicy”, pozostawiając pasażerów w oczekiwaniu, nie znając godziny odlotu.
Niektórzy pasażerowie twierdzili, że musieli szukać ciepłej wody, aby zjeść przywieziony ze sobą makaron instant i napić się darmowej wody butelkowanej od personelu naziemnego, czekając w nieskończoność.
Nie tylko pasażerowie przesiadający się na samoloty są dotknięci, ale międzynarodowe linie lotnicze zmagają się z ogromną presją kosztów, ponieważ muszą latać w zamkniętej przestrzeni powietrznej. Oznacza to tysiące dolarów marnowanych na paliwo co godzinę, nie wspominając o pensjach personelu pokładowego, opłatach za przestrzeń powietrzną i kosztach pośrednich związanych z opóźnieniami i odwołaniami lotów.
Source: https://tuoitre.vn/giac-mo-di-my-dang-giam-suc-hut-voi-khach-du-lich-viet-2025062614084981.htm






Komentarz (0)