Hanoi College of Economics and Technology – miejsce zdarzenia – zdjęcie: NGUYEN BAO
Studenci twierdzili, że w trakcie nauki mieli obowiązek przelewać wszystkie opłaty za naukę na konto osobiste pani Nguyen Thi Bich Vuong – ówczesnej wicedyrektor szkoły.
Wykryto wiele nietypowych oznak, ale „zaufano wicedyrektorowi”
Wspominając Tuoi Tre Online , pani NTTD (32 lata, Hanoi ) powiedziała, że została przyjęta na internetowy program szkoleniowy Hanoi College of Economics and Technology od końca 2022 r. (kurs 13).
Powodem, dla którego zdecydowałem się na studia, jest to, że uwierzyłem w reklamę: „to szkoła publiczna podlegająca Ministerstwu Pracy, Inwalidów Wojennych i Spraw Socjalnych”. Rejestrując się na studia, muszę jedynie przedstawić wyniki matury, nie jest wymagany żaden egzamin wstępny.
Pani D. powiedziała jednak, że już od pierwszego semestru pierwszego roku zauważyła wiele nietypowych oznak, gdy w procesie nauczania nie było nadzorujących nauczycieli, wykładowców prowadzących wykłady, nikt nie ustalał liczby zajęć w tygodniu... Uczniowie uczą się samodzielnie zgodnie z programem nauczania oferowanym przez szkołę. Kiedy nadejdzie czas egzaminu, będzie on online, a egzaminatorem będzie osoba nadzorująca online.
„Kiedy zakwestionowaliśmy nietypowe punkty, pani Nguyen Thi Bich Vuong – wicedyrektor szkoły – zarzuciła nam, że jesteśmy młodzi i nie mamy wystarczającej wiedzy. Rzuciła obraźliwe słowa i wyłączyła tryb grupowych wiadomości. Ponieważ skończyliśmy już jeden semestr, musieliśmy go dokończyć. Gdybyśmy uczyli się cztery lata, rzucilibyśmy szkołę” – powiedziała pani D.
Pani D. powiedziała, że studiowała przez 3 semestry i ukończyła kurs edukacji obronnej. Całkowite czesne wyniosło około 20 milionów VND i zostało przelane na konto pani Nguyen Thi Bich Vuong. W listopadzie 2024 roku, podczas trzeciego semestru, pani D. otrzymała informację o konieczności zamknięcia kursu online.
„Pani Nguyen Thi Bich Vuong zadzwoniła do mnie bezpośrednio i poprosiła o poinformowanie uczniów z klasy, że szkoła ma problemy prawne, zostali wpisani na listę osób, które kupowały i sprzedawały dyplomy, i musieli przenieść się do innej szkoły. Kiedy zostaliśmy przeniesieni do innej szkoły, musieliśmy zaczynać od nowa” – powiedziała pani D.
Chociaż uczniowie BMK wahali się przed przelewaniem opłat za naukę na konto osobiste pani Vuong, postąpili zgodnie z instrukcjami, gdy otrzymali fakturę ze stemplem szkoły. Zdjęcie: NVCC
Pan BMK (31 lat, z Vinh Long) mieszka i pracuje w Japonii, ale w czerwcu 2022 r. złożył wniosek online i został przyjęty na program nauki języka japońskiego w ramach kształcenia online w Hanoi College of Economics and Technology.
Powiedział, że przez cały ten czas uczył się w systemie, korzystając z nagranych wcześniej wykładów wideo. Studenci, którzy ukończyli kurs wideo, mogli przystąpić do egzaminu końcowego online. Do listopada 2024 roku otrzymał zawiadomienie o konieczności przerwania nauki na czas nieokreślony.
Podobnie jak wielu innych studentów, pan K. przelał wszystkie opłaty za naukę na konto pani Nguyen Thi Bich Vuong, zgodnie z jej instrukcją.
„Szkoła obecnie nie akceptuje faktur za czesne, które wcześniej pobrała pani Nguyen Thi Bich Vuong, z pieczątką szkoły. Szkoła obwinia za to fakt, że pani Vuong nie jest księgową, a podpisała te opłaty za czesne. W związku z tym nie uznaje tych dokumentów, mimo że są one w pełni ostemplowane i posiadają pieczątki.
Początkowo pan Nguyen Dinh Tan – dyrektor szkoły – obiecał uczniom, że udzieli odpowiedzi na początku marca, ale na razie dyrektor nie udzielił żadnej oficjalnej odpowiedzi w tej sprawie, ani nie zapytał, czy nastąpił jakiś postęp – powiedział pan K.
Pani BTKC (z Nghe An) oburzyła się: „Po wybuchu incydentu zdałam sobie sprawę, że dyrektorzy szkoły nie wiedzieli o naszym istnieniu – o uczniach uczących się na odległość – podczas gdy ja złożyłam wszystkie dokumenty i miałam legitymację studencką szkoły”.
Wicedyrektor i dyrektor szkoły złożyli rezygnacje.
27 maja pan Nguyen Xuan Hung – kierownik Wydziału Administracji Ogólnej Hanoi College of Economics and Technology – poinformował, że obecnie szkoła nie ma wicedyrektora ani dyrektora, a pan Nguyen Dinh Tan podjął decyzję o rezygnacji ze stanowiska dyrektora od 26 maja.
Zapadła decyzja o mianowaniu pana Dao Duc Nghiepa, ale pan Nghiep oficjalnie nie przyjął tego zadania i „nie zajął się jeszcze tą sprawą”.
Pan Hung dodał, że szkoła przygotowuje się obecnie do powołania grupy roboczej, która zajmie się rozwiązaniem istniejących problemów i trudności w nauczaniu zdalnym. Oczekuje się, że w skład grupy roboczej wejdą pan Dao Duc Nghiep i pani Nguyen Thi Bich Vuong.
Obecnie Departament Kształcenia Zawodowego i Ustawicznego (Ministerstwo Edukacji i Szkoleń) poinformował, że otrzymał opinię dotyczącą Hanoi College of Economics and Technology, wyznacza jednostkę funkcjonalną do przeglądu i przeprowadzenia inspekcji incydentu, a jednocześnie zwraca się do szkoły z prośbą o sporządzenie raportu.
W odpowiedzi na pytanie Tuoi Tre Online pani Nguyen Thi Bich Vuong stwierdziła, że obecnie nie pracuje w szkole, przekazała wszystkie sprawy związane ze szkołą i odmówiła odpowiedzi na jakiekolwiek pytania.
Czy ogłoszenie o naborze do szkół publicznych jest prawdziwe?
Zgodnie z ogłoszeniem na stronie rekrutacyjnej, Hanoi College of Economics and Technology poinformowało, że jest to szkoła publiczna podlegająca Ministerstwu Pracy, Inwalidów Wojennych i Spraw Socjalnych, utworzona na mocy decyzji nr 594/QD-LDTBXH z 2010 r., której celem jest kształcenie na poziomie college'u, szkoły średniej i podstawowej.
Jednakże Departament Kształcenia Zawodowego i Ustawicznego (Ministerstwo Edukacji i Szkoleń) potwierdził, że Hanoi College of Economics and Technology było uczelnią prywatną od momentu jej założenia.
Source: https://tuoitre.vn/hang-tram-sinh-vien-hoc-he-tu-xa-bi-dung-vo-thoi-han-hieu-truong-va-hieu-pho-xin-nghi-viec-20250527133416921.htm
Komentarz (0)