18 czerwca pan Bui Van Sang, przewodniczący Ludowego Komitetu dystryktu Thanh Oai ( Hanoi ), poinformował, że w związku z „przerażającym doświadczeniem” w letnim ośrodku wypoczynkowym w pagodzie Cu Da (gmina Cu Khe, Thanh Oai), pani Dieu Tinh Thu napisała list z przeprosinami i skruchą do odpowiednich stron.
Pagoda Cu Da, w której doszło do hałasu, związana jest z rekolekcjami dla dzieci.
Według listu pani Thu, od 12 do 16 czerwca wspierała ona letnie rekolekcje w pagodzie Cu Da. 15 czerwca o godzinie 11:00 w domu rodziny Tam Thiena, CHP (11 lat, gmina Tan Trieu, dystrykt Thanh Tri) zgłosił ból ręki. Zwracając się do właściwego wydziału, pani Thu otrzymała informację, że P. ma ból ręki z powodu upadku. Następnie pani Thu wysłała kogoś, aby zabrał P. do szpitala na prześwietlenie.
Kiedy wyniki badania i testu były prawidłowe, pani Thu wykazała się subiektywnością i zaniedbaniem, nie informując rodziny o zdarzeniu. 16 czerwca, gdy wszystkie dzieci wróciły na rekolekcje, pani Thu odebrała telefon od rodziny z informacją, że P. ma zranioną rękę, ponieważ został pobity przez kolegę z innej klasy.
Po przeprowadzeniu dochodzenia pani Thu ustaliła, że P. pokłócił się z kolegą z klasy Tuoi Tre i doszło do konfliktu. Kiedy doszło do incydentu, „lider i zastępca lidera” zataili tę informację przed panią Thu z obawy przed wydaleniem i brakiem możliwości dalszego uczestnictwa w rekolekcjach.
Tymczasowo zawiesić niekwalifikowane rekolekcje
Przewodniczący Komitetu Religijnego Miasta Hanoi poinformował, że Komitet współpracował z buddyjską sanghą dystryktu Thanh Oai w sprawie rodzica, który zgłosił pobicie swojego dziecka podczas letnich rekolekcji w pagodzie Cu Da. Komitet Religijny Miasta Hanoi zwrócił się również do dystryktów z prośbą o sporządzenie listy rekolekcji, które odbędą się latem 2023 roku. Jeśli pagoda nie spełni warunków, rekolekcje zostaną tymczasowo zawieszone.
Tymczasem pani Pham Thi Luong Duyen, wiceprzewodnicząca Komitetu Ludowego Gminy Cu Khe, poinformowała, że po otrzymaniu informacji gmina zorganizowała zespół do inspekcji obiektów w pagodzie Cu Da. Dzięki temu wszystkie miejsca odosobnienia miały listę zarejestrowanych dzieci, a obiekty w pagodzie były zasadniczo gwarantowane. Jednak podczas drugiego odosobnienia doszło do odcięcia prądu i wody, co również wpłynęło na codzienne funkcjonowanie dzieci.
Wieczorem 17 czerwca rodzic o nazwisku NTGN, który opublikował w mediach społecznościowych informację o udziale swojego dziecka w letnich rekolekcjach w pagodzie Cu Da, poinformował, że spotkał się z opatem pagody Cu Da oraz przedstawicielem Komitetu Organizacyjnego rekolekcji. W ten sposób obie strony uzgodniły treść przeprosin dla rodziny ucznia, a jednocześnie Komitet Organizacyjny zwrócił wszystkie koszty związane z ostatnimi rekolekcjami.
Wcześniej ten sam rodzic zamieścił w mediach społecznościowych wpis o tym, jak jego 11-letni syn został pobity przez przyjaciela podczas rekolekcji w Cu Da Pagoda, w wyniku czego doznał urazu ręki.
Według tej matki, jej syn uczestniczył w 5-dniowym odosobnieniu (12-16 czerwca) w świątyni prowadzonym przez buddystę. Po zakończeniu odosobnienia, gdy matka przyszła odebrać syna, zobaczyła, że nadal ma na sobie tę samą koszulę, którą miał w dniu przyjazdu, jego twarz była brudna, a ręce i nogi miały liczne ślady po ukąszeniach komarów. Jej syn powiedział, że został pobity drewnianym krzesłem przez kolegów, nie pozwolono mu się wykąpać, toaleta była brudna i musiał spać na podłodze. Po powrocie do domu skarżył się na ból, miał trudności z poruszaniem rękami i był przerażony. Jej rodzina zabrała go na prześwietlenie 16 czerwca do Międzynarodowego Szpitala Ogólnego w Thien Duc, gdzie stwierdzono, że nie ma złamań kości, ale urazy tkanek miękkich.
(Źródło: Tien Phong)
Użyteczne
Emocja
Twórczy
Unikalny
Źródło






Komentarz (0)