Baoquocte.vn. Z głęboką miłością do Hanoi fotografowie Le Bich i Andy Soloman od ponad dwóch dekad dokumentują niezatarte ślady stolicy.
Ich prace stały się bezcennym zasobem, zaprezentowanym za pośrednictwem wystawy fotograficznej „Hanoi – czas wspomnień” – jednego z wydarzeń upamiętniających 70. rocznicę Dnia Wyzwolenia Stolicy (10 października 1954 r. – 10 października 2024 r.), zorganizowanej przez Ludowy Komitet Dystryktu Hoan Kiem, Zarząd Jeziora Hoan Kiem i Starego Miasta Hanoi.
| Wystawa jest otwarta bezpłatnie dla publiczności i zwiedzających do 31 października. (Zdjęcie: Quynh Anh) |
Na wystawie prezentowane są prace z lat 1992-2012 poświęcone Hanoi, opublikowane po raz pierwszy przez fotografa Le Bicha i brytyjskiego reportera Andy'ego Solomana. Przedstawiają one życie mieszkańców Hanoi w okresie odnowy, kiedy miasto przechodziło poważne zmiany gospodarcze i społeczne.
Kolorowe ujęcia
„Hanoi – Czas wspomnień” to barwny film zrealizowany na podstawie czarno-białych zdjęć, ukazujący chwile z życia stolicy na przestrzeni 20 lat od pierwszych lat renowacji.
Wystawa, eksponowana w starej francuskiej willi (ul. Tran Hung Dao 49, Hoan Kiem, Hanoi), zawiera 86 czarno-białych zdjęć obu autorów, ułożonych naprzemiennie. Pomimo wielu zmian, Hanoi wciąż zachowuje swoje dawne piękno, ale nigdy się nie starzeje. Te charakterystyczne cechy będą z czasem trwać wiecznie.
Wystawa nie tylko przywołuje wspomnienia z Hanoi starszemu pokoleniu, ale także daje młodszemu pokoleniu nową perspektywę na Hanoi. Pani Tran Thi Thuy Lan – zastępca przewodniczącego zarządu Hoan Kiem Lake i Starego Miasta Hanoi – powiedziała, że wystawa jest wyjątkowa, ponieważ wpisuje się w cykl obchodów 70. rocznicy wyzwolenia stolicy.
Tutaj dwoje autorów, goście i postacie ze zdjęć podzieliły się historiami i wspomnieniami z niezapomnianego czasu spędzonego w Hanoi.
| Fotograf Le Bich. (Zdjęcie: Quynh Anh) |
Fotograf Le Bich, pochodzący z Hanoi, był świadkiem transformacji miasta w trakcie dynamicznego rozwoju stolicy. Powiedział: „Hanoi bardzo się zmieniło, ale nie pozwalam sobie zapomnieć o dawnym pięknie i kwintesencji Hanoi”.
Kiedy byli uczniowie szkoły oglądali zdjęcie zrobione w Szkole Podstawowej Nguyen Du w 1992 r., nie mogli powstrzymać się od wspominania cennych chwil.
Niektórzy z nich nadal utrzymują kontakt, rozmawiają i spotykają się regularnie, ale są też tacy, którzy nie kontaktowali się od ukończenia szkoły. Wszyscy byli bardzo zaskoczeni, patrząc na zdjęcia z ich dzieciństwa na początku lat 90. – gdy mieli zaledwie 10 lat.
Ich mundurki w tamtym czasie były proste i skromne, komponując się z rustykalnym krajobrazem starej szkoły. Te obrazy przypominały o trudnym, ale i radosnym życiu dzieci dorastających w okresie reform.
Pani Phong Lan, jedna z osób odwiedzających wystawę, stwierdziła, że prace najdokładniej oddają twarze mieszkańców dawnego Hanoi.
Według niej, twarze z przeszłości były bardzo typowe. Bo w porównaniu z teraźniejszością, kiedy warunki ekonomiczne są lepsze i komunikacja jest bardziej rozwinięta, twarze mieszkańców Hanoi różnią się od tych sprzed lat.
Wyrażając swoje uczucia na temat osobistego zdjęcia wykonanego przez autora Andy'ego Solomana, pani Ngoc Lan – redaktorka pracująca w Wietnamskiej Telewizji w 1993 r. – powiedziała: „Miałam wtedy nieco ponad 30 lat.
Teraz, patrząc wstecz na obrazy starego Hanoi, które zachował cudzoziemiec, to naprawdę cenna rzecz. Dziękujemy, że sprawiłeś nam tyle radości.
| Zdjęcie zostało zrobione w szkole podstawowej Nguyen Du w 1992 roku. (Zdjęcie: Quynh Anh) |
Niezmienny
Fotograf Andy Soloman po raz pierwszy odwiedził Hanoi w październiku 1992 roku i od razu zakochał się w tym mieście. Mieszkał i pracował w stolicy przez siedem lat i często tam wracał w kolejnych latach.
Opowiadając więcej o procesie robienia zdjęć, Andy powiedział: „Kiedy wyszedłem na ulicę, podniosłem aparat i zrobiłem zdjęcia ludziom tutaj.
Byli to ludzie, którzy mnie w ogóle nie znali, ale przyjęli mnie bardzo ciepło, zaprosili mnie nawet do swoich domów i rozmawiali. Takie rzeczy można robić tylko wtedy, gdy między ludźmi panuje zaufanie.
Niedawno, przechodząc ulicą Dien Bien Phu i widząc tańczącą samotnie kobietę po siedemdziesiątce, zatrzymał się i poprosił o zdjęcie. Kobieta chętnie się zgodziła, zapozowała mu w najlepszy możliwy sposób, a nawet zaprosiła go do tańca.
| Fotograf Andy Soloman. (Zdjęcie: Quynh Anh) |
Andy zwierzył się: „Miasto może i zmieniło się z biegiem czasu, ale mieszkańcy Hanoi pozostają ci sami, wciąż serdeczni i gościnni!”
W przypadku tej wystawy największą radość sprawia mu możliwość spotykania się z ludźmi, którzy pojawili się na zdjęciach, oraz słuchania ich opowieści i wspomnień.
Rozmowy te nie tylko były dla niego inspiracją, ale także silną motywacją do dalszego komponowania i nagrywania nowych wersji Hanoi w przyszłości.
Source: https://baoquocte.vn/ha-noi-dang-nho-duoi-ong-kinh-cua-nhiep-anh-gia-anh-va-viet-nam-291090.html






Komentarz (0)