Rankiem 14 lutego brytyjski portal The Sun jako pierwszy zwrócił się do sztabu szkoleniowego koreańskiej reprezentacji z prośbą o ujawnienie informacji o incydencie. Zaledwie kilka godzin po publikacji artykułu, informacja o bójce nagle pojawiła się na łamach „Kimchi Land”. KFA również potwierdziło prawdziwość informacji ujawnionych przez The Sun.
Przedstawiciel KFA powiedział CBS: „Doniesienia medialne są generalnie rzetelne. Jesteśmy głęboko rozczarowani tym incydentem. Jest on straszny i poważnie podkopał morale zawodników i narodu koreańskiego. Sprawa zostanie wyjaśniona i zostaną nałożone odpowiednie sankcje”.
Po tej informacji Lee Kang-in został zaatakowany przez koreańskich kibiców. Co ważniejsze, pomocnik urodzony w 2001 roku przygotowywał się do meczu 1/8 finału Ligi Mistrzów z Realem Sociedad, który miał się odbyć jutro rano (15 lutego) i nie zwrócił uwagi na incydent. Dopiero po południu 14 lutego 22-letni zawodnik wpadł w panikę i przeprosił.

Przedstawiciele KFA potwierdzili, że incydent miał miejsce dokładnie tak, jak opisywały media.
Koreańscy kibice wciąż nie są zadowoleni i nadal krytykują Lee Kang-ina. Sports Chosun napisał: „Koreańczycy wciąż zastanawiają się, czy ta wiadomość jest prawdziwa? Czy artykuł o złamanym palcu Son Heung-mina jest prawdziwy? Czy Lee Kang-in jest tenisistą stołowym? Ale po oświadczeniu KFA wszystko jest jasne. Nie myśl, że twoje przeprosiny wszystko rozwiążą, Lee Kang-inie! Co za haniebny wizerunek dla narodu koreańskiego. Co ważniejsze, przydarzyło się to naszemu kapitanowi. To pokazuje, jak zła jest sytuacja drużyny”.
Według CBS, oprócz Lee Kang-ina i Son Heung-mina, w bójce uczestniczyło również dwóch innych zawodników: obrońca Seol Young-woo i pomocnik Jeong Woo-yeong. „Son Heung-min złapał Lee Kang-ina za kołnierz, a zawodnik PSG również nie był w dobrym humorze, gdy odpowiedział ciosem, powodując zwichnięcie ręki Son Heung-mina. W incydencie brali udział również Seol Young-woo i pomocnik Jeong Woo-yeong. Ujawniono bardzo zły obraz, który zszokował kibiców gospodarzy. Największe gwiazdy drużyny zachowywały się w tak rozczarowujący sposób” – donosi CBS.

Koreańskie media i kibice nie wierzą, że największe gwiazdy koreańskiej drużyny zachowałyby się w taki sposób.
Według agencji prasowej Yonhap , trener Klinsmann wiedział, że koreańska reprezentacja podzieliła się na dwie frakcje przed Pucharem Azji w 2023 roku. Na czele każdej z nich stali Son Heung-min i Lee Kang-in, co znacząco wpłynęło na solidarność drużyny. Trener Klinsmann jednak milczał i nie był w stanie całkowicie rozwiązać problemu.
W dniu bójki 59-letni trener był jej świadkiem i otrzymał od swoich asystentów więcej informacji, ale nadal nie udało mu się rozwiązać problemu. Przed meczem półfinałowym z Jordanią, Son Heung-min poprosił trenera Klinsmanna o posadzenie Lee Kang-ina na ławce rezerwowych z powodu jego złego zachowania, ale trener Korei odmówił. W rezultacie Son Heung-min i Lee Kang-in nie komunikowali się na boisku. Napastnicy drużyny nie oddali ani jednego celnego strzału przez ponad 90 minut i ponieśli porażkę 0:2 w meczu półfinałowym z Jordanią.

Trener Klinsmann zna sytuację koreańskiej drużyny, ale nadal milczy.
15 lutego KFA zorganizuje spotkanie, aby omówić dobre i złe strony braku zwycięstwa w Pucharze Azji w 2023 roku. Jednocześnie z pewnością poruszona zostanie kwestia bójki w drużynie. Sztab szkoleniowy i zawodnicy muszą wyjaśnić wszystkie szczegóły.
Trener Klinsmann nie wydał żadnego oświadczenia w sprawie tej walki. Niemiecki strateg udał się obecnie do Stanów Zjednoczonych i ogłosił, że weźmie udział w spotkaniu 15-go, za pośrednictwem formularza online. Koreańscy kibice zastanawiają się, co powie trener Klinsmann i czy KFA go zwolni, czy nie.
Link źródłowy
Komentarz (0)