Vietnam.vn - Nền tảng quảng bá Việt Nam

Ponad 40 lat pomiaru wiatru i liczenia opadów na wyspie zewnętrznej

W specjalnej strefie Ly Son (Quang Ngai), miejscu znajdującym się na czele burzy, jest osoba, która poświęciła całą swoją młodość walce z naturą i jej rozszyfrowywaniu. Chodzi o pana Nguyen Nama, najstarszego oficera Stacji Meteorologiczno-Oceanograficznej specjalnej strefy.

Báo Thanh niênBáo Thanh niên25/10/2025

Od ponad 40 lat nieprzerwanie mierzy siłę wiatru i liczy opady deszczu na wyspie, analizując dane dotyczące suszy i przekształcając je w ostrzeżenia o życiu i śmierci dla milionów ludzi w regionie centralnym, którzy każdego dnia zmagają się z surowością natury.

Hơn 40 năm đo gió, đếm mưa ở đảo tiền tiêu - Ảnh 1.

Stacja Meteorologiczna i Hydrograficzna Ly Son

ZDJĘCIE: Van Dam

Poświęć całe swoje życie na liczby „życia i śmierci”

1, 7, 13, 19… te liczby zawsze krążą w głowie personelu Stacji Meteorologicznej i Oceanograficznej Nguyen Nam. Być może dla nas to po prostu nic nieznaczące liczby, ale dla pana Nama to godziny, w których należy aktualizować dane pogodowe i przesyłać je do centrum na kontynencie. To normalne dni. W porze deszczowej i burzowej ta seria liczb będzie gęstsza. Co 30 minut musi on stawić czoła deszczowi i wiatrowi, aby pozostać w namiocie meteorologicznym i aktualizować najszybsze i najdokładniejsze dane do przesłania.

Przywiązanie pana Nama do zawodu meteorologa oceanograficznego wynika nie tylko z pasji do zawodu, ale także z głębokiego poczucia odpowiedzialności i sumienia wobec społeczności. W swojej pracy zawsze pamięta: „Każda liczba, którą rejestruję i analizuję w odpowiednim czasie, przyczyni się do uratowania wielu istnień ludzkich i mienia w ważnych momentach”. Ta ludzka i szlachetna myśl utwierdziła go w tym zawodzie, pomagając mu przetrwać trudne lata. Kiedy po raz pierwszy przybył na wyspę, aby podjąć się tego zadania, za skromną pensję, musiał uprawiać cebulę i czosnek, aby zwiększyć swoje dochody i móc kontynuować pracę. Kocha wyspę, kocha swoją pracę i odnajduje szczęście w swoim poświęceniu.

Hơn 40 năm đo gió, đếm mưa ở đảo tiền tiêu - Ảnh 2.

Pan Nguyen Nam rejestruje dane w namiocie meteorologicznym.

ZDJĘCIE: VAN DAM

Wspominając czasy, gdy nie było nowoczesnego sprzętu, praca meteorologów na wyspie była nierówną walką z naturą. Liczby obliczano ręcznie, aby na czas dotrzeć do centrum. Pora deszczowa i sztormowa była niezwykle trudna i niebezpieczna. Pan Nam musiał stawić czoła absolutnej samotności w sercu burzy na otwartym morzu, pełnym niebezpieczeństw. W noce ulewnych deszczów, wielkich burz, w środku huraganów, wśród przerażających fal, które zdawały się połykać małego człowieka w każdej chwili, pan Nam musiał czuwać całą noc, obserwując każdy wiatr, mierząc i odejmując każdą liczbę i polegając na praktycznym doświadczeniu, aby szybko zgłosić się na ląd. Co godzinę, a czasem co 30 minut, czy to o północy, czy o świcie, niósł latarkę i wybiegał w serce burzy i huczących fal, aby zmierzyć surowe dane. W tamtych czasach myślał tylko o jednym: „Dokładność liczb jest źródłem informacji o życiu i śmierci dla lądu”. Dlatego żadna burza nie mogła go powstrzymać.

Pani Nguyen Thi Thanh, armatorka w porcie Ly Son, była wzruszona, mówiąc o panu Nguyen Namie, którego mieszkańcy wyspy pieszczotliwie nazywają „panem Namem prognostykiem”: „Przez dziesięciolecia nasze statki ufały ludziom ze Stacji Meteorologiczno-Oceanograficznej, a zwłaszcza panu Namowi. Za każdym razem, gdy słyszeliśmy o nadchodzącej burzy do Ly Son, ludzie z niecierpliwością czekali na każdą wiadomość od niego, aby móc zareagować i ograniczyć straty. W przeszłości, gdy nie było internetu, informacje o burzach od pana Nama były cenniejsze niż złoto”.

Hơn 40 năm đo gió, đếm mưa ở đảo tiền tiêu - Ảnh 3.

Szybkie spotkanie w celu przekazania parametrów do centrum

ZDJĘCIE: VAN DAM

Żyj jak kwadratowe kwiaty banianu

Odwiedziliśmy Stację Meteorologiczną i Oceanograficzną Ly Son Special Zone, gdy robiło się ciemno. Pan Nam spojrzał na zegarek, szybko wziął latarkę i notes i udał się do namiotu meteorologicznego, starannie zapisując każdy wskaźnik zmierzony przez czujnik, aby przesłać dane do centrum na czas. Po zakończeniu zadania powitał nas przy kamiennym stole pod kwadratowym figowcem banianowym. Kwiaty figowca rozkwitały nocą, rozsiewając delikatny zapach zmieszany ze słonym aromatem morza.

Dzieląc się z nami swoimi wspomnieniami ze swojej kariery, pan Nam wciąż pamięta najstraszniejsze wspomnienie z 2009 roku, kiedy uderzył tajfun Xangsane. Ten historyczny tajfun, z porywami wiatru przekraczającymi 14 stopni, szalał nieprzerwanie przez 24 godziny na wyspie Ly Son. Kiedy uderzył sztorm, pan Nam i jego kolega nadal dzielnie pozostali na stacji. Podczas burzy stawiali czoła deszczowi i wiatrowi, który mógł ich porwać, aby zebrać dane i przesłać raport do stacji centralnej...

Pamięta wyraźnie ten dzień, kiedy stacja nadawcza BTS zawaliła się, sygnał zanikł, radio też nie działało i nie mógł nawiązać połączenia, aby przesłać dane na kontynent. Stracił kontakt na ponad 3 godziny. Wiatr był silny, on i kolega musieli czołgać się wzdłuż ogrodzenia, aby dotrzeć do domu jednego z mieszkańców i skorzystać z telefonu komórkowego innej sieci, aby przesłać dane do centrum. Wtedy usłyszał, że dach jego domu został całkowicie zerwany, w domu byli tylko jego żona i małe dziecko. Myślał jednak o swojej odpowiedzialności wobec wielu ludzi czekających na wieści o burzy, o wielu ludzkich istnieniach, które potrzebowały od niego informacji, i ta myśl skłoniła go do kontynuowania pracy. Czekając do rana, pan Nam odważył się tylko pobiec do domu, aby sprawdzić sytuację, a następnie natychmiast wrócić na stację, zmagając się z liczbami, aby kontynuować zadanie ostrzegania przed burzą. Pan Nam przedkładał bezpieczeństwo ogólne nad bezpieczeństwo swojej rodziny, mając na uwadze swoją zawodową odpowiedzialność, o której zawsze pamiętał.

Hơn 40 năm đo gió, đếm mưa ở đảo tiền tiêu - Ảnh 4.

Pan Nguyen Nam z entuzjazmem oprowadza turystów po placówce.

ZDJĘCIE: VAN DAM

Pan Le Van Ha, wieloletni rybak z Ly Son, wspominał: „Podczas burzy w 2009 roku każdy dom został zniszczony, ale Stacja Meteorologiczna nadal dbała o to, by stale rejestrować dane i przesyłać raporty na kontynent. Kiedy usłyszał, że wiatr zerwał dach z domu Wujka Nama, wrócił tylko po to, żeby rzucić okiem, a potem pobiegł z powrotem do stacji, żeby pracować. Naprawdę, to bohater bez stopnia wojskowego”.

Obecnie Stacja Meteorologiczna i Hydrologiczna Ly Son dysponuje nowoczesnym sprzętem, a informacje o burzach i wiatrach są również szybko aktualizowane za pośrednictwem mediów społecznościowych. Stacja liczy obecnie tylko 4 osoby, a pan Nam jest najstarszy. Chociaż technologia bardzo go wspiera, nigdy nie pozwala sobie na subiektywizm. Nadal jest skrupulatny i ostrożny z każdym numerem, ponieważ rozumie, Od tych liczb zależy zaufanie i życie mieszkańców okolicy.

Po ponad czterech dekadach pracy w zawodzie pan Nguyen Nam stał się symbolem poświęcenia, osobą, która mierzy wiatr i liczy deszcz na środku wyspy-placu. Jego szczęście jest proste – wie, że dzięki liczbom, które rejestruje i raportuje co godzinę, statki znalazły bezpieczne schronienie; domy i ludzie zaznali spokoju dzięki dostarczanym informacjom. Zapytany o swoje największe marzenie, pan Nguyen Nam nie wspomniał o osobistych pragnieniach ani o nagrodzie za swoje ciche poświęcenia. Jego wzrok skierował się ku morzu, gdzie walka z naturą jest głęboko wyryta w jego umyśle: „Pragnę jedynie pokoju, mniej klęsk żywiołowych, mniej burz. Dopóki ludzie na wyspie i na kontynencie są bezpieczni, a rybacy mogą bezpiecznie wypływać w morze… To jest moje największe marzenie”.

Pan Nguyen Nam zbliża się do wieku emerytalnego. Patrząc wstecz, wiedzie spokojne życie, wytrwale przyczyniając się do rozwoju wyspy, niczym figowce o kwadratowych kwiatach, które kurczowo trzymają się wyspiarskiej gleby, rozsiewając w milczeniu zapach i kwitnąc pośród burz. Burza. Jego ciche poświęcenie nie tylko przyczyniło się do ochrony bezpieczeństwa społeczności, ale także do szerzenia szlachetnych wartości odpowiedzialności oraz miłości do pracy i ojczyzny. Na zawsze pozostanie dumą dzieci z wyspiarskiego posterunku.

Hơn 40 năm đo gió, đếm mưa ở đảo tiền tiêu - Ảnh 5.

Źródło: https://thanhnien.vn/hon-40-nam-do-gio-dem-mua-o-dao-tien-tieu-1852510241407561.htm


Komentarz (0)

No data
No data

W tym samym temacie

W tej samej kategorii

Łagodna jesień Hanoi widoczna na każdej małej uliczce
Zimny ​​wiatr „dotyka ulic”, mieszkańcy Hanoi zapraszają się nawzajem do meldunku na początku sezonu
Purpura Tam Coc – magiczny obraz w sercu Ninh Binh
Oszałamiająco piękne tarasowe pola w dolinie Luc Hon

Od tego samego autora

Dziedzictwo

Postać

Biznes

WSPOMNIENIA NA PODRÓŻ POŁĄCZEŃ KULTUROWYCH – ŚWIATOWY FESTIWAL KULTURY W HANOI 2025

Aktualne wydarzenia

System polityczny

Lokalny

Produkt